Opublikowano 7 kwietnia 200916 l Na pewno jest jakis przepis na to. Ja wzialem w czyms co sie nazywa "Malopolskie Towarzystwo Ubezpieczen", bo bylo najtansze.
Opublikowano 7 kwietnia 200916 l Jak firma padnie to jestes ujajony. Tak samo jak padnie bank w ktorym masz pieniadze itd. Jak u nas jest z przepisami, sadami wyrokami to kazdy widzi i slyszy. Wiec generalnie trzeba miec to w du pie bo i tak cudow nie narobisz.
Opublikowano 10 kwietnia 200916 l Wiesz dlaczego kierowcy alfy romeo nie pozdrawiają się na drodze? Bo rano widzieli się u mechanika.
Opublikowano 10 kwietnia 200916 l W zeszłym roku kupiłem golfa IV,ale jakoś nie za specjalnie mi się to auto podoba.Chciałem zmienić na Alfę 147,ale każdy komu o tym nie powiem mówi "tylko nie alfa,no chyba,że masz dużo kasy na mechanika". Zgłupiałem już. Na stronie podanej przez Grześka np. taki GOLF IV 1.6 jest gorzej oceniony od Alfy,a podobno auto nie do zdarcia(jak to niemiec - tak mówią)... Edytowane 10 kwietnia 200916 l przez Ader
Opublikowano 10 kwietnia 200916 l Powiem tak. Mam Golfa Mk3, jak to przy 15 letnim aucie bywa jest co robic ale jak mi puka z tylu to kupuje nowy amortyzator Bilsteina za 100zl (nowy, sklep, gwarancja), palec i kopulke za 50zl, i sam to wymienisz. Jak jezdzilem sluzbowa alfa 156 to aby zrobic zawieche przod na cycus glancus to 1000zl a bo skomplikowane, a bo nie wymienisz elementu tylko jakies wielowachacze, zawieszenia multilink i inne wynalazki. Nie dosc, ze sie pier doli ta alfa to jeszcze wychodzi drozej. Golf Mk4 ma prostego mcpersona z przodu, belke z tylu taka jak w golfie 3 i dzieki temu zawieszenie jest prostsze i tansze w utrzymaniu. Do tego do golfa4 jest poprostu masa krajowych jak i zagranicznych informacji typu forum, fotoporady, patenty itd. Jezeli nie zapali sie jakas kontrolka pod zegarami, drzwi sie nie domykaja i auto jezdzi do tylu to sie dowiesz dlaczego bo to juz wszystko bylo i ludzie maja gotowe rozwiazania na to. Minusy: jezdzisz pospolitym autem, no i nie czujesz tej magii alfy romeo cokolwiek nia jest. Tylko wlasciciele alfy czuja magie ale jak przychodzi co do czego czym ona jest to nikt nie wie.
Opublikowano 10 kwietnia 200916 l W zeszłym roku kupiłem golfa IV,ale jakoś nie za specjalnie mi się to auto podoba.Chciałem zmienić na Alfę 147,ale każdy komu o tym nie powiem mówi "tylko nie alfa,no chyba,że masz dużo kasy na mechanika". Zgłupiałem już. Na stronie podanej przez Grześka np. taki GOLF IV 1.6 jest gorzej oceniony od Alfy,a podobno auto nie do zdarcia(jak to niemiec - tak mówią)... No właśnie, lepiej poczytać opinie użytkowników, niż kierować się stereotypami.
Opublikowano 10 kwietnia 200916 l Właśnie - GOLF jest maksymalnie pospolity i to tez zaważyło nad tym,że chyba go zmienię w tym roku.
Opublikowano 11 kwietnia 200916 l Właśnie - GOLF jest maksymalnie pospolity i to tez zaważyło nad tym,że chyba go zmienię w tym roku. golf kojarzy mi się z rolnikiem w gumofilcach
Opublikowano 11 kwietnia 200916 l golfow nie trawie, kojarza mi sie z laweta ktora sunie po autostradzie od strony niemiec, ale alfa ma swoj urok i dusze alfa to samochod ktory napewno kiedys bede mial
Opublikowano 11 kwietnia 200916 l Jest pytanie. "Jak poprzełączać kabelki w radiu Blaupunkt, żeby działał bez zapłonu i nie tracił pamięci? Próbowałem przełożyć kabel od prądu ze stacyjki na prąd stały z akumulatora, ale ni chu.joza. Nie belunce. Denerwuje mnie wpisywanie za każdym razem kodu i zmiana ustawień. Tylko łopatologicznie poproszę."
Opublikowano 12 kwietnia 200915 l No dobra, a teraz łopatologicznie. Gdzieś wyczytałem, żeby przełączyć żółty z czerwonym. Prąd ze stacyjki na prąd z akumulatora. I jajco. Nie znam się na tym kompletnie, więc liczę na Waszą pomoc ;*
Opublikowano 12 kwietnia 200915 l Czy Alfy to naprawdę takie awaryjne auta? Np. 146? przyklad sprzed tygodnia: weekend, kumpel z jeszcze dwoma ziomkami pakują się w jego alfe 156 (igiełka, kupiona od gościa, ktory prowadzi warsztat i sklep z czesciami) i wyruszaja nad morze. po przejechaniu ok. 100 km wloskie cudo staje. poszły jakies poduszki silnika i cos tam jeszcze (nie znam sie). na drugi dzien sciaganie auta laweta, w tygodniu przytachanie do mechanika i diagnoza: nowy silnik. jako bonus kompletnie wyje,bane zawieszenie. koszty ok. 3 tys. polskich zikos (przynajmniej na poczatek). nie jestem specem od usterek w samochodzie, ale rzadko slysze, zeby komus tak sie spie,rdolilo auto. jak na moje to opinie o alfie nie biora sie z nikad i tylko potwierdzaja regule - go,wno panowie, go,wno.
Opublikowano 12 kwietnia 200915 l No dobra, a teraz łopatologicznie. Gdzieś wyczytałem, żeby przełączyć żółty z czerwonym. Prąd ze stacyjki na prąd z akumulatora. I jajco. Nie znam się na tym kompletnie, więc liczę na Waszą pomoc ;* Połącz żółty i czerwony wychodzące z auta i podłącz do czerwonego idącego od radia. A jak nie zadziała to miernikiem znajdź na którym kablu masz stały prąd z aku i podepnij go pod czerwony z radia.
Opublikowano 13 kwietnia 200915 l Co z tego zestawienia będzie najlepsze (w okolicach 25k): - Citroen C2 - Nissan Micra - Mitsubishi Colt - Renault Clio III / Twingo Najbardziej widzi mi się Colt ale jako, że Mitsubishi u nas naprawdę mało to i pewnie z częściami/serwisem byłby problem... chociaż z drugiej strony diamenty są solidne jak skała. Za C2 przemawia wygląd, zawieszenie i całkiem dobrze wykonane wnętrze ale to ciągle jest Francuz. Micra podobnie jak Colt to postawienie na jakość ale wygląd trochę odrzuca. Twingo natomiast (znowu Francuz) od strony estetycznej jest prawie idealne; prawie, bo Renault jak zawsze coś musi poknocić i do dobrze zrobionego wnętrza wrzucili zegar wielkości tych na rękę a do tego pokazuje on tylko prędkość (brak wskażnika temp. płynu czy obrotomierza) i -gdyby tego było mało- rzucono go na środek przed kierowcą zostawiając puste, wycięte miejsce.
Opublikowano 13 kwietnia 200915 l Co z tego zestawienia będzie najlepsze (w okolicach 25k): - Citroen C2 - Nissan Micra - Mitsubishi Colt - Renault Clio III / Twingo Najbardziej widzi mi się Colt ale jako, że Mitsubishi u nas naprawdę mało to i pewnie z częściami/serwisem byłby problem... chociaż z drugiej strony diamenty są solidne jak skała. Za C2 przemawia wygląd, zawieszenie i całkiem dobrze wykonane wnętrze ale to ciągle jest Francuz. Micra podobnie jak Colt to postawienie na jakość ale wygląd trochę odrzuca. Twingo natomiast (znowu Francuz) od strony estetycznej jest prawie idealne; prawie, bo Renault jak zawsze coś musi poknocić i do dobrze zrobionego wnętrza wrzucili zegar wielkości tych na rękę a do tego pokazuje on tylko prędkość (brak wskażnika temp. płynu czy obrotomierza) i -gdyby tego było mało- rzucono go na środek przed kierowcą zostawiając puste, wycięte miejsce. nie zastanawiales sie moze nad jakims wiekszym autem za te same pieniadze ? moze cos z kompaktow ? (ford focus , audi a3 , bmw 3 e46, volvo s40)
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.