Opublikowano 2 stycznia 20169 l Przebudzenie Mocy czyli VII część Star Wars jest poczatkiem nowej SZESCIO częściowej sagi a nie trylogii. To tak dla przypomnienia. Dlatego błędem byloby oddać całość w rece jednego reżysera. Edytowane 2 stycznia 20169 l przez u55r
Opublikowano 2 stycznia 20169 l Będzie jedna trylogia i 3 spin offy. A potem też coś pewnie wymyślą, bo Disney nie zabije kury znoszącej złote jajca.
Opublikowano 2 stycznia 20169 l Jaka 6 czesciowa saga. Przez 6 lat co roku ma wychodzic film z Gwiezdnych Wojen, co 2 lata czesci trylogii przeplatane spin offami.
Opublikowano 2 stycznia 20169 l Idę dziś ponownie między innymi z moją narzeczona. Nigdy nie oglądała gwiezdnych wojen i próbowałem jej wyjaśnić w skrócie. Przy części 4 wymiękłem. Idąc chronologia zdarzeń to strasznie głupia historia:)
Opublikowano 2 stycznia 20169 l Tak samo jakbyś tłumaczył serię MGS, na szczęscie moja żona ogarneła oba tematy choć z pewnymi lukami i też wystawiła ocenę 8 SW. Cóż, ani nowego reżysera ani Disney'a nie winię za to bo widać, że się starali ale po obejrzeniu w kinie drugi raz (niegdyś zapewne na br) muszę stwierdzić, że film jest tylko albo aż dobry, nic poza tym. Puszczanie oczek fanom okej, ale nakreślanie nowej historii i odrębności samej części to żart, czasami miałem wrażenie, że jest to fanowski filmik z zacnymi efektami i powrotami starych bohaterów. Ps. Żal też idzie w stronę OST, nie ma żadnego motywu, który kojarzy się tylko z tą częścią, a walki na miecze daleko z tyłu pojedynku Anakina z Obi: http://youtu.be/k5XPxWx8dlM Edytowane 2 stycznia 20169 l przez Wesker
Opublikowano 2 stycznia 20169 l Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Jak się nad tym zastanowić, to rzeczywiście głupia. EPI Dwóch dziadów znajduje na pustyni chłopaka z wysokim stężeniem midigó.wna we krwi, więc zabierają go ze sobą, żeby szkolić na rycerza dżedaj (to tacy goście, co biegają z kolorowymi mieczykami i pilnują, żeby w galaktyce burdelu nie było). Jeden z dziadów niestety zj.ebał sprawę i dostał kosę od faceta w pełnym mejkapie na twarzy i rogami na głowie. EPII Chłopak wyrasta na pi.zdusia i zako(pipi)e się w jakiejś laseczce. Na koniec filmu osiemdziesięciolatek ucina mu dłoń. EPIII Pi.zdusiowi przyśniło się, że umiera mu dupencja, więc dołącza do tych złych i przystępuje do mordowania dzieci i rycerzy dżedaj. Dupencja jednak umiera (z powodu złamanego serca), ale wcześniej zdążyła wydać na świat bliźniaki - Luke'a i Leię. Pi.zdusiowi tym razem ucinają na koniec ręke i nogi. Wpada też do lawy, ale wychodzi z tego cało, bo zakładają mu garnek na głowę. EPIV 18 lat później Luke łączy siły z byłym mistrzem pi.zdusia i lecą mu wpie.rdolić. Po pojedynku rodem z domu starców, były mistrz ginie, a Luke z nowymi koleżkami ucieka. EPV Luke szkoli się u gadającej żaby i próbuje dobrać się do majtek swojej siostry. Ostatecznie znowu przegrywa. Traci też dłoń i dowiaduje się, że ten w garnku to jego ojciec. EPVI Żeby pozbyć się w końcu tych złych, Luke ze swoimi ziomkami zatrudnia do walki gadające pluszaki. Pi.zdusiowi w garnku znowu coś odcinają, więc wk.urwia się, zabija swojego szefa i przechodzi na zasłużoną emeryturę. Dobro zwycięża, jest impreza, pojawiają się duchy zmarłych i ogólnie wszyscy są szczęśliwi. Ciąg dalszy nastąpi... Ja to bym jakoś tak wytłumaczył.
Opublikowano 2 stycznia 20169 l Niby głupia ale z drugiej strony seria MGS też jest głupia a jednak na swój sposób magiczna. Nowe Gwiezdne porównałbym niedosytem z MGSV. Sorki, że wtrącam serię Metala ale udzieliło mi się
Opublikowano 2 stycznia 20169 l Ps. Żal też idzie w stronę OST, nie ma żadnego motywu, który kojarzy się tylko z tą częścią, a walki na miecze daleko z tyłu pojedynku Anakina z Obi: http://youtu.be/k5XPxWx8dlM Oj fakt, muzyka zrobiła swoje przy tej walce, świetnie wpasowała się w walkę mistrza z uczniem.
Opublikowano 2 stycznia 20169 l Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. a walki na miecze daleko z tyłu pojedynku Anakina z Obi: Mhmmm
Opublikowano 2 stycznia 20169 l walka anakina z obim > walka obiego z vaderem ta druga walka wyglada jakby byla wyjeta z filmu 'dwoch zgryzliwych tetryków' Edytowane 2 stycznia 20169 l przez Szejdj
Opublikowano 2 stycznia 20169 l To teraz na chłodno, trafny tekst dotyczący EVII (po angielsku) : http://www.bloombergview.com/articles/2015-12-29/-the-force-awakens-has-a-perfection-problem w skrócie : o przesadzonej zayebistości Rey, "płaskości" niektórych bohaterów itd. Polecam też sprawdzić ten filmik (autor to jakiś noname). Teza mocno kontrowersyjna (samo postawienie siódemki poniżej prequeli pewnie dyskwalifikuje autora w oczach większości widzów, sam się z tym oczywiście nie zgadzam), ale jest tam kilka dobrych spostrzeżeń. Gość pod koniec trochę zbyt się wczuł w rozkminy astrofizyczne (co w przypadku SW jest po prostu bez sensu), ale poza tym ma dużo racji.
Opublikowano 3 stycznia 20169 l jedyna poważna głupota VII epu to zbudowanie pod nosem republiki i rebelii stacji bijącej na głowę rozmiarami stare gwiazdy śmierci, która w dodatku, będąc planetą nie była mobilna i zwyczajnie bezużyteczna po wyssaniu resztek energii słonecznej
Opublikowano 3 stycznia 20169 l Sorry, ale ten typ w okolicach 6 minuty kompletnie się kompromituje. Edytowane 3 stycznia 20169 l przez Hejas
Opublikowano 3 stycznia 20169 l Macie, dzieci, coś do rozkminy, co do cna kompromituje ten szajs: http://www.huffingtonpost.com/seth-abramson/40-unforgivable-plot-holes-in-star-wars-the-force-awakens_b_8850324.html
Opublikowano 3 stycznia 20169 l a walki na miecze daleko z tyłu pojedynku Anakina z Obi: Mhmmm Jak mnie wpienia dawanie wycinka, który nijak ma się do całej walki i takie stwierdzania. Obejrzyj minutę przed i po tej scenie chociażby a najlepiej całą, w hd, z muzyką podczas jej to zrozumiesz.
Opublikowano 3 stycznia 20169 l Macie, dzieci, coś do rozkminy, co do cna kompromituje ten szajs: http://www.huffingtonpost.com/seth-abramson/40-unforgivable-plot-holes-in-star-wars-the-force-awakens_b_8850324.html przecież to pisał jakiś debil co chyba nie oglądał tego filmu xdd
Opublikowano 3 stycznia 20169 l a walki na miecze daleko z tyłu pojedynku Anakina z Obi: Mhmmm Jak mnie wpienia dawanie wycinka, który nijak ma się do całej walki i takie stwierdzania. Obejrzyj minutę przed i po tej scenie chociażby a najlepiej całą, w hd, z muzyką podczas jej to zrozumiesz. Problem w tym, że ten wycinek idealnie podsumowuje wszystkie pojedynki w trylogii prequeli. Autystyczny balet z choreografią rodem z power rangers, gdzie w pierwszych 10 sekundach mają 30 okazji, żeby się nawzajem pozabijać, a w zamiast tego skaczą jak małpy i robią wokół siebie piruety. W dodatku tutaj, żeby podkreślić doniosłość sytuacji, cały czas podbijają współczynnik najbardziej absurdalnej miejscówki, w której może toczyć się walka na miecze świetlne.
Opublikowano 3 stycznia 20169 l jak ktoś krytykuje walki w prequelach to chyba nie ogladal walk w oryginalnej trylogii
Opublikowano 3 stycznia 20169 l jak ktoś krytykuje walki w prequelach to chyba nie ogladal walk w oryginalnej trylogii To jest walka z ANH, tam były czerstwe. Ale walki w V i VI łykają bez popity te nudności z prequeli.
Opublikowano 3 stycznia 20169 l Poproszę o przykłady tych lepszych walk. Edytowane 3 stycznia 20169 l przez Moldar
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.