Opublikowano 30 listopada 20168 l Raz już zgubiłem 8kg bez żadnej diety, po prostu więcej pracując więc nie sądzę, że 10kg to jakiś nieosiągalny cel przy odpowiednich ćwiczeniach, no ale zobaczymy.
Opublikowano 30 listopada 20168 l No, ale 10 kg przez miesiąc to 2,5 kg na tydzień, to jest dużo za dużo, tyle co stracisz, to zaraz z powrotem wróci i to z nawiązką. Jak dla mnie, to powinieneś sobie tak zaplanować redukcję, żeby spokojnie schodzić do wakacji, a nie zrzucać do końca grudnia 10 kg, bo potem co? Zajedziesz się.
Opublikowano 30 listopada 20168 l Ja od czerwca do dziś zrzuciłem 34kg. 20kg bardzo szybko. Kolejne 14 jednak już powolutku. Dieta bez tzw syfu. Czasem więcej czasem mniej kalorii ( ok 1800-3000kcal na dobę w zależności od apetytu ). To wszytko w ramach IF z postem 12-23 godzinnym. Obecnie mam tak 16-18h postu. Jednak robiłem ( robię dalej ) bez stresu że muszę do któregoś ileś tam stracić. Po prostu stwierdziłem że muszę coś ze sobą zrobić i samo poleciało. Te 10kg możesz zrzucić szybko ale nie widzę w tym sensu. Czemu akurat do nowego roku? Czemu nie za 2 tygodnie? . Rób swoje ale powoli. Odrzuć jakieś głupie daty typu nowy rok. Będziesz się tylko stresował i generalnie zdrowiu to zaszkodzi.
Opublikowano 1 grudnia 20168 l Moje rady jako specjalisty od naturalnej kulturystyki. 1. Chudnąć ok 0,5% masy ciała tygodniowo. Nie więcej, bo mięśnie polecą, a tego nie chcesz. 2. Liczyć kalorie. Jeść minimum 0,7g tłuszczu na kilogram masy ciała, białka ponad 2g na kgmc. Jeść tyle by chudnąć jak w punkcie pierwszym 3. Robić fbw. Nie rób splita, to dla sterydziarzy. 4. Cardio? That Spanish? Jak się nie jest głodnym i nie lubi się cardio to po prostu nie robić. 5. Reefed Day. Dowiedzieć się co to i robić. Od poczatku nie trzeba, ale za te dwa trzy miechy może się przydać. 6. Smarować się kremami ujędrniającymi. 7. Warzyć się codziennie, wyliczać średnią wagę z całego tygodnia i z tego wyciągać wnioski, a nie że przez dwa dni będziesz miał lekki skok do góry i będziesz ucinał kalorie.
Opublikowano 1 grudnia 20168 l Myślałem że do tego tematu wolno wrzucać tylko fotki w formie. Chyba było to ustalone. Po co chwalić się takim zatluszczeniem nie łatwiej napisać ważę 100kg?
Opublikowano 1 grudnia 20168 l Wezmę sobie wasze rady do serduszka. To nie tak, że mam jakąś spinę na silną redukcję teraz. Znam możliwości mojego organizmu i wiem mniej więcej czego mogę się spodziewać przy ograniczeniu kcal do około 2500 i regularnym ćwiczeniu/wzmożonym ruchu. Przy nabieraniu masy dochodziło do nawet 5000kcal na dzień i to też było zaplanowane, inaczej nie było szans przybrać na wadze do ponad 90kg w moim wypadku. Co do zdjęcia - jest gdzieś tutaj taka pisana zasada? Jeśli tak to sorry, nie widziałem, jeśli nie to idź stąd i nie patrz. Wrzuciłem, żeby jakoś to sobie udokumentować, dać też pogląd innym i ewentualnie dostać jakieś dodatkowe porady od "weteranów".
Opublikowano 1 grudnia 20168 l Ale co tu radzic przy takim bf wystarczy trenowac dalej jak trenujesz, policzyc zapotrzebowanie kcal, odjac od tego odpowiednia ilosc, dodac jakies lekkie aeroby uwazajac na stawy i tyle. Samo bedzie leciec powoli. Do lata sporo czasu wiec nie wiem po co pchac sie z jakims spadkiem wagi 10kg na miesiac czy cos, 4-5kg miesiecznie styknie. Bo po co robic mase zeby potem te mieso co wyrobiles stracic. Bez sensu. Jak juz sie przytniesz na wadze ze nie bedzie leciec w dol, i bedzie jakis problem z trzymaniem ilosci kcal wtedy sie odezwij podpowiemy.
Opublikowano 1 grudnia 20168 l Takiej tragedii nie ma, zwykły chłopak po masówce Widać, że masz dużo mięśni pod tą górą tłuszczu. Ja na przykład miałem sam tłuszcz bez mięśni xdNo a 2500kcal to za mało, dużo za mało. Im dłużej będziesz na redukcji tym więcej będziesz musiał ucinać, a uwierz mi, że za te kilka miechów będziesz chciał jeść dużo więcej. Jak jadłeś 5000kcal to sobie utnij na tydzień na 4k i patrz co się będzie działo. Żeby schudnąć wcale nie trzeba się głodzić. Edytowane 1 grudnia 20168 l przez Yakubu
Opublikowano 1 grudnia 20168 l Tylko z moim organizmem to jest tak, że zanim zacząłem ćwiczyć to czasami pochłaniałem ponad 4000, a czasami niecałe 2000 i w sumie nie czułem większej różnicy. Jadłem zawsze tyle na ile byłem głodny i z niczym się nie ograniczałem. Dopiero przy nabieraniu masy, żeby było z czego redukować musiałem pochłaniać dzień w dzień bardzo duże ilości jedzenia regularnie tucząc się wszystkim dookoła. Pierwszy tydzień chcę właśnie wrócić do wcześniejszego stylu odżywiania - jeść tyle na ile będę głodny i zliczyć sobie średnią potem na każdy dzień. Dopiero za tydzień zacznę przykładać większą uwagę do planowania diety.
Opublikowano 1 grudnia 20168 l jak z siła na takiej masie? zalany jesteś i na początku szybko będą kilogramy ubywać, ale 10kg w miesiąc to jakieś nie porozumienie. Polecą ci mięśnie i w ogóle po co się tak zarzynać? jak wyżej pisali obierz sobie cel do wakacji. widzę potencjał w udach.
Opublikowano 1 grudnia 20168 l Z siłą nie narzekam, bardzo dobrze powiedziałbym nawet. Odkąd zacząłem ćwiczyć mam wrażenie jakbym jechał ciągle na jakimś buffie, najbardziej zadowolony jestem z nóg, bo w sumie najmniej przykładałem się do nich, a najlepsze rezultaty są. Głównie zależy mi na tym, żeby pozbyć się teraz masy tłuszczowej, jednocześnie podpakować trochę i wyrobić ładną i zdrową rzeźbę. Ogólnie byłem już trochę uformowany te 10kg temu, ale to jeszcze nie było to czego bym oczekiwał dlatego przybierałem ciągle masy i trenowałem ile się dało. Teraz będzie redukcja i zobaczymy co mi się uda osiągnąć.
Opublikowano 1 grudnia 20168 l Za 20 kilo bedzie z ciebie dobry dziczek. Rozkladajac to na 5 miesiecy wychodzi ci 4 kilo miesiecznie, moim zdanie takiego celu powinienes sie trzymac.
Opublikowano 1 grudnia 20168 l Pamięć mięśniowa to jednak nie ściema. Od października zeszłego roku zero ruchu, chu.jowe żarcie i generalnie troche skinny-fat. W tym roku wygospodarowałem sobie czas na siłke i w 1,5 miesiąca niezły progress wleciał, myślałem że dłużej to zajmie (wcześniej 1,5 roku cwiczyłem elegancko tak jak pan jezus powiedział).Kalorii nawet nie liczyłem, bo 191cm i 88kg. Edytowane 1 grudnia 20168 l przez maciucha
Opublikowano 2 grudnia 20168 l Ja tam winnerowi zazdroszcze , mimo że na fotce wygląda jak ulany janusz to jeżeli ćwiczył porządnie siedzi pod tym dobre mieso , ja przy 5000 kcal stoje w miejscu przy ~85kg . Mase już pewnie na luty skończe i powoli do wakacji zejde do 75kilo przy jako takiej rzeźbie . Nie ma się co oszukiwać naturalnie ten sport to jedno wielkie (pipi) , na 250mg teścia ważyłem 82-83 kg z kratą na brzuchu i wyżyłowany a teraz wydaje mi się to nie od osiągnięcia. Ładuje w siebie żarcia aż zdycham na(pipi)iam systematycznie treningi a i tak masa średnio idzie a jak już idzie to w brzuch , gdzie chłopaczki biorą po 250mg omki i w trakcie masy rośnie im ramie o 4-5cm . No nic niedługo trzeba będzie na porządnie pomyśleć o przejściu na stałe w stronę WK i przestać wydawać pieniędzy na odżywki a kupić teścia i tyle.
Opublikowano 2 grudnia 20168 l Bp bez soku nei masz takich możliwości przyswojenia żarcia,czyli tylko obciążasz jelita.
Opublikowano 2 grudnia 20168 l Tego jaka kto ma genetykę to nie wiadomo,bo nigdy naturala nie widziałem.Większość z nich schodzi z towaru o krótkim okresie półtrwania przed zawodami i są czyści.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.