Opublikowano 3 października 201014 l No właśnie o to chodzi - Lech zarobi na LE kupe kasy, spokojnie utrzyma skład i kupi wreszcie drugiego napastnika i środkowego obrońcę na rezerwę. Jakoś na Lewandowskim zarobili mnóstwo kasy i widać obecnie kogo kupili.
Opublikowano 3 października 201014 l No kupili Rudnevsa który strzelił 3 gole Juventusowi oraz 4 gole w 7 meczach w lidze. To słabo?
Opublikowano 3 października 201014 l No kupili Rudnevsa który strzelił 3 gole Juventusowi oraz 4 gole w 7 meczach w lidze. To słabo? Sam wiesz, że to niestety słabo. Miały być wzmocnienia a wyszedł (pipi). Przydał by się jakiś defensywny pomocnik. Bez Injaca i Bandera to jest lipa straszna w środku.
Opublikowano 4 października 201014 l Ojtam ojtam, nie miaucz, bo gdyby nie Artjoms, to by była w ogóle dupa blada. W PS Zielu się jarał, że zimą mają być jakieś wzmocnienia jeszcze. No zobaczymy
Opublikowano 4 października 201014 l Ja wiem, że bez niego by była kaszana jeszcze większa. Co do Ziela, to nie wiadomo czy uda mu się dotrzymać posady jak nadal będziemy tak pięknie grali w lidze No ale może jak wróci na ławę, to zaczniemy grać swoje. Co do transferów, to bym się nie podniecał. Kupią kogoś to dopiero zacznę. Miały być również wzmocnienia przed sezonem by walczyć o LM. Jak się skończyło - pamiętamy
Opublikowano 4 października 201014 l Wczoraj ciekawą statystykę pokazali w Lidze+ Extra - w ostatnie 3 sezony Lech przegrał 6 czy 7 meczów rozgrywanych w weekend po europejskich pucharach i to głównie ze słabeuszami.
Opublikowano 4 października 201014 l Ale problem istnieje, zwłaszcza, że jeszcze czekają ich minimum 4 mecze w LE, a strata do liderów rośnie.
Opublikowano 6 października 201014 l Trzeba kochać warszawski oddział wyborczej Ekstraklasa. Legia gromi w Ełku
Opublikowano 6 października 201014 l Podobno dowiedzieli się dopiero w 70 minucie jak już było 5:0, a tak się starali i puntków nie będzie :potter:
Opublikowano 15 października 201014 l Czyli nie tylko Kolejorz dał się pokonać słabej Legii Edytowane 15 października 201014 l przez lukas1988
Opublikowano 15 października 201014 l Mecz przeciętny, zadymy jak zwykle, troche gazu - ot typowy mecz Legia - Widzew. Szkoda, ze Ukah obral sobie za cel wrzucic bramkarza Legii za kazdym razem do bramki, tak to moze by cos ze stalego fragmentu wpadlo.
Opublikowano 15 października 201014 l Kur/wa, znowu standardowy scenariusz meczu z Legią z tego dziesięciolecia, czyli wielkie gów/no na boisku i Legia wpychająca coś na farcie. Przecież oni oprócz tego czegoś, po czym padła bramka, nie mieli ani jednej dogodnej sytuacji. U nas co prawda niewiele lepiej, ale coś tam próbowali wiatr robić. No w każdym razie w nieuznanych 2:1 dla nas, więc jesteśmy moralnymi zwycięzcami. Kur/wa, w ogóle jak to brzmi, jak ktoś nie oglądał i posłucha, że 3 gole nieuznane, to pomyśli, że nie wiadomo jakie emocje były, a prawda taka, że poza tymi momentami to my w trybie "głową w mur", a warszawscy na przemian "obrona częstochowy" i "wstawaj, szkoda dnia". Ta serbska czy tam bośniacka (pipi)a z bramki legijnej powinna obskoczyć jakiś grubszy wpier/dol żeby trochę pokory nabrać, bo pajacował po gwizdku jakby co najmniej był wychowankiem elki wychowanym w nienawiści do Widzewa. Dobrze, że przynajmniej atmosfra nie zawiodła. Było tak jak miało być, czyli gaz, gaśnice, latające świece dymne i wzajemne uprzejmości. Legia musi jeszcze trochę poczekać na upokorzenie. Może już za pół roku na truskawkowym estadio. Gdzie macie flagę, hej legia gdzie macie flagę
Opublikowano 15 października 201014 l Akurat dzisiaj bronil Kostyantyn Makhnovskyy, Atnolovicia zeslali do domu Jak mowilem przy nieuznanych szkoda, ze Ugo za wszelka cene chcial kogos wepchnac do bramki, ale tak jak mowisz w sumie niewiele sie dzialo.
Opublikowano 16 października 201014 l A w jakim meczu z Widzewem albo Legią coś się dzieje w tym sezonie? Nudy jak chvj. Dwie beznadziejne drużyny. Mecz idealny do zjedzenia tostów. Zrobiłem sobie 3 tosty, popiłem kefirkiem i wyłączyłem to góv vno.
Opublikowano 22 października 201014 l Z przykroscia stwierdzam, ze Legia wreszcie zagrala dobry mecz, Korona bez Vuko i Niedzielana bezradna, Hernani mniej niz zero. Dobrze, ze chociaz Stano bramke strzelil, przyda sie do wygrajlige.
Opublikowano 23 października 201014 l Legia się przebudziła. I się rozpędza. Zrodziła się drużyna. Idziemy na mistrza
Opublikowano 23 października 201014 l Ciekawe kto poniesie odpowiedzialnosc za mega transfery :potter: Anotolovic nawet na lawce sie nie miesci, Mezenga, Cabral dno, a najlepszym graczem jest Kucharczyk, w sumie to przez desperacje Skorzy, zeby ktokolwiek w ataku gral
Opublikowano 23 października 201014 l Legia się przebudziła. I się rozpędza. Zrodziła się drużyna. Idziemy na mistrza "Marzeniaaaaaaaaa, te duże i ten maleńkie..." Polonia się odrodziła i się rozpędza, idzie na mistrza? :o Szkoda że Cracovia spadnie, fajny estadio im zbudowali a tu taki klops, może w rundzie wiosennej się odrodzą.
Opublikowano 23 października 201014 l Lechowi też PRAWIEfajny () stadion zbudowali (za pieniądze podatników warto dodać), a jeżeli dalej będzie grał tak jak w czterech ostatnich meczach, to też ma szansę spaść
Opublikowano 23 października 201014 l Lechowi też PRAWIEfajny () stadion zbudowali (za pieniądze podatników warto dodać), a jeżeli dalej będzie grał tak jak w czterech ostatnich meczach, to też ma szansę spaść Spaść nie ma szansy i każdy o tym dobrze wie, za duże siano tu jest. Stadion jest fajny, jak na 40tysięcznik. Z tym że cały czas go budują. Wisłą widzę już też się wybudziła ze snu. Jutro wygrywamy z 3-0 i można powiedzieć że wszystko powoli zacznie wracać do normy [bo chyba nikt do końca nie wierzył, że Polonia/Jaga/Korona mają szansę utrzymać się tak wysoko do końca rozgrywek?
Opublikowano 23 października 201014 l Dzisiejszy wynik, choć bardzo cieszy, to pokazuje jak słaba i randomowa jest w tym roku liga. Każdy może ograć każdego w dowolnym stosunku. Pierwsze trzy drużyny obskoczyły w tej kolejce wpie/rdole 4-1, 5-2 i 4-1 U nas na plus właściwie wszystko, włącznie z dobrze zapowiadającym się młodziakiem Radowiczem. Na minus kolejna szmata puszczona przez Mielcarza. Dzisiaj nie miało to żadnego znaczenia, ale jak wynik byłby na styku, to znowu byłoby wkur/wienie. Na serio przydałoby mu się trochę presji związanej z walką o skład, tylko kur/wa kto ma go straszyć ? Kaniecki, który jest jeszcze większym paralitykiem od niego, czy może Fabiniak, których chu/j wie gdzie w ogóle jest i od roku nie gra zawodowo w piłkę.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.