Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 24.01.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. 51 punktów
  2. zapraszam do zabawy w bingo
    30 punktów
  3. U mnie wpadły dwa klasyki na PC w big boxach Doom 1 to nie premierowa edycja, na nią to mnie chyba nigdy nie będzie stać. Trochę aktualizacji w PC. Wpadła bestia a jako wsparcie nowy procek, zasilacz i chłodnica 360. No i trochę kulturki w giereczkowych klimatach. Część osób zbierających retro i bawiących się w licytację na allegro pewnie kojarzy użytkownika milog-90 który od dłuższego czasu wystawia kozackie rzeczy na licytację od złotówki. Od takich rzadkich rzeczy jak game gear z logiem coca cola, nec pc engine, neo geo aes czy virtual boy wystawia też zwyczajne rzeczy. No i udało mi się wylicytować na różnych aukcjach 4 pady do mega drive za 120 zł. Żal nie licytować w tak niskiej cenie. Mam ich już koło 15 xd
    27 punktów
  4. 26 punktów
  5. 25 punktów
  6. Prezent na 10 urodziny dla młodego
    24 punktów
  7. X360 - dwie dobre gry w super wydaniach, PZ to kolejna sztuka tym razem stan igła
    24 punktów
  8. Nie do końca na temacie, większość kolekcji sprzedałem kilka lat temu i zostawiłem tylko te gry do których miałem największy sentyment a koniec z końcem Steam zostało moja główną platformą, Ale bardzo lubię hardware i mam największy problem rozstawania się z konsolami, nadal posiadam Pegasus-a którego dostałem na 5 urodziny, a to już prawie 33 lat temu. Dzisiaj lekkie sprzątanie po szafkach wiec wykorzystałem moment do zrobienia fotek wszystkiego co znalazłem, jeszcze kilka konsol zapasowych znajdzie się w piwnicy. Musze jeszcze trochę po pracować nad Xbox-ami, przydało by się org. X360, X1 i Series S/X (Posiadałem ale sprzedałem, i teraz boli trochę serce bo X1 była Forza 6 Limitka)
    23 punktów
  9. 23 punktów
  10. Pełna kolekcja (tej og trylogii nie zbieram).Jestem spełniony.
    23 punktów
  11. PADZIK SEX, GRY TEŻ SEX
    23 punktów
  12. Lollipop Chainsaw (PS3) Ocena gry: 7,5/10 Trudność platyny: 4/10 Fun platynowania: 7/10 W pewnym sensie “gra legenda”, kolekcjonerski kąsek dla zbieraczy (na rynku wtórnym droga rzecz z uwagi na mały nakład). Splatynowana jeszcze przed ogłoszeniem pracy nad remasterem. Jest to wesoły slasherek, polegający na masakrowaniu zombiaków seksowną uczennicą szkoły średniej, przy pomocy piły łańcuchowej. Całość jest okraszona rubasznym humorem z lat 90, czyli klimaty jak z American Pie – seksizm i obleśne żarty, od których dzisiejszym Juleczkom i innym aktywiszczom z twitterka pękły by doopy. Innymi słowy miód i malina. Znajdziemy tutaj też świetną licencjonowaną rockową muzę. Gra niestety chodzi w 30fps, co zabija w dużym stopniu przyjemność z grania, ale mimo wszystko sieka się zombiasy przyjemnie. Platynka raczej z tych prostszych, trochę grindu i przejście na najwyższym poziomie, gdzie można to zrobić w ng+, czyli bez większych problemów. W sumie nie zapadło mi tutaj nic w pamięci jako szczególnie trudne. Phoenix Wright: Ace Attorney Trilogy Ocena gry: 8/10 Trudność platyny: 2/10 Fun platynowania: 9/10 Kolekcja kultowych visual novelek o karierze i przygodach początkującego adwokata, który musi rozwikłać i wybronić najbardziej porypane i na pierwszy rzut oka przegrane sprawy kryminalne (morderstwa). Gra posiada zremasterowaną oprawe wizualną (od nowa narysowane arty i postacie) i dźwiękową, mimo że „core” samego tytułu jest dość leciwe, gra się w to wciąż wyśmienicie. Może „gra” to zbyt dużo powiedziane, gdyż jest to klasyczne VN z domieszką point&click. Należy potraktować to jako interaktywny komiks/anime, wówczas zabawa jest przednia. Typowo japoński humor, świetna plejada bohaterów, wciagające sprawy. Platynka to niemalże ja w grach Tell Tale, czyli ukończyć a potem dokonać kilku alternatywnych wyborów dialogowych w poszczególnych sprawach. Banalna sprawa. Jedna z tych gier, po ukończeniu której czuje się tę pustkę w serduszku i ma się to uczucie zżycia ze światem przedstawionym. Tak więc kolejna na liściu musiała znaleźć się... The Great Ace Attorney Chronicles Ocena gry: 7,5/10 Trudność platyny: 2/10 Fun platynowania: 9/10 Zdecydowanie nowsza odsłona serii, będąca jednak prequelem do przygód Pheoenixa. Tym razem codniemy się do czasów Londynu w 19wieku. Poznamy nawet samego Sherlocka.... tzn Herlocka Sholmesa Ta odsłona serii jest już w pełnym 3D, jednak rdzeń rozrywki wiele sie nie zmienił. Wciąż jesto to VN z dodatkiem point & click, tyle że ciut bardziej rozbudowanym. Sama grę oceniłem nieco niżej niż Trylogie o Phoenixie. Moim zdaniem sprawy i postaci są mniej interesujące, podobnie sama główna intryga, a całość jest trochę za bardzo przegadana. Momentami jest to nawet dość irytujące. Może to kwestia samego klimatu opowieści, ja zdecydowanie wolałem czasy blizsze współczesnych. Niemniej, to wciąż świetny kawał VN warty sprawdzenia, jak dobre anime czy komiks. Dla fanów gatunku oczywście koniecznie do sprawdzenia. Platynka analogicznie jak w poprzednim tytule. Army of Ruin Ocena gry: 7/10 Trudność platyny: 3/10 Fun platynowania: 9/10 Jest to jeden z najbardziej udanych klonów Vampire Survivors. Jeżeli ktoś pokochał VS i ma niedosyt, to tutaj znajdzie więcej tego typu doznań. Sama gra ma drobne różnice w mechanice i sposobie progresji, jednak rdzeń rozgrywki to wciąż wesoła wyżynka hord przeciwników (tutaj są to stwory żywcem wyjęte z klimatów średniowiecznego fantasy). Idealny tytuł do odpalenia po robocie słuchając jakiegoś podcastu itp. Kingdom: New Lands Ocena gry: 7/10 Trudność platyny: 3/10 Fun platynowania: 8/10 Kingdom to bardzo ciekawy i innowacyjny sposób podania city-buildera połączonego z tower defense. Sterujemy królem (lub królową), który przemierzając krainę na swoim rumaku zbiera okolicznych dzikusów i zagania ich do roboty (nęcąc złotymi dukatami wyrzucanymi na glebę). Główny cel to przeżyć nadchodzącą noc, gdy z lasów nadciagają hordy maszkar z innego wymiaru, by dobrać się do naszego skarbca. Gameplay to dosłownie 4 przyciski – jazda w lewo/prawo, upuszczanie monet, oraz galop. Wydaje się prostackie, ale gra jest całkiem głęboka i niesamowicie wciągające. Zaczynamy od momentu postawienia pierwszej barykady ze ściętego drzewa, aż do posiadania rozbudowanego królestwa osłoniętego murami i katapultami, by w międzyczasie organizować oddziały piechoty i szturmować pobliskie portale z których wyłazi noca plugastwo. Na koniec budujemy okręt i wyrzusamy na kolejną wyspę, na któ®ej zaczynamy od nowa bogatsi o doświadczenia i pomysły, a także nowe mechaniki zdobywane wraz z postepem gry (każdy nowy rejon ma nowe rzeczy do odblokowania). Do platyny oprócz ukończenia kampanii musimy wykonać kilka wyzwań, typu wyczyścić wyspę na czas, nie używac galopu, nie rekrutować przez x czasu jednostek etc. Generalnie nic specjalnie trudnego. Mega wciągająca gierka, rajcowna i świeża. Jeśli opis was zaciekawił, to zdecydowanie polujcie na promkę, kosztuje grosze. Plants vs. Zombies (100%) Ocena gry: 9/10 Trudność 100%: 3/10 Fun z wbijania 100%: 9/10 Czy ktoś nie zna pierwszego PvZ? Gra w obronę bazy przed zombiakami, polegająca na zarządzaniu zasobami (energią słoneczną) i budowaniu linii obrony naszego domostwa za pomocą kilkunastu rodzajów roślin. Niezwykle relaksująca, zabawna i pomysłowa gra, która powinien znać każdy. W dodatku kolejny kąsek kolekcjonerski, w wersji EU pozostaje jedynie wersja fizyczna, która jest bardzo trudno dostępna i potrafi osiągnąć niemałe ceny na rynku wtórnym. Do calaka należy ukończyć kampanię i szereg wyzwań. Do niektórych potrzebny będzie dodatkowy pad, także warto mieć to na uwadze. Rain (100%) Ocena gry: 7/10 Trudność 100%: 3/10 Fun z wbijania 100%: 6/10 Rain to gra mocno inspirowana na ICO, Limbo i tym podobnych tytułach. Gramy chłopcem, który przemierza zalany deszczem świat będący koszmarem sennym, próbując wrócić do domu i przy okazji ratując zagubioną w nim nieznajomą dziewczynę. Ciekawy gameplay wykorzystujący pogodę, mianowicie wszelkiego rodzaju żywe stworzenia są niewidzialne i zobaczyć można ich zarys wyłącznie gdy stoją w strugach deszczu. Fajny klimat, przyjemna rozgrywka. Nie jest to nic wybitnego, ale zostaje w pamięci i warto mieć na swojej liście zaliczonych. Calak to w sumie tylko zebranie wszystkich znajdziek, na szczęście nie ma ich dużo i mamy chapter select więc sprawa jest prosta. Yoku's Island Express Ocena gry: 8/10 Trudność platyny: 3/10 Fun platynowania: 9/10 Gra perełka, o której mało kto słyszał. Wydana przez Team17, co już jest rekomendacją samą w sobie, gdyż mają oni na koncie masę małych gierek, które często przechodzą bez echam a są na prawdę świetne. Lubicie platformery, metroidvanie i... pinball?? No to łapcie się za Yoku, gdyż to bardzo pomysłowe połączenie wyżej wymienionych. Wcielamy się w żuczka, który trafia na tropikalną wyspę w roli nowego lokalnego listonosza. Naszym zadaniem jest, a jakże, dostarczenie paczek do mieszkańców tejże wyspy, a przy okazji rozwiązywanie rozmaitych problemów tutejszej zwierzo-społeczności. Co w tym takiego oryginalnego? Otóż nasz bohater ma uwiązaną do nogi kulkę pinballową, a 90% sterowania nim odbywa się za pomocą usianych po wyspie flipperów i bumperów. Mega ciekawy pomysł, który szybko staje się bardzo racowny i wciągający. Jeżeli kochasz pinball to nie zastanawiaj się, ta gierka na pewno Ci się spodoba. Całość ma bardzo ładną ręcznie rysowaną grafikę, przyjemną muzyczkę i pocieszne udźwiękowienie. Do platyny musimy zrobić to co w większości metroidvani – wykonać wszystkie zadania, znaleźć wszystkie sekrety. Nic trudnego, trzeba się tylko nauczyć tutejszej fizyki pinballowej. Polecam! Telling Lies Ocena gry: 6,5/10 Trudność platyny: 2/10 Fun platynowania: 5/10 Co my tutaj mamy? A no kolejną niestandardową i mało znaną produkcję. Tym razem, określiłbym to jako interaktywny serial (?). W skrócie – jesteśmy agentką FBI, przeglądającą archiwum zapisanych (w formie live-action) nagrań z video-rozmów lub kamer. Na czym polega rozgrywka? Otóż wpisujemy w wyszukiwarkę frazy, które zawarte są w materiałach video w dostępnej bazie. W ten sposób trafiamy na nowe nagrania, odsłaniające kolejne aspekty i motywy opowieści, oraz przede wszystkim profile „bohaterów”. Czyli, przykładowo – wpisujemy w wyszukiwarkę słowo „dupa” i wynajdujemy kilka nagrań (maxymalnie 5 na raz) z bazy, w których w jakimkolwiek momencie pada słowo „dupa”. Cała historia opowiedziana jest za pomocą ponad 100 nagrań video, trwających od kilkunastu sekund do kilku minut, nagranych na przestrzeni kilku lat. Oznacza to, że na początku możemy trafić na nagranie z końca opowieści, a chronologię zdarzeń ustalamy sami na podstawie time-stampów. Jeżeli w trakcie oglądania nagrania padnie interesujące hasło lub np imię, to możemy wpisać je wyszukiwarkę odkrywając w ten sposób nowe wątki i elementy układanki. Całkiem fajny pomysł, ale dlaczego taka w miarę niska ocena? Otóż historia nieszczególnie mnie porwała. Liczyłem bardziej na coś w rodzaju kryminału, a dostałem raczej dramat obyczajowy. Nie wchodząc w szczegóły by uniknąć spoilerów. Postaci są dobrze zagrane, niektórych aktorów skojarzycie z małego lub dużego ekranu (Angela Sarafyan ). Do platyny trzeba odkryć wszystkie filmiki i true ending. Od razu zaznaczę, że gra jest spolszczona, ale do platyny radzę zmienić język na angielski (można to zrobić po jej skończeniu, do samego „clean upa”). Niestety algorytm wyszukujący nie ogarnia złożoności języka polskiego, przez co wyszukanie niektórych filmów może być wręcz niemożliwe (zbyt dużo synonimów i różnych znaczeń, do tego inwencja tłumacza nie zawsze pokrywa się 1do1 z oryginałem). Warto sprawdzić, ale tak jak mówię – traktujcie to jako interaktywny serial. Spirit Hunters: Infinite Horde Ocena gry: 7/10 Trudność platyny: 3/10 Fun platynowania: 8/10 Kolejny niezły klon Vampire Survivors. Nie tak dobry jak Army of Ruin, ale wciąż działający na te same receptory dopaminowe – ot szalona rozwałka tałatajstwa robionym na bieżąco buildem. Mniej rozbudowana od VS i AoR, ale dla fanów gatunku obowiązkowa do sprawdzenia. Platyna to odkrycie wszystkiego, standard dla tego gatunku. Final Fantasy VII Rebirth Ocena gry: 10/10 Trudność platyny: 8/10 Fun platynowania: 10/10 O grze rozpisywałem się wielokrotnie w stosownym temacie. W skrócie – remake gry życia, kocham to uniwersum, tych bohaterów z którymi zżyłem się od 1997 roku. Ponad 20letnia podróż Clouda w celu zapobiegnięcia najbardziej ikonicznej scenie w grach jrpg ever i odnalezieniu swojego „Promised Land” u boku Aerith... To jest ogromna część mojego życia, która ukształtowała w dużej mierze moją wrażliwość emocjonalną i miłość do kultury japońskiej. Doświadczenie, jakim jest obcowanie z tą trylogia po ponad 20 latach życia tą historią to coś czego nie może i raczej nigdy nie powtórzy żadne inne medium rozrywkowe. W skrócie, gra to owoc miłości twórców do tego uniwersum, przywracające magię jrpg z lat 90tych w cudownej, nowoczesnej oprawie graficzno dźwiękowej i gameplayowej. Platyna jest wymagająca, musimy wymaxować wszystkie minigierki, skończyć grę na najwyższym poziomie trudności, a na deser czekają wyzwania bitewne, które niejednemu przyprawią siwe włosy na głowie. Zrobienie tego bez poradników z neta to praktycznie trudność 10/10 i setki godzin w grze. Nawet mając gotowy build z neta, wciąż trzeba wykazać się pełnym zrozumieniem mechanik i umiejętnością ich wykorzystania w grze. Oczywiście pussycaty spłakały się w necię, że „pLaTyNa zA tRuDnA” i Hamaguchi obiecał znerfić to w części trzeciej, co mnie niezmierni smuci, gdyż każda godzina spędzona z FFVIIR była cudowna. Zachowajmy wyzwania i platyny dla pewnego grona zapaleńców, nie róbmy z tego kolejnego participation award. Liczę, że w części trzeciej mimo wszystko będzie jeszcze więcej i trudniej. Chcę obcować z tym światem jak najdłużej. Little Nightmares II Ocena gry: 8/10 Trudność platyny: 4/10 Fun platynowania: 9/10 Little Nightmares to już kultowa mini seria, platformówko-przygodówka w otoczce horroru rodem z Alicji w krainie czarów, lecz jeszcze bardziej mrocznie. Dziecięce spojrzenia na świat powkręcany w koszmarnych wizjach. Świetnie wykonane, rajcowne choć krótkie doznania. Platyna to w zasadzie zebranie znajdziek i wykonanie kilku pobocznych aktywności. Łatwo i przyjemnie. Świetny tytuł. A Plague Tale: Requiem Ocena gry: 8/10 Trudność platyny: 4/10 Fun platynowania: 6/10 Sequel “europejskiego The Last of us”. Wciągająca, chociaż pełna głupot i dziur logicznych opowieść, która potrafi złapać za serce. Efekt setek szczurów naraz na ekranie wciąż robi mega robotę. Ten tytuł jet w ścisłej topce kosiorów graficznych tej generacji. Wykonanie niektórych obszarów i scenerii powoduje opad szczęki. Coś pięknego. Gra zdecydowanie dla miłośników immersyjnego grania. Lubisz Tlou i podobne, musisz zagrać w Plague Tale. Platyna wymaga prawie dwóch pełnych przejść gry. Nie jestem fanem tego typu rozwiązań, ale po ogarnięciu mechaniki idzie to w miarę sprawnie. Do tego pół tony znajdziek i puchar wpada. Alienation (platyna + 100%) Ocena gry: 7/10 Trudność platyny: 5/10 Fun platynowania: 5/10 Zrobienie calaka zajęło mi tylko 8lat. Moim zdaniem, gra gorsza od Dead Nation. Co prawda z lepszą oprawą, większą ilością mechanik i rozwiązań, ale coś tutaj nie do końca zagrało. A konkretnie, grind jakiego wymaga wbicie platyny jest mega uciążliwy, stąd te 8 lat grania z doskoku. W grze jest po prostu zbyt mało contentu, by zapewnić wciągającą rozgrywkę na tak długo. Mowa tutaj o wbiciu maxymalnych leveli wszystkimi klasami, skończeniu trybu HC i – najgorsze – wydropieniu mocnej legendarnej broni, czyli czyste RNG. Do tego wielki środkowy palec dla Housemarque za olewanie swoich gier i nie wydawanie patchy na 60fps. W tego typu grze to jest po prostu porażka. Oczywiście sama gra jest bardzo spoko, obcych wycina się z przyjemnością, szczególnie z kumplem w coopie. Jedynie robienie platyny w tej grze to męczarnia, z uwagi na ubogi loot i szybko wchodzącą nudę. Ender Lilies: Quietus of the Knights Ocena gry: 7,5/10 Trudność platyny: 4/10 Fun platynowania: 9/10 Uwielbiam metroidvanie. EL to klasyczny przedstawiciel tego gatunku. Grę miałem na wishliście od dłuższego czasu, ale jako że wpadła ostatio do PS+, to był dobry moment na zgłębienie tematu. Gra posiada śliczną oprawę graficzną, piękną muzykę i responsywny gameplay. Klimat świata przedstawionego jest namacalny i przygnębiający, często przywodzi na myśl np Nier Automatę. Czyli tutaj wszystko gra jak należy. Czuć jednak w grze pewną niskobudżetowość, jest to gra małego studia i to widać. Gra jest mimo wszystko bardzo dobra, ale to nie ta sama liga co giganci tego gatunku, tacy jak SotN czy Hollow Knight. Przykładowo, opisywany przeze mnie tutaj ostatnio The Mummy Remastered też siadł mi nieco bardziej, ale to pewnie kwestia gustu. Platyna to klasyka metroidvanii – odkryj całą mapę, zbierz wszytskie znajdźki, rozwal wszystkich bossów. Jeden czy dwóch stanowi jakieś wyzwanie, wymagając kilku podejść, reszta raczej idzie z marszu. Generalnie polecam, przyjemna podróż do platyny. Days Gone (100%) Platynę zrobiłem już dawno, opisując to w tym temacie, teraz wróciłem dobić 100%. Trzeba było zrobić NG+ na najwyższym poziomie trudności. Największym utrudnieniem był brak możliwości szybkiej podróży. Niemniej, pomykanie na motorze przez cudowne rejony Oregonu to wciąż mega rajcowne doświadczenie. Gra zdecydowanie warta wymaxowania. Syberia (100%) Ocena gry: 7/10 Trudność 100%: 2/10 Fun z robienia 100%: 4/10 Klasyczna przygodówka point&click, będąca klasykiem dla wielu osób, które grały w tę serię za dzieciństwa. Ja akurat do nich nie należę, więc faktor nostalgii u mnie nie występował. Mimo to grało się ok, mimo że gameplayowo gra postarzała się mocno. No na padzie gra się topornie. Klimat i historia jest bardzo spoko, chociaż momentami bardzo naiwna i dziurawa. Dla fanów serii zapewne warto odświeżyć i uhonorować serię pucharami, ale jeżeli nigdy nie grałeś – raczej sobie odpuść. Albo sięgnij po wersję na PC. Gra posiada niestety pomijalne trofea, w związku z czym najlepiej grać z poradnikiem w ręku. Na necie są poradniki jak nic nie przeoczyć pozbawione spoilerów. W najgorszym razie speedrun zajmie raptem z 2-3h. Syberia 2 (100%/bugged ) Ocena gry: 7/10 Trudność 100%: niemożliwe/10 Fun z robienia 100%: 0/10 Kontynuacja historii. Wszystko tak samo jak powyżej, poza tym że jedno trofeum jest zglitchowane w wersji EU i nie da się tego obejść. Niestety, jedynym rozwiązaniem jest kupno wersji na amerykańskim storze, jako że posiadają tą samą listę osiągnięć. Ja położyłem na to lachę, chociaż lekko mnie to wkurzyło, nie powiem. Syberia 3 Ocena gry: 7/10 Trudność platyny: 2/10 Fun platynowania: 4/10 Domknięcie historii z dwóch pierwszych gier, na które fani musieli czekać wiele lat. Tym razem gra przeskoczyła w pełne 3D. Rdzeń rozgrywki pozostał taki sam. Gra budzi mieszane uczucia, z jednej strony jest mocno drewniana (niektóre animacje), z drugiej niektóre statyczne ujęcia kamery potrafią zachwycić (mimo słabych jak na dzień dzisiejszy technikaliów, wszak to gra z ery wczesnego PS3). Za to sam klimat jest świetny, zdecydowanie można się wczuć w temat. Pucharki tak jak wcześniej, z tym że tym razem jest i platyna do zgarnięcia. Ponownie polecam poradnik z pomijalnymi trofikami, gdyż gra jest dość długa i powtarzanie całości jeszcze raz to niekoniecznie coś, co bym chciał robić bezpośrednio po pierwszym przejściu.
    23 punktów
  13. Jestem pod wrażeniem że nawet z braku polskiego tekstu na pudełku potrafisz zrobić zaletę Nintendo
    22 punktów
  14. Zainspirowany przez użytkownika @Ukukukipostanowiłem w końcu uzupełnić kolekcję o 3 big boxy, które chodzą za mną od lat, bo te gry były dla mnie poważnym początkiem tego hobby. W2 w edycji Battle.net, bo właśnie taką kupiłem w latach 90., a do dziś ostała mi się tylko sama płyta z manualem. Full komplety, polska dystrybucja, stan na te lata chyba spoko. Protektory od Invisible Black. Blizzardzie, kiedyś byłeś wielki.
    21 punktów
  15. Dzisiaj z paczkomatu odebrałem taki zestaw gier: Nie są to może same hity. Ale brałem w zestawie i w fajnej cenie. Co ważne Vita była u mnie bardzo niedoceniana i miałem jak do teraz tylko dwie gry. Może teraz chętniej będę sięgał po tą konsolę i chętniej będę coś kupował. Zobaczymy.
    21 punktów
  16. Henryczek i Kirbasek
    21 punktów
  17. Kolekcja pudełeczek na PS5 rośnie: RE4 i Village już mam, trzeba jeszcze dokupić siódemkę.
    21 punktów
  18. Nic na Nintendo, coś z Xboxa na Sony ... i trochę retro.
    21 punktów
  19. Zakupy z ostatniego tygodnia, (większość z PB):
    20 punktów
  20. i dzisiejsza przesyłka od Perfect Blue
    20 punktów
  21. Strach cokolwiek wrzucać, bo ostatnio na forum KONTROWERSJE. No ale za całość dałem 20zl w lumpeksie. GTA stan płyty max 3/5, ale działa spoko. Suffering miał w środku suchego pająka np. Ktoś ostatnio pytał gdzie te mityczne skarby - otóż nie w Lombardach, a lumpach
    20 punktów
  22. Nie, zapłaciłem dziś za Deluxe, pograłem i zrobiłem zwrot
    19 punktów
  23. Pierwsze moje zakupy na Switcha od czasów Mariana Wonder. Tak wyszło że chyba stałem się fanem serii Mario Party bo mam wszystkie trzy switchowe części, TTYD ograny dwa lata temu ale postanowiłem ograć ponownie, tym razem w wersji Demastered i posiadać pudełko na półce z kartridżem, który przestanie działać za 10 lat
    19 punktów
  24. Pierwsza styczność a mechami, póki co pozytywna. Małpa z gratisem kupiona w cenie samej gry, a Pikminy do uzupełnienia serii po 150 zł/sztuka
    19 punktów
  25. Spieszmy się kochać xboxowe exy - tak szybko odchodzą Falconeer odszedł już dawno, ale nieco ponad dwie dyszki i ładna okładka mnie przekonały. Wreszcie zdecydowałem się na zakup pudełka FH5 (przez GP mało się sprzedało, więc nie tanieje), a dzień później ogłaszają wersję na PS5 (też kupię, jak jakieś LRG wyda w pudle). Na PlayStation z kolei sympatyczny indyczek Schim, crossgen z przełomu siódmej i ósmej generacji konsol - Thief (mam na PS3 i nawet napocząłem, ale lepiej zacząć od nowa w lepszej wersji), no i oczywiście Henryczek Boży 2
    19 punktów
  26. Świeżutka dostawa
    19 punktów
  27. 18 punktów
  28. Lutowy numer dostępny od 6 lutego (czwartek) Prenumerata wysyłka 3 lutego (poniedziałek) Cena magazynu - 24,99 zł (116 stron) Roger: To będzie gruby początek roku i piękna wiosna dla graczy, wszak kolejny już raz zamiast jesieni twórcy gier upodobali ten okres na premiery swoich największych hitów. Jaskółką i to niejedną w tym numerze jest zarówno kandydat do gry roku 2025 – Kingdom Come: Deliverance II, jak i inne recenzowane produkcje pokroju siódmej Cywilizacji czy Dynasty Warriors Origins. I żeby tak w styczniu 20 recenzji w numerze? Poszaleli! W temacie numeru bierzemy na warsztat 100 najbardziej wyczekiwanych gier 2025 r., ale tylko tych, które faktycznie mają realne szanse na debiut. Wiedźmina 4 czy nowego The Elder Scrolls więc tu nie znajdziecie. W numerze skupiamy się też na boomie na mobilne granie. Zbieramy nie tylko wszystkie informacje o Nintendo Switch 2, ale analizujemy też, jak radzi sobie Steam Deck, co planuje Sony po przetarciu szlaku z PS Portal, oraz sprawdzamy, jakie nowinki pojawiły się na tegorocznych targach CES, gdzie zaprezentowano choćby Lenovo Legion Go S. W publicystyce poczytacie przede wszystkim o historii Ciri – jak Sapkowski przedstawiał ją w książkach, jak prezentowała się w grach CD Projekt RED i jaka mroczna historia ukształtowała jej charakter? Rozkładamy też na czynniki pierwsze moralne systemy w grach, uchylając rąbka tajemnicy, jak je projektowano, opowiadamy mało znaną historię tworzenia Godzilli na Dreamcasta przez twórców GTA, której finał właśnie obserwujemy, rozmawiamy z twórcami Kingdom Come II o tym, jak odbywały się egzekucje w średniowiecznych Czechach i jakie usługi serwowały urodziwe panie w łaźniach, zaś Mazzi zabiera Was do Japonii, by pokazać, jak wygląda od zaplecza stworzony przez niego kurs o grach wideo. A wiecie, czym jest w grach przestrzeń liminalna? Adamus wytłumaczy. Fanom retro powinna się spodobać historia powstania filmu „Uniwersalny żołnierz” z Jeanem-Claude’em Van Damme’em, podobnie jak analiza narodzin i fenomenu Final Fantasy VI, dla wielu fanów serii ważniejszej niż siódma odsłona cyklu. Zabieramy Was również w podróż po najbardziej niszowych zakątkach uniwersum „The Thing” na premierę recenzowanego remastera gry na podstawie filmu Johna Carpentera. Będzie też o zapomnianych goglach VR Sony, czyli protoplaście PS VR, oraz o tym, jak nigdy niewydana gra o Batmanie zmieniła się w kultowe w niektórych kręgach Śródziemie: Cień Mordoru. Na deser – jeszcze ciepłe, obszerne zapowiedzi Intergalactic: The Heretic Prophet i DOOM: The Dark Ages. Miłego czytania! zamów numer w sklepie PSX Extreme zamów numer na Allegro TEMAT NUMERU TOP 100 gier 2025 roku CO NOWEGO Komputerowe handheldy kontra Switch 2 HARDKOR Kingdom Come: Deliverance II – wywiad Dynasty Warriors Origins – wywiad Ciri – krew z krwi GTA III wraca na stare śmieci Systemy moralne – zabawy z etyką Gwar pustostanu – rzecz o przestrzeniach liminalnych Zrozumieć gry wideo – jak stworzyłem kurs o grach RETRO Retrocenzja – Donkey Kong Country Uniwersalny żołnierz Final Fantasy VI – ta najważniejsza Śródziemie: Cień Mordoru – awatar zemsty The Thing – historia marki Glasstron – romanse Sony z VR FELIETONY Fabularna tawerna [Zax] Savepoint [Michał Walkiewicz] Dwóch zgryźliwych tetryków [Mielu / Marcellus] Na piechotę [Piechota] Od gracza dla graczy [Mazzi] Okiem maniaka [Roger] STAŁE RUBRYKI Co nowego Ohayo Nippon Dobre, bo polskie Hyde Park Headshot Myszaq lubi Region Filmowy Comix Zone Bardzo Ambitny Kącik Anime Prenumerata Graczpospolita Głos Ludu Patronite Listy GRY CO NOWEGO ARC Raiders Doom: The Dark Ages Intergalactic: The Heretic Prophet Revenge of the Savage Planet Star Overdrive PLAYTEST Assetto Corsa EVO RECENZJE Blade Chimera Civilization VII Cuisineer Donkey Kong Country Returns HD Dynasty Warriors Origins Ender Magnolia: Bloom in the Mist Eternal Strands Freedom Wars Remastered Garten of Banban 7 Kingdom Come: Deliverance II Ninja Gaiden 2 Black Orcs Must Die! Deathtrap Project Tower Sniper Elite: Resistance Star Wars: Episode I: Jedi Power Battles Symphonia Synduality: Echo of Ada Tails of Iron 2: Whiskers of Winter Tales of Graces f Remastered The Thing: Remastered Ys Memoire: The Oath in Felghana W przypadku jakichkolwiek kłopotów z dostawą prenumerat, opóźnień lub innych problemów - prosimy o maile na sklep@psxextreme.pl lub posty w tym temacie. Informacje o najnowszym PE znajdziecie także na: Facebooku, Instagramie i X/Twitterze.
    17 punktów
  29. Residenty na PS5 w komplecie:
    17 punktów
  30. Pierwsze noworoczne zakupy promkowe i prezent od drugiej połówki w postaci książki od Dark Horse, której nie trzeba nikomu przedstawiać.
    17 punktów
  31. @gtfan jak te kropki po edycji postów są wołaniem o pomoc w alfabecie morsa, bo żonka zobaczyła co wypisujesz to tu masz ściągę byczku.
    17 punktów
  32. Bo w nim jest sex
    17 punktów
  33. chciałbym tylko powiedzieć, że od marca 2005 roku 20 lat czekałem na śmierć zielonej zarazy, która przepie.dalając KAŻDĄ generację łapała się brzytwy wrzucając jakieś pokraczne g.ó.wna typu "Make Xbox time family time" i udając konsolę. Uczcię się ludzie, że prawda zawsze, nawet po dwóch dekadach wygrywa i 4thePlayers kolejny raz udowadnia, że w życiu liczy się miłość, szczerość, oddanie, konsekwencja, prawda i liczne wartości, które dla fanów dorritosboxa są obce. Rok 2025 - PAMIĘTAMY
    17 punktów
  34. W lutym zjechało kilka zamówień. Ace Combat, który trzymał od premiery cenę w granicach 260-280pln wreszcie doczekał się solidnej promocji w UK czyli ~130pln. Space Marine 2 kupiony za poleceniem foruma. Poza tym gry z LRG oraz ostatnie głośniejsze premiery. A na koniec coś przeciwsłonecznego bo wiosna się zbliża.
    16 punktów
  35. Kupione za 135zl na Amazonie. W prawdzie czekałem grubo ponad tydzień na gierkę, ale za to przysłali taką wersję, a w zamówieniu była zwykła.
    16 punktów
  36. Dopadł mnie tak zwany efekt Rebirtha dzięki uprzejmości sklepu Perfect Blue - jak zawsze sklep solidny i szybki!
    16 punktów
  37. Podczas gdy Sony skutecznie popsuło ten weekend milionom posiadaczy PS4 i PS5 ja wyruszyłem w podróż do przeszłości i zagrywałem się w najlepsze w serię Tekken. Począwszy od jedynki, poprzez Tagi, aż po szóstkę. Do szczęścia brakuje mi już tylko Tekkena 8. Kilka Tekkenów kupiłem już wcześniej, więc nie ma ich na zdjęciu. Musiałem też zwrócić Hybrid za niezgodność towaru z opisem. Nie zmienia to faktu, że sprawdziłem przez ten tydzień dziesięć gier z tej serii i wbiłem platynę w pierwszym Tekkenie. Czuję się jak nowo narodzony po takiej nostalgicznej wycieczce, chociaż smuci mnie to, że najlepszych z nich dalej nie da się splatynować i nie widać ich na profilu żadnego posiadacza PlayStation.
    16 punktów
  38. I wszystko jasne.
    16 punktów
  39. Trochę większych portów, które uznałem że warto mieć w kolekcji Switcha wymieszanych z innymi różnościami + paczka od Clear River Games, głównie shmupsy (fajnie wydają gry na Switcha w środku zawsze jakiś plakat itp) ze shmupami na Switchu jest tak, że jak gra ma wsparcie TATE mode to można wpiąć flip gripa i cieszyć się wertykalnością w trybie handheld
    16 punktów
  40. Jeszcze FM3 i bedzie komplet.
    15 punktów
  41. Jedziemy z koksem
    15 punktów
  42. Unknown 9: Awakening intrygowało mnie od pierwszych zapowiedzi i mimo tego, że zdaję sobie sprawę z crapowatości tego tytułu to postanowiłem, że przy odpowiednio niskiej cenie dołączę go do swojej kolekcji - zwłaszcza po informacjach, że misterny plan stworzenia wokół tej gry całego uniwersum (z komiksami i serialami włącznie) wziął w łeb, a sam ten woke-badziew okazał się strasznym finansowym niewypałem - takie wtopy czasem mocno lecą z ceną do góry (Concord), więc nie chciałem ryzykować, że później osiągnie pułap, przy którym powiem "nie no, tyle to nie" Forklift Simulator to z jednej strony zakup inspirowany częstymi wrzutkami podobnych gierek od mojego ziomka z PSN, a z drugiej moja własna inwencja, bo jakiś czas temu zrobiłem uprawnienia na wózki widłowe, więc będę miał trening Starsand to gierka, o której nigdy nie słyszałem, a natknąłem się na nią przeglądając "Inne przedmioty sprzedającego", od którego kupowałem Dead Rising (ostatnio dorwałem oryginał z X360, ale chciałem jeszcze remaster na PS4). W każdym razie zaintrygował mnie ten pustynny survival, bo lubię tego typu gierki, więc dorzuciłem do koszyka. No i na deser Skinny & Franko Fists of Violence - polska gierka od twórców kultowego w pewnych kręgach, amigowego Franko the Crazy Revenge z 1994 roku (a także Doman: Grzechy Ardana), będąca kontynuacją przygód długowłosego napyerdalatora, sprzedającego kuksańce różnej maści odpadom na swojskich ulicach Szczecina. Tytuł ukazał się tylko cyfrowo, ale Limited Legacy Games wydało go w pudełku, więc nie mogłem się oprzeć przed zamówieniem takiej perełki
    15 punktów
  43. Dostawa szrotu. Najbardziej chyba jaram się racerami
    15 punktów
  44. A oto moje pierwsze zakupy 2025. Wszystko przez znajomego, który przypomniał mi o The Wolf Among Us, a jak już znalazłem na allegro lokalnie to przejrzałem resztę przedmiotów sprzedającego i dorzuciłem Sniper Ghost Warrior Contracts, dwie gierki "Only for XBOX 360", oraz ostatnie dobre Alone in the Dark.
    15 punktów
  45. Pierwsze zakupy w tym roku. A wszystko dlatego że wzięła mnie faza na ogranie tych gier na emulatorze pcsx2, więc uzupełniłem kolekcję od razu o wszystkie gry z tej serii.
    15 punktów
  46. Co prawda zgodnie z postanowieniem powstrzymuję się od kupowania gierek w tym roku (za wyłączeniem jakichś przepotężnych bundlowych okazji jak JA3 i Blasphemous 2), no ale nikt nie powiedział, że nie mogę przyjmować prezentów
    15 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...