Opublikowano 3 kwietnia 20169 l Wielu profesjonalistów poleca twaróg jako urozmaicenie diety, więc to chyba nie do końca tak jest, że to guwniane białko. Wiadomo, diety się na tym nie opiera, ale prędzej pomoże, aniżeli zaszkodzi. Powiem ci że dla mnie jeden z gorszych wyborów białkowych,zalega na kichach a kazeinian wapnia ma ok. 60 % przyswajalności.
Opublikowano 3 kwietnia 20169 l A to dziwne, bo ja nigdy po twarogu nie mam zamulenia, właśnie czuję lekkość po takim posiłku.
Opublikowano 3 kwietnia 20169 l Dwie kostki w tygodniu zjem dla odmiany, ale wielkim fanem tez nie jestem.
Opublikowano 3 kwietnia 20169 l A serek wiejski? Praktycznie to samo,nie powiem sam czasami dla smaku zjem,wymieszany z jakimś smacznym białkiem,ale w życiu na tym bym nie bazował jeżeli chodzi o ilość białka.
Opublikowano 3 kwietnia 20169 l Jest coś co byś polecił? Szczególnie żeby było praktyczne, bo do pracy pół kuchni nie wezmę
Opublikowano 3 kwietnia 20169 l Tez lubie czasem jedna kostke zjesc na wieczor a to najczesciej jak nie mam checi doslownie na nic, czyt. jakiekolwiek miecho czy jajka.
Opublikowano 3 kwietnia 20169 l Zeby tylko to w gebie nie roslo. Nie potrafie zjesc twaroga w jakiejklowiek postaci. Chyba ze sernik to blache oyebe ale taki goly to dla mnie dramat. Jak ktos chce mnie torturowac to talerzyk i na nim twarog.
Opublikowano 3 kwietnia 20169 l Jest coś co byś polecił? Szczególnie żeby było praktyczne, bo do pracy pół kuchni nie wezmę Ostatnio banalny miks,serek i 30 gram odżywki białkowej,wychodzi mega pożywne żarcie.Wczoraj zmiksowałem dojrzałe awokado,jogurt grecki i odżywkę białkową i wyszło też mega.
Opublikowano 3 kwietnia 20169 l Mam serek light jak chce mieć bardziej płynny,jak zwykły to odcedzam.Wsypuję do środka około 30 gram odżywki białkowej-mnie najlepiej wchodzi wiśnia jogurt i truskawka i mieszam do jednolitej konsystencji,masz mega białkowy produkt,o super smaku i pełnoprawnym aminogramie,bo tej cysteiny której brakuje twarogowi dodaje wpc.
Opublikowano 3 kwietnia 20169 l Kurczę, jestem uzależniony od żółtego sera, jem go codziennie lub co drugi dzień. A ponoć to morderca. Nie potrafię tego zastąpić czym innym. Ratunku!
Opublikowano 4 kwietnia 20169 l ta dieta to mi siadla chyba na banie, jak widze w robocie tych wszystkich ludzi, co sie zywia samymi kanapkami albo tym co jest w automacie to smiac mi sie chce
Opublikowano 4 kwietnia 20169 l Mam podobnie. Ciezko by bylo mi sie przestawic na kanapeczki w pracy na przerwie. Niby 15min tylko jest, ale cos na cieplo da sie zjesc. Pamietam jak w starej robocie dobralem sie z ochroniarzem, ktory lubil dobrze zjesc to czasami takie zapachy szly ze reszta nawet nie wchodzila na socjal czegos sie napic jak mielismy przerwe XD Edytowane 4 kwietnia 20169 l przez Plugawy
Opublikowano 4 kwietnia 20169 l ta dieta to mi siadla chyba na banie, jak widze w robocie tych wszystkich ludzi, co sie zywia samymi kanapkami albo tym co jest w automacie to smiac mi sie chce Później tak jest,jak masz wiedzę co jest w środku.
Opublikowano 4 kwietnia 20169 l ta dieta to mi siadla chyba na banie, jak widze w robocie tych wszystkich ludzi, co sie zywia samymi kanapkami albo tym co jest w automacie to smiac mi sie chce "Białego chleba nie jesz no jak to przeciez sie nie da, niepolak :/"
Opublikowano 4 kwietnia 20169 l Mam podobnie, szczególnie jak widzę, że ludzie na uczelni przez pół dnia potrafią zjeść wafelka, albo bułkę i nie być głodnym.
Opublikowano 4 kwietnia 20169 l Mam typa w robocie co je sniadanie o 7,a potem dopiero obiad o 17 jak do domu wroci. Pewnie kwestia przyzwyczajenia.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.