bierz jakiegos mesia za tyle, przynajmniej sie nie bedzie psul o ile bedzie w dobrym stanie

300ce ?

  ProstyHeker napisał(a):

kupuj japonca, a nie kolejnego ałdi klekota 1.9 turbodziura dizla.

jedyny normalny hehe

Za 13 koła bym się pokusił na accorda ( http://moto.allegro.pl/item573612382_piekn...nie_zobacz.html ) , albo jakiegoś Civa 6g

Osobiście do 13k rozważałbym celice, prelude i accorda coupe. Swoją drogą od diesla wole benzyniaka +lpg.

Dzięki, to Honda całkiem zachęcająca. Tak jeszcze dopytam - ile takim samochodem pojeżdżę zanim będę musiał co miesiąc wkładać w niego pół pensji ? Zwłaszcza że nie znam się na bebechach auta i z każdą awarią będę musiał lecieć do mechanika (choćby znajomego, ale bez kasy nie da rady) ? A poza tym co sądzicie o Felicji ? Bo rocznikowo to można kupić jakieś 4 lata młodszy automobil, tylko czy warto ?

Felicja to calkiem niezle auto. Tzn. ma je kumpel i nie narzeka, a daje niezły wycisk samochodom. Jezeli chodzi o wyglad to bez rewelacji, ale jesli nie masz wysokich wymagan to dobre auto.

  dr_hakenbusz napisał(a):

Dzięki, to Honda całkiem zachęcająca. Tak jeszcze dopytam - ile takim samochodem pojeżdżę zanim będę musiał co miesiąc wkładać w niego pół pensji ? Zwłaszcza że nie znam się na bebechach auta i z każdą awarią będę musiał lecieć do mechanika (choćby znajomego, ale bez kasy nie da rady) ?

 

Wysokie ceny części do japończyków to mit. Bzdury typu wszelkiego rodzaju filtry, elementy układu hamulcowego, wydechowego, czy zawieszenia, czyli części które regularnie ulegają zużyciu kosztują tyle samo lub dosłownie parę złotych więcej, niż w samochodach europejskich. Różnice wychodzą ewentualnie przy naprawach w autoryzowanym serwisie (są tacy zabójcy dla własnego portfela?) i przy zdecydowanie poważnych awariach silnika, co w japońcach graniczy z cudem.

japonczyki sie nie psuja

Taaa, to ciekawe co robią w ASO, kawę piją?

 

Ale, nie! To wyjątki przecież! No tak!

 

Ale, ale! Od każdego wyjatku są inne wyjątki, a wyjątków jest więcej niż reguł. Także piona.

Lista ile wlozylem w golfa od zakupu:

 

 

Olej Mobil Super S semi-syntetic 5L - 100zl (wymiana 20zl)

Filtr Mann kabinowy z weglem - 30zl

Filtr oleju Filtron - 15zl

Fltr paliwa Mann - 35zl

Filtr powietrza Mann 26zl

Kopulka Bosch - 55zl

Palec Beru - 30zl

Kable WN Beru - 120zl

Klocki hamulcowe Raicam przod - 50zl (gowniane)

Szczeki ATE do bebnow - 100zl

Zestaw naprawczy szczek ATE - 25zl

Cylinderek ATE prawy - 30zl

Sprezynki do klockow Quickbrake - 20zl

Uszczelka pokrywy zaworow Elring - 20zl

Uszczelka przepustnicy - 14zl (kupiona w ASO, niewykorzystana)

Korek wlewu oleju SWAG - 10zl

Korek wlewu oleju FEBI - gratis

Philips BlueVision H4 - gratis

Klamka schowka bez zamka Hans Pries - 9zl

Dysza spryskiwacza tylna Hans Pries - gratis

Dysza spryskiwacza tylna Febi - 6zl

Interfejs VAG na USB - 50zl

Lusterko lewe podgrzewane TYC - 110zl

Lakier czarny metallic dobierany - 130zl

Lewy prog do wspawania - 60zl

Drzwi lewe - 150zl

Uszczelka szyby prawa - 30zl

Malowanie, lewy prog + poprawki lewej strony - 600zl

Opony Debica Frigo2 175/70/13- 4x 118zl - kupione w Oponeo, rok produkcji pazdziernik 2008

Lakier do felg stalowych x2 - 40zl

 

 

Do zrobienia:

 

Czujniki cisnienia oleju - 2x 30zl

Zlacze elastyczne w wydechu - xxx zl

Poduszka silnika - 100zl+

Poduszka amortyzatora tyl - 50zl

Alusy 14" do prostowania i piaskowania lub kupno uzywek 15", piaskowanie i lakierowanie

Opony uzywki, sukcesywnie nowe.

 

Ubezpieczenie - 313zl za pol roku

 

Silnik najechane ma obecnie 185tys. Chodzi rowno, ladnie i przyjemnie. Wzial 0.3L oleju przez 7tys km. Oprocz drzwi i progu nie widzial jeszcze warsztatu. Wszystko wymieniam sam.

Edytowane 8 marca 200916 l przez Yacek

Ja bym bral japonca. Nie ma z nim klopotow takich jak wyzej.

Kur.wa, chyba miskę rozje.bałem w aucie. Nie jestem jeszcze pewien, ale muszę rano ślady pod samochodem zobaczyć. No do ch.uja wacława... Polskie drogi jego mać. Ile kosztowałaby mniej więcej naprawa/wymiana w wektrze be 1.6 16v?

miska to wydatek ok 80-100zl przelozyc mozesz sam bo to zadna filozofia

 

aha i dolicz jeszcze uszczelke miski olejowej i olej wiec w sumie bedzie to ok 200zl (zalezy tez jaki olej lejesz)

 

a jak ktos ma ci to robic to nie wiem bo moje auto nigdy nie bylo w warsztacie (jak widzialem jak robia polscy "spece" to wole sam zrobic)

coś mi się zdaje, że drożej, ale niech będzie.

Brat uszkodził miskę olejową w Saabie 9do3. Oczywiście nie muszę pisać, że ciężko było dostać takowy element. W autoryzowanej stacji obsługi Saab żądali sobie za ten kawałek blachy 1500 zicos. <lol> Zrobiliśmy z bracholem tak, że oddaliśmy ją do spawania. Koszt usługi wyniósł 100 zicos. To tego auta, a dokładnie do tego rodzaju miski olejowej nie było wymogu instalowania uszczelki. Robocizna w normalnym serwisie nie wiem ile tam wyniosła + olej. Co do podanej ceny przez Aleca, możliwe, iż może tyle kosztować. Sprawdzałem w internecie ceny do Fordów, Fiatów, VW i innych. To jest Opel więc nie powinno być problemu z dostępnością jak również z ceną.

Ejcu, moja rada taka... możesz przeciągnąć auto do serwisu, później podowiadywać się w różnych miejscach ceny misek olejowych do Opla Vectry, jak również możesz po uprzednim zdiagnozowaniu zniszczeń (bo mogą być różne, jak małe to można spawać w przeciwnym razie inwestuj w nową) pouderzać do tych co spawają w aluminium felgi samochodowe itp. Jak Ci zawołają ze 100 zicos za spawanie, a koszt miski powiedzmy rzędu 150 zicos, to inwestuj w to drugie.

 

Zobacz, tu masz miskę olejową do Opla Vectry B lata 95 do 98, do Vectry A będzie pewnie tańsze, a do Vectry C trza liczyć drożej. Wszystko na plus minus w tą lub w tamtą. ;p

http://www.czesci.v10.pl/miska,olejowa,ope...ra,p202253.html

Edytowane 9 marca 200916 l przez sir_ryszard

Ototototo. Plus robocizna, plus olej. Może, MOŻE w trzech stówach się zamknę...

zależy też z czego masz tą miske. kumpel miał aluminiową i spawanie aluminium drożej wychodzi (przy starym bmw 3 z 87')

czy przeczyszczenie silnika krokowego moze obnizyc spalanie w Puncie, ktore pali za duzo?

Jakby zasyfiony był to by Ci obroty falowały. Wtedy obniżyło by - bo wiemy z żydowskiej natury, że jak płynnie autko obrotami nie jest dozowane to pali więcej.

w jakim sensie falowaly? odczulbym to w czasie codziennej jazdy?

Skakaly w gore i w dol. Domyslnie masz 800obrotow ksiazkowo, a w rzeczywistosci faluje od 700 do 1000.

jak mi samochod przymula czasem jak jest mokro to co wymienic?

  Yacek napisał(a):

Skakaly w gore i w dol. Domyslnie masz 800obrotow ksiazkowo, a w rzeczywistosci faluje od 700 do 1000.

U mnie tego nie ma. Czyli bez sensu czyscic?

Znaczy się dobrze jest profilaktycznie przeczyścić, ale dobre czyszczenie to jedynie chyba w tej wanience takiej ultradźwiękowej czy coś w ten deseń. Na mój gust możesz sobie darować. Przepustnicę sobie wyczyść, to jest łatwo wyczyścić a dobrze jest to zrobić. Tylko uważaj aby się tam żadna woda nie nalała ani nic.

Jezeli krokowiec jest zuzyty to czyszczenie raczej na dlugo nie pomoze bo i tak niedlugo padnie. Mozna go rozkrecic i przemyc ekstracyjna ale jesli z obrotami sie nic nie dzieje to lepiej go nie ruszac. W golfach, 8/10 krokowcow po czyszczeniu na rozne sposoby umiera po tygodniu/miesiacu.

 

 

@Lucek:

 

kopulka/palec/przewody/swiece - najprostsze do sprawdzenia

 

  Dud.ek napisał(a):

Co producenci robią z nowymi samochodami których nie sprzedadzą? Zawsze na koniec roku jest wyprzedaż starego rocznika ale wątpie by sprzedali wszystko.