Mi tez nie podeszly Niohy. Jednego mam z PS+ i tez nic nie moge ugryzc. Z seria DS mam podobnie. Rozgrzebane leza. Ale Sekiro czy Bloodborne zawsze w serduszku  Widac na umieranie trzeba miec czas i ochote. Ja nie mam obu  

49 minut temu, Wredny napisał:

Ken najlepiej czuje się w popierdółkach dla anime-zboczuchów, więc nie wiem, po co w ogóle sprawdza normalne gry

Eee tam, takie Ninja Gaiden bardzo lubiłem, podobnie jak serię Way of the Samurai. Tu nawet fabuła to nie wiadomo o czym, jakieś bzdety o magicznych kamieniach. Po co w ogóle mam wskazywać drogę tym zielonym ludkom, co z tego mam?

Bonusy przy kapliczkach np większa szansa że Ci dropnie eliksir do leczenia. 

Mudrunner, Boziu jakie to jest dobre 

Jest w promce na pss więc nie żałowałem tych 36 paru zł 

Na tę giereczkę nie żal nawet pełnej ceny, taka dobra.

3 godziny temu, LukeSpidey napisał:

Na tę giereczkę nie żal nawet pełnej ceny, taka dobra.

Wrociłem z roboty. Pojadę na szybkensa z panna na obiad na miasto i jakies zakupy i wracam drzewo wozic po bagnach 

Wczoraj jak mi sie Ził131 z drewnem na pace w błocie wywalił na bok to fajnie mi ciśnienie skoczyło bo reszta pojazdów na drugim końcu mapy. Ale kminie, kminie i przeca silnik nie zgasł, wyciągarką sie wygrzebałem wyrywając jedno liche drzewo, ale finalnie poszlo git. Uff co za emocje ta gra dostarcza, prawie jak w Soulsach 

Wczoraj skończyłem główny wątek Control, teraz wjedzie DLC i misje poboczne.

Streets of Rage 4

The Last of Us Part II, tym razem na na brutalnej rzeczywistości oraz Street of Rage 4

Mad Max 5 lat po premierze ale gra nadal wygląda świetnie tym razem na 65 calach  

 

 

RE 1 Remake - prawdziwy surwiwal. Nie ma pertolenia z amunicja wysypujaca sie z kieszeni. Zmiany wzgledem oryginalu na plus. Tylko zarzadzanie ekwipunkiem do doopy, ale co tam - zabawa jest przednia (a raczej bedzie, kiedy Ori ATBF skoncze).

Pykam cały czas w RDR2 i już czuję, że przygoda się skończy i smutek przychodzi

Miałem to samo

Wkręciłem się solidnie w grę

Nic dziwnego. Ta gra to prawdziwe przeżycie. Nie jest może idealna, ale ma kilka mechanik, które mnie urzekły.

No jest żal po skończeniu

Jako że Division2 jest zbugowane i za ok 10 aktywności nie wpadły mi trofiki (min za misje, podejmowanie lootu w strefach DZ i zabijanie złych agentów, reanimację graczy) postanowiłem dać sobie spokój z tą grą. No reward - no play. Krótka piłka.

Wrociłem do Tsushimy, nowego dlc w B3 (ale jest krótkie zatem je zaraz skończę) i chcąc kontynuować przygodę z UBI, postanowiłem sobie przypomnieć stareńkie GhostRecon Wildlands. No i lepiej mi się w to gra niż zglitchowane D2.

7 minut temu, SebaSan1981 napisał:

Jako że Division2 jest zbugowane i za ok 10 aktywności nie wpadły mi trofiki (min za misje, podejmowanie lootu w strefach DZ i zabijanie złych agentów, reanimację graczy) postanowiłem dać sobie spokój z tą grą. No reward - no play. Krótka piłka.

 

samo granie w, eee, grę nie wystarcza?

No właśnie nie. No trophies, no play. Zresztą po zrobieniu wszystkich misji na normal, hard i challenge zeszło ze mnie powietrze i najzwyczajniej odechciało mi się grać. A zbugowane trofiki były ostatnim gwoździem do trumny D2

Ostatnio wróciłem do Tekkena7.  Jakoś mało gier na singla mnie bawi ostatnio. 

Edytowane 21 września 20204 l przez C1REX

Po skończeniu RDR2 wskoczyłem na COD MW2, ale to szybka akcja więc jak skończę to wrócę do GOW

Jednak powrót do HZD znów pobiegam Aloy z łukiem

Odświeżam sobie The Evil Within, a później wjedzie druga część. Świetny klimat.

Naprzemian HZD i wpadł mi w ręce dodatek do Uncharted, Zaginione Dziedzictwo z racji, że to zabawa na kilka godzin to po trochu przechodzę

Psi Patrol z synem

Pewnie dla wytrawnego gracza to nawet koło platformera nie stało, ale dla 3latka to idealne wprowadzenie do bycia (tfu) graczem. Prowadzi za rękę, da się nauczyć zręcznościowych podstaw, narrator cały czas gada i tłumaczy. Dzieciak zafascynowany.

 

Jest jeszcze coś z tego gatunku na PS4? Czyli totalnie proste dziecięce platformersy z jednoprzyciskowym sterowaniem (poza Dark Souls)?