Skocz do zawartości

Ostatnio widziałem/widziałam...

Featured Replies

Opublikowano

TEJ, fajny ten król artur, ani sekundy sie nie skrzywiłem.

  • Odpowiedzi 15,7 tys.
  • Wyświetleń 1,6 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Mad Max (2015) nie rozumiem zachwytu nad tym filmem, fabuła kiepska jak cholera, niektóre efekty tak tragiczne, że aż w oczy razi (wątpię, aby taki był zamiar reżysera), główny bohater tragiczny jak

  • Mad Max: Fury Road/Mad Max: Na Drodze Gniewu (2015) - Pierwsza bomba prawdy: To nie jest film 10/10. Dlaczego? O tym w rozwinięciu.   Przychodzi taki moment w życiu człowieka, że ma już dość tych ws

  • Gran Torino - o ja je.be co to ma być. Przekoloryzowana twardość Clinta, chińczyk z downem (scena jak tłucze w drzwi od piwnicy to jest maciek jak malowany), zamulasta historia. Jedyny plus to chyba k

Opublikowano

Zaproszenie (2015) - skusiłem się po licznych rekomendacjach z forumka. Pierwsze 80 minut jest naprawdę dobre, a ostatnie 10... rozczarowuje i pozostawia niedosyt. Mimo wszystko rozkmina w trakcie seansu jest solidna, więc warto wygospodarować ten czas.

Opublikowano
Dlaczego on? - prosta komedyjka z kilkoma fajnymi śmiechowymi momentami. Bez jakiegoś większego efektu wow ale też bez żenady. Cranston i Franco dali radę. Takie 6/10 w kategorii filmu na sobotę.
Opublikowano

Sharknado 5 nic nowego już z tego nie będzie. Formuła przejadła się po 3 części. Nie wiem skąd oni mają hajsy żeby co roku kręcić nową część ale ja już tego nie obejrzę. 3/10

To oni  jeszcze to kręcą? Nawet nie wiedziałem

Edytowane przez PiotrekP

Opublikowano

Strażnicy Galaktyki 2 - dla mnie ten film był naprawdę przeciętny. Wogóle to MCU to naprawdę już trochę zjadanie własnego ogona, mało już przebłysków w odcinkach tego serialu. Filmów naprawdę udanych było jedynie kilka, min. pierwsi Strażnicy, którzy byli czymś świeżym.

Tu od początku film pokazuje "patrzcie, jeszcze bardziej jesteśmy wyluzowani, śmieszni i mamy nowe piosenki", ale tam gdzie ma być śmiesznie jest konsternacja bo sucharów masa. Sama historia, niby osobista ale taka kuźwa nijaka, do tego stopnia że w sumie najbardziej sie cieszyłem kiedy pokazywali Yondu, resztę mając gdzieś (no może Drax był ok).

 

Może się czepiam, może przesadzam ale w sumie trochę się wkurzyłem bo pierwsza część to jeden z lepszych Marveli. 6/10

Opublikowano
Going in style - nadzwyczaj miły, ciepły i przyjemny film. Trio Freeman, Caine i Arkin świetnie się razem bawi i po prostu przyjemnie się ich ogląda jak planują obrabować bank. Takie "Ocean's 75". Mimo wieku dają radę i czuć ich klasę jako aktorów. Historia prosta, ale sprawnie opowiedziana, trochę niewymuszonego humoru i rodzinnego ciepła. Krzepiący film, 7/10.
Opublikowano

Rogue One: A Star Wars Story/Łotr 1. Gwiezdne Wojny - historie.

 

Przyznam szczerze, że te całe uniwersum jest mi zupełnie obce. Od około dwudziestu

pięciu lat nie obejrzałem ani jednego filmu z tej serii. Nigdy nie fascynowały mnie takie "bajeczne" klimaty, lecz kilka postaci jak i kultową scenę z filmu "Imperium kontratakuje" kojarzyłem Sytuacja nieco się zmieniła gdy rok temu na TVN obejrzałem "Nową nadzieję". Fabuła filmu mnie wciągnęła, i od tego czasu ten film jest jednym z moich ulubionych, a ja od tego momentu poznawałem uniwersum tej sagi.

Ten film opowiada o grupie rebeliantów podejmującej się misji niemożliwej, próbując wykraść plany budowy Gwiazdy Śmierci, najpotężniejszej broni Imperium.

Na plus wartka akcja oraz obecność kilku znanych postaci z poprzednich filmów. Główni bohaterowie, z wyjątkiem droida oraz Chirruta Îmwe, nie zapadli mi w pamięć. W końcu

Wszysci zginęli, od początku wiadomo było jak to się skończy, a rebielianci z góry byli skazani na rzeź. W ciągu zaledwie kilku minut nie poczujemy "sympatii" do załogi "Łotra 1".

 

Jest to chyba pierwszy film z sagi z naciskiem na bitwy.

Ocena: 4+/6

Edytowane przez Solderowy123

Opublikowano

Ten film opowiada o grupie rebeliantów podejmującej się misji niemożliwej, próbując wykraść plany budowy Gwiazdy Śmierci, najpotężniejszej broni Imperium.

 

Zachęciłeś do obejrzenia tego filmu.

Opublikowano

Stawiam tysiaka, że im się nie udało

Opublikowano

Czasem wpadam do tego tematu poczytać opisy niszowych filmów. Potem 2 zdania, że CGI kłuje w oczy i murzyn/ciapaty w roli głównej. Kocham to forum.

Opublikowano

Ostatnio mam szczescie do dobrego polskiego kina i tak ostatnio widzialem:

Jestem morderca- bardzo dobrze zrealizowany chociaz fabula raptem opiera sie na prawdziwych wydazeniach a nie probuje je wiernie odtworzyc. A szkoda bo histroia Wampira oprocz wiadomych niedomowien i skandali ma cholernie ciekawe podloze. Niemniej film oglada sie niezle( czasami moze lekko przynudzac)

serial Sluzby Specjalne- piec mocarnych odcinkow oddajach realia pl

Opublikowano

sprawdz Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię.Ładnie oddaje mentalność ludzi PRLu.

Opublikowano
John Wick 2 - czyli ktoś znów wkurza Keanu, który nie daje sobie w kaszę dmuchać. Jeszcze więcej strzelania i tańca z pistoletem, świetna scena w muzeum w gabinecie luster i choreografia scen na najwyższym poziomie. Drewniany Keanu w sam raz sprawdza się w takiej roli. Czekam na trzecią część, bo może być niezły rozp.ierdol. Bawiłem się tak jak tego oczekiwałem, 7/10.
Opublikowano

Polowanie na dróżbów...

Ja (pipi)ę genialny pomysł i wykonanie.

Masa wysokich lotów momentów.

Randomowa obsada in plus!

Dobry do obejrzenia z panną, a zwłaszcza przed ceremonią.

Moocne 8/10

Opublikowano

Wojna o planetę małp- najbardziej dojrzała część nowej serii, ma kilka wad, ale podoba mi się tempo z jakim prowadzona jest akcja, świetnie podkreślana przez muzę w stylu kina przygodowego lat 70/80. 

 

 

Kolejna Planeta Małp. Nigdy nie byłem fanem tego uniwersum i po tym filmie nadal jest mi to obojętne, szanuję oryginał, te nowe części poza zdjęciami i efektami specjalny to nie mają dla mnie nic do zaoferowania. Małpy wyglądają super, efekty specjalne super, ale fabuła i dziury logiczne na poziomie obcego convenant, film bym podzielił na 3 akty z czego 1 ok, 2- zabijcie mnie 3- zabijcie mnie, ale chociaż są wybuchy i szympansy z karabinami.

Próbowali przemycać suchary między małpami ;/////////// nie wiem jak scenarzysta pisząc te sceny może patrzeć w lustro po tym filmie. płakałem z żenady.

 

imo najgorsza część z "nowych" planet małp

 

dzisiaj obejrzałem i...

 

@pajgus dlaczego uważasz tą część za najbardziej dojrzałą? Moim zdaniem rozrzedzili klimat i postawili właśnie na kino przygodowe lat '80, film zdziecinniał. Ja rozumiem że nie można jechać ciągle na patosie biednych, udręczonych małpek ale no kurde no. ;/

 

Orzeszek w sumie wyjasnił wszystko swoim postem, wyobrażam sobie jaką musiał mieć czerwoną gębę i odcisk na czole od facepalmów w kinie XD Akt 2 jeszcze jakoś ujdzie ale akt trzeci to już takie stężenie głupoty że ojap.ierdole XDD

 

Jak ktoś ma się zamiar jeszcze wybrać do kina to niech lepiej zaczeka na zatokę piratów.

 

:lapka:

Opublikowano

Ostatnio forumek mnie oszukał i już wam nie zaufam

 

pisaliście, że Król Artur to nie jest zły film, a Mumię da się oglądać.

 

No i obejrzałem wczoraj i Króla Artura i Mumię. O tym pierwszym szkoda gadać, Guy Ritchie fartem zrobił Przekręt i się skończył. Król Artur to nuda i kupa, brakowało tylko Stathamama i jego "hej mejt <z dyśki>. 3+/10. 

 

Mumia, lol. Najlepiej ten film oddaje dialog między Tomem a tą blondi

 

- Cośtam sarkofag i hieroglify

- Coooo, nie mów do mnie takim nałkowym bełkotem. Nie jeste naukowcem

 

nie mówiąc już o tym, że ta pani doktor nie wiedziała co to jest mumifikacja. 

 

Nie oczekując sensu po popcorniaku, ten film nie miał scenariusza, gra aktorska nie istniała, a dialogi i klimat były... bardzo DZIWNE? 4/10

Edytowane przez gekon

Opublikowano

Ok, najmocniejsze 3/10, prawie 3+

 

chociaż po namyślę to odemuję oczko za (pipi)owy styl Ricziego i "opowiadanie" akcji oraz skaszaniony montaż

 

2/10

Edytowane przez gekon

Opublikowano

No już bez przesady,  zakładajac ze takie filmy jak  bogowie  i  tytani czy jak to sie tam nazywalo,  to 1/10, to Artur napewno jest 7 razy lepszy

Opublikowano

A Cure for Wellness - zupełnie nie rozumiem skąd tyle negatywnych recenzji. Jeden z lepszych filmów jakie widziałem w tym roku. 

Opublikowano

The survivalist.

 

Dziwne, że nikt z forum nue wspomniał o tej produkcji, jakże niskobudżetowej, ale i minimalistycznej, pięknej i głębokiej.

Tak oto świat się skończył, a ludność rozsiana po lasach próbuje przeżyć na małych skrawkach swojego świata.

Jest dosadna przemoc, walenie gruchy, sex jako waluta przetargowa i aborcja przeprowadzona domowym sposobem. Jest zdziczenie, zwierzęcość i karuzela przytłaczającego klimatu bezcelowości bytu.

Uffff

Z uwagi na mega niski budżet oczko w górę.

Fani survivalu oczko w górę.

Podsumiwując - mocarne -9/10.

Edytowane przez MAJOCHEY_PL

Opublikowano

 

Wojna o planetę małp- najbardziej dojrzała część nowej serii, ma kilka wad, ale podoba mi się tempo z jakim prowadzona jest akcja, świetnie podkreślana przez muzę w stylu kina przygodowego lat 70/80. 

 

 

Kolejna Planeta Małp. Nigdy nie byłem fanem tego uniwersum i po tym filmie nadal jest mi to obojętne, szanuję oryginał, te nowe części poza zdjęciami i efektami specjalny to nie mają dla mnie nic do zaoferowania. Małpy wyglądają super, efekty specjalne super, ale fabuła i dziury logiczne na poziomie obcego convenant, film bym podzielił na 3 akty z czego 1 ok, 2- zabijcie mnie 3- zabijcie mnie, ale chociaż są wybuchy i szympansy z karabinami.

Próbowali przemycać suchary między małpami ;/////////// nie wiem jak scenarzysta pisząc te sceny może patrzeć w lustro po tym filmie. płakałem z żenady.

 

imo najgorsza część z "nowych" planet małp

 

dzisiaj obejrzałem i...

 

@pajgus dlaczego uważasz tą część za najbardziej dojrzałą? Moim zdaniem rozrzedzili klimat i postawili właśnie na kino przygodowe lat '80, film zdziecinniał. Ja rozumiem że nie można jechać ciągle na patosie biednych, udręczonych małpek ale no kurde no. ;/

 

Orzeszek w sumie wyjasnił wszystko swoim postem, wyobrażam sobie jaką musiał mieć czerwoną gębę i odcisk na czole od facepalmów w kinie XD Akt 2 jeszcze jakoś ujdzie ale akt trzeci to już takie stężenie głupoty że ojap.ierdole XDD

 

Jak ktoś ma się zamiar jeszcze wybrać do kina to niech lepiej zaczeka na zatokę piratów.

 

:lapka:

 

Moim zdaniem jest wręcz na odwrót, tempo z jakim prowadzony jest film świetnie zagęszcza klimat, "stara" muzyka raczej podkreśla pewną kameralność realizacyjną. Nie ma tutaj pogoni za akcją jak w poprzedniczce, która mnie nużyła zwłaszcza w kontekście zupełnie nieciekawych bohaterów (no szczelają się randomy). W tym względzie też jest zdecydowanie lepiej przynajmniej na dwóch skrajnych biegunach (Cesar vs The Colonel-Harelson fantastyczny),  tego nie da się powiedzieć o poprzednikach. Takie czy inne zagrania fabularne mnie nie ruszają, zwłaszcza, że nie kłócą się z przyjętą dla serii logiką, niektóre są dobre, niektóre są zbyt nachalne, ale nadal mają sens (jeżeli ma się udać, coś co nie może się udać, tzn. że się uda- nikt tu ameryki nie odkrywa)  Oczywiście końcówka mogłaby być mniej pocieszna,  ale pozostałe 120 minut jest dobre.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.