Opublikowano 4 września 20204 l A może teraz czas na porty z gamecuba? Np. Metal Gear Solid Twin Snakes?:D
Opublikowano 4 września 20204 l Kolejną przeportowaną grą wg przecieków ma być Zelda Skyward Sword czyli taka Zelda na 6,5/10.
Opublikowano 4 września 20204 l Lepiej to skasujcie, bo jak ktoś w Nintendo Was przeczyta to Bayo3 czy czwartego Metroida do końca generacji nie zobaczycie.
Opublikowano 4 września 20204 l 10 minut temu, Paolo de Vesir napisał: Lepiej to skasujcie, bo jak ktoś w Nintendo Was przeczyta to Bayo3 czy czwartego Metroida do końca generacji nie zobaczycie. Juz dawno przeniesione na launch pro jako ex lub switch 2. Walilismy konia do fantavision
Opublikowano 4 września 20204 l A może by tak - nie wiem - jakaś nowa gra? Oczywiście nie chcę naciskać, bo widzę tutaj mnóstwo koneserów portów i remasterów starych gier. Tak zwanych retrograczy.
Opublikowano 4 września 20204 l Ja jestem zadowolony bo ostatnie platformy stacjonarne Nintendo mnie omijały
Opublikowano 4 września 20204 l O to to. Ale jednak dla kogos kto byl na biezaco, to niestety srogie roochansko
Opublikowano 4 września 20204 l Gry z WiiU to nowości, nikt normalny nie miał WiiU. Edytowane 4 września 20204 l przez devilbot
Opublikowano 4 września 20204 l Miałem każdą konsolę stacjonarną od Nintendo, oprócz WiiU, więc coś w tym jest xD.
Opublikowano 4 września 20204 l Ja każdą przenośną, część stacjonarnych konsol Nintendo do mnie kompletnie nie trafia. Switch za to po DSie i 3DSie jest dla mnie genialną propozycją.
Opublikowano 5 września 20204 l To fakt, Switch to najlepsza konsola Nintendo, oczywiście nie pod względem wykonania, a pomysłu, konsola totalna. Konsola, którą warto będzie zatrzymać w kolekcji, bo przecież prawdopodobnie będą na nią wszystkie Mariany (brakuje tylko jeszcze SMG2, ale jest nadzieja), być może nawet wszystkie Metroidy 3D i nawet Zeldy, w końcu za rok 35 lecie tych serii. Do mnie wszystkie konsole stacjonarne Nintendo przemawiały, oprócz Wii i WiiU, ale liczą się przecież gry i do tej pierwszej przekonały mnie recenzje SMG i DKCR. Nie miałem wyjścia i pobiegłem do sklepu. Edytowane 5 września 20204 l przez zdrowywariat
Opublikowano 5 września 20204 l Na gacku nie było wielu multiplatform obecnych na Xboxie czy PS2 co dla mnie skreślało tą konsolę. N64 to ślepa uliczka i dziwny ruch ze strony Nintendo które przespało rewolucję którą mieli pod nosem. A Wii to złoty strzał i chwilowa moda. Za to przenośniaki zawsze tip top chociaż zawsze nie podobał mi się pomysł dwóch ekranów i cieszę się ,że z tego zrezygnowali bo to też była ślepa uliczka jeśli chodzi o gry.
Opublikowano 5 września 20204 l Godzinę temu, zdrowywariat napisał: prawdopodobnie będą na nią wszystkie Mariany (brakuje tylko jeszcze SMG2, ale jest nadzieja), być może nawet wszystkie Metroidy 3D i nawet Zeldy, w końcu za rok 35 lecie tych serii To ile tych remasterów będzie w końcu na Switch?
Opublikowano 5 września 20204 l Kurde a mi brakuje gierek z DS/3DSa. Myślałem, że pogram sobie na Switchu w nowe Laytony, Phoenix Wright, Radiant Historia itp. Przecież tam było mnóstwo takich gierek. Albo przenośne Castlevanie. Jasne teraz też są indory, ale to już nie to.
Opublikowano 5 września 20204 l 57 minut temu, Ukukuki napisał: Na gacku nie było wielu multiplatform obecnych na Xboxie czy PS2 co dla mnie skreślało tą konsolę. N64 to ślepa uliczka i dziwny ruch ze strony Nintendo które przespało rewolucję którą mieli pod nosem. A Wii to złoty strzał i chwilowa moda. Za to przenośniaki zawsze tip top chociaż zawsze nie podobał mi się pomysł dwóch ekranów i cieszę się ,że z tego zrezygnowali bo to też była ślepa uliczka jeśli chodzi o gry. No co Ty, pomysł dwóch ekranów był spoko, 3D ale to w nowszej wersji konsoli też, Wii też było spoko, tylko trochę za słabe, a i sterowanie niezbyt dokładne. Wpadką Nintendo były kartridże do N64 i "pad" do WiiU, bo cena była zaporowa, jeśli ktoś chciał dokupić drugi, a tym bardziej trzeci i czwarty dla dzieciaków. N64 opłacało się mieć, choćby dla samego SM64, które było jedną z największych rewolucji w naszej branży, a GoldenEye był prawdopodobnie najlepszą grą tamtej generacji. Poza tym Rare było wtedy w szczytowej formie i dostarczyło połowę hitów na tą konsolę. Gacek też był świetną konsolą ze swoimi hitami, a do tego taką najbardziej konsolową. Dla mnie to najbardziej seksy konsolka do dziś, razem z padem. Nie ograć Metroida w tamtych czasach i nie zobaczyć title menu tej gry to wielka strata. Ja właśnie najlepiej bawiłem się wtedy na Xboxie i Gacku, a nie na osławionym PS2.
Opublikowano 5 września 20204 l 12 minut temu, aph napisał: To ile tych remasterów będzie w końcu na Switch? Liczę na trylogię Metroida i trzy Zeldy w HD (WW, TP, SS) na 35 lecie ;).
Opublikowano 5 września 20204 l Odświeżenie Laytonów i Phoenixa wymaga ruchu wydawcy. Są reedycje na androida i iOS więc pewnie trafią na Switcha w jakimś tam czasie. Z gierkami bezpośrednio z 3ds/ds nawet emulowanych kwestia dwóch ekranów jest problematyczna jednak.
Opublikowano 5 września 20204 l 15 minut temu, aph napisał: Przeżyjmy to jeszcze raz, wspomnień czar widzę;) @zdrowywariat Nie tylko wspomnień czar, ale niektórych z tych gier nie udało mi się ukończyć, trzeciego Metroida na przykład, pierwsze dwa na 100% zrobiłem. Z Zeld najbardziej zależy mi na WW HD i wziąłbym nawet osobno. Edytowane 5 września 20204 l przez zdrowywariat
Opublikowano 5 września 20204 l 4 godziny temu, zdrowywariat napisał: Wpadką Nintendo był "pad" do WiiU, bo cena była zaporowa, jeśli ktoś chciał dokupić drugi, a tym bardziej trzeci i czwarty dla dzieciaków. I to była właśnie największa bolączka WiiU - jego gimmick był tak nietypowy, że potencjalnym nabywcom trudno było sobie wyobrazić jego funkcjonalność, a Nintendo nie potrafiło go właściwie zareklamować. Stąd pełno niedomówień i takich nieprawdziwych informacji jak ten przytoczony powyżej. WiiU obsługuje tylko jeden tabletopad, więc dokupywanie kolejnych jest bez sensu. Tak, tabletopad był drogi (coś w okolicach 400zł jeśli dobrze pamiętam), no ale bardziej awaryjne Joy-Cony wraz z gripem to podobny wydatek (prokontroler WiiU był w podobnej cenie co ten od Switcha). WiiU miał natomiast tę przewagę, że obsługiwał również tańsze i powszechniejsze kontrolery z poprzedniej konsoli Wii. Więc nie sądzę by cena kontrolera miała znaczenie. Zła strategia i marketing Nintendo to główna przyczyna sprzedażowej porażki WiiU. Bo sam sprzęt i biblioteka ekskluzywnych gier były bardzo dobrze wykonane. Edytowane 5 września 20204 l przez Damk
Opublikowano 5 września 20204 l Fakt, jak takie bylo 35 lecie Mario to na taka sama rocznice Metroida na pewno duzo przygotuja
Opublikowano 5 września 20204 l 2 godziny temu, Damk napisał: I to była właśnie największa bolączka WiiU - jego gimmick był tak nietypowy, że potencjalnym nabywcom trudno było sobie wyobrazić jego funkcjonalność, a Nintendo nie potrafiło go właściwie zareklamować. Stąd pełno niedomówień i takich nieprawdziwych informacji jak ten przytoczony powyżej. WiiU obsługuje tylko jeden tabletopad, więc dokupywanie kolejnych jest bez sensu. Tak, tabletopad był drogi (coś w okolicach 400zł jeśli dobrze pamiętam), no ale bardziej awaryjne Joy-Cony wraz z gripem to podobny wydatek (prokontroler WiiU był w podobnej cenie co ten od Switcha). WiiU miał natomiast tę przewagę, że obsługiwał również tańsze i powszechniejsze kontrolery z poprzedniej konsoli Wii. Więc nie sądzę by cena kontrolera miała znaczenie. Zła strategia i marketing Nintendo to główna przyczyna sprzedażowej porażki WiiU. Bo sam sprzęt i biblioteka ekskluzywnych gier były bardzo dobrze wykonane. Pewnie było tak jak mówisz, ale dla mnie ta konsola też nie miała żadnego system sellera, może miała masę dobrych gier, ale nic na 10/10 na czego widok by mi serce drżało. N64 miało go na premierę, Gacka warto było kupić choćby dla dwóch gier: Mettoda i RE4, a na Wii w późniejszym czasie wyszło SMG i inne. WiiU czegoś bardzo konkretnego po prostu nigdy nie dostało, poza Zeldą, która wyszła również na Switcha. Ja jestem w stanie kupić konsolę dla jednej gry i później odsprzedać nawet ze stratą (3DS + ALBW). Edytowane 5 września 20204 l przez zdrowywariat
Opublikowano 5 września 20204 l Prawda jest taka, że wymieniłbym przynajmniej kilka gier, dla których warto było kupić WiiU gdy jeszcze nie było Switcha. Pomijając marketing to była fajna konsola
Opublikowano 5 września 20204 l 5 godzin temu, zdrowywariat napisał: Dla mnie WiiU nie miała żadnego system sellera, może miała masę dobrych gier, ale nic na 10/10 na czego widok by mi serce drżało. Jeżeli uważasz, że pośród The Legend Of Zelda: Breath of the Wild, Super Mario 3 World, Xenoblade X, Mario Kart 8, Splatoon, Pikmin 3, Super Smash Bros for WiiU, Bayonetta 2, Super Mario Maker, Donkey Kong Country: Tropical Freeze, Super Mario Maker, LEGO City Undercover, Nintendo Land, Yoshi Woolly World, The Wonderful 101, Tokyo Mirage Sessions #FE, Fast Racing Neo, NSMBU, Pokken, ZombiU, Hyrule Warriors, Paper Mario: Color Splash, Star Fox Zero, Project Zero V, czy Captain Toad: Treasure Traker, itp tytułów, nie było żadnej gierki wartej ogrania to rzeczywiście nie mamy co dyskutować. W moim przypadku już pierwsza trójka spowodowała, że nie żałowałem żadnej złotówki z tych 800 zainwestowanych w WiiU...
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.