To teraz coś mniej merytorycznego, ale uśmiałem się xd

 

 

 

 

1 godzinę temu, Starh napisał:

 

Plus oby nie Polak.... 

To jeszcze tłumacz z charyzmą by się przydał 

Był wielokrotnie dobry kandydat, a mianowicie Szwed Lars Lagerback, tylko wsiokom z PZPRu było szkoda kasy. Nie ma co się spuszczać nad tym Euro 2016, bo fakty są takie, że mimo oczywiście całkiem niezłej gry polaczki się ślizgały na farcie i tylko dobry układ losowania oraz szczęśliwie dotrwanie w meczu ze Szwajcarią do karnych spowodowało, że można turniej uznać za udany. Z drugiej strony, jakby dalej fart dopisywał, można było nawet awansować do finału, bo w półfinale czekała Walia, którą można było ograć. Ale to już historia.

 

Nie znam drugiej takiej drużyny, która jest wiecznie w budowie i zawsze przeżywa taki bolesny upadek i jest źródłem rozczarowania. Nawet przy zmianach pokoleniowych żadna reprezentacja nie zalicza cyklicznie dna jak nasza. I przy potencjale ludnościowym i zainteresowaniu kopaniem piłeczki to jest żenada, że tak to wygląda. Zawsze gadam o moim dziadku, ale On miał rację, mimo że zawsze się wtedy wkur.wiałem. 

Mianowicie Polacy po prostu nie umieją grać w tę piłkę nożną. To, że przez kilka lat, to jest 1972 - 1982 były jakieś sukcesy wynikało po prostu z faktu, że było złote pokolenie no i był to zupełnie inny sport. 

 

Tyle się pier.doli o tym systemie szkolenia. Nie ma go od lat i nie zanosi się na to, by był. Jak zawsze w tym kraju tylko się o tym gada. Jak Niemcy dostawali w dupę w pewnym okresie, to prezes federacji wydał rozkaz i zaraz ten system był. Po kilku latach Niemiaszki znowu byli hegemonem. Jak Bundesliga odstawała od reszty lig, to wpompowali tam taki hajs i ją zreformowali, że aktualnie to jedna z najbogatszych lig w Europie, a niemieckie kluby rządzą i dzielą. 

 

W Polsce to zawsze jest przypadek i jakieś pospolite ruszenie. Na chwilę, tymczasowo. I tak to się kręci. Zresztą kto ma zarządzać tą piłką? Te Listkiewicze, Laty, Kulesze? Mental tego środowiska dalej tkwi w latach 70-tych.

Beenhakker ładnie ich kiedyś podsumował.

 

Lech Dyblik do zwolnienia natychmiast, a za Niego powinien przyjść jakiś gość z twardą ręką i charakterem. Taki, który poświęci się pracy z reprezentacją, a nie wpadnie raz na dwa miesiące obejrzeć mecz ligowy. 

 

Dobrym pomysłem był też ten Herve Renard, ale chyba francuskie kobity trenuje.

 

Znów szukanie cudotwórcy? No tym razem na pewno się uda i to będzie ten jedyny xD

 

Żeby burdel zaczął przynosić zyski, nie maluje się ścian tylko wymienia panienki. Czy jakoś tak to Tomaszewski kiedyś powiedział.

On już jest spalony i wypalony, więc trzeba go zmienić. Miało się wrażenie od początku, że gość przyszedł do emerytury dorobić.

Ja myślę, że po pracy z tak potężną kadrą, z tak niesamowitymi zawodnikami pełnymi zaangażowania i poświęcenia, na emeryturę poszedłby Nagelsmann. 

Edytowane 12 września 20231 r przez Wooyek

To zdecydowanie wypalenie Santosa sprawia, że połowa reprezentacji boi się piłki i odgrywa byle szybciej i dalej od siebie nie myśląc nawet o tym żeby z tą piłką się przebiec i coś rozegrać

 

Quote

Marek Papszun nie cieszy się sympatią wśród wysoko postawionych działaczy federacji. Jego autokratyczny model pracy nie każdemu odpowiada. 
Z tego właśnie powodu nie brano go w ogóle pod uwagę przy poprzedniej nominacji selekcjonera.
Większe poparcie u Prezesa PZPN ma Michał Probierz. Cezary Kulesza darzy go zaufaniem. Prezes ceni sobie współpracę w Jagiellonii czy Cracovii.
Przegląd Sportowy

 

Ajezus jakie to by było złoto Probierzinho na selekcjonera  Ciekawe ilu naturalizowałby starych słowaków.

4 minuty temu, Bartg napisał:

Marek Papszun nie cieszy się sympatią wśród wysoko postawionych działaczy federacji. Jego autokratyczny model pracy nie każdemu odpowiada. 

 

tak jak mówiłem, jakieś stare betony wysoko postawione w PZPN, które nikt nie może zwolnić, układa sobie jakieś zasady rządzące polską reprą.

 

 

2 minutes ago, Figaro said:

 

tak jak mówiłem, jakieś stare betony wysoko postawione w PZPN, które nikt nie może zwolnić, układa sobie jakieś zasady rządzące polską reprą.

 

 

 

Postać Pana Betona z uniwersum męczy nas piłka wiecznie żywa.

W sztani pożar, a wpuszczenie do tej szatni Probierza to jak wpuszczenie gościa z wiadrem benzyny. On w klubach wyprawiał różne jaja, ale to były kluby, a tu mamy drużynę narodową.

27 minut temu, adasiulko napisał:

W sztani pożar, a wpuszczenie do tej szatni Probierza to jak wpuszczenie gościa z wiadrem benzyny. (...)

 

Niech płonie, szczerze mówiąc losy tej reprezentacji są mi całkowicie obojętne... a w sumie to nie, nie są mi obojętne, bo sprawia mi przyjemność oglądanie jak to szambo coraz bardziej wybija.

Tymczasem Portugalia po odejściu Szantusza

 

 

Warto też zauważyć, ze taki Luksemburg (tyle mieszkańców co Łódź) też radzi sobie lepiej od naszych orłów.

Ogólnie w eliminacjach, z drużyn, w których zawodnicy po dniu meczowym nie muszą iść do roboty, idzie nam chyba najgorzej.

W sumie niegłupie, przecież zna się na wszystkim 

 

3 minutes ago, Szermac said:

 

 

To trzeba usiąść na spokojnie i pomyśleć.

Tam jest po prostu gruuuba klauzula w przypadku zwolnienia i tym samym ten idiota u sterów PZPN sam sobie i tym samym nam  zgotował niezły kabaret.

Dobra kompilacja 

 

https://fb.watch/m--oe2oVAS/

 

7 godzin temu, Bartg napisał:

Tymczasem Portugalia po odejściu Szantusza

 

 

Warto też zauważyć, ze taki Luksemburg (tyle mieszkańców co Łódź) też radzi sobie lepiej od naszych orłów.

No piękna kompilacja. 24 bramy i do tego zero straconych. Zero. Ale tam musi być zabawa w futbol.

Dziadek nie podda się łatwo, ostatnia poważna fucha w życiu to co on tam będzie Kuleszy robił dobrze. 

Na razie pat, negocjacje trwają, podobno nie tak łatwo się wyplątać teraz z kontraktu bez potężnego odszkodowania 

Ciekawe czy wróci temat Szewczenki 

Jak dla mnie powinien być polak, jak się słucha niektórych naszych kaleczących angielski to znowu by były rozmowy z drużyną z tłumaczem albo z jakimś innym Mielcarskim.