To nie jest kwestia ruszania głową. To kwestia licencji i kasy. Często te gry powstawały z ręki wydawcy i studia, które już nie istnieją. Dotarcie do tego kto ma do tego prawa (często różni ludzie mają prawa do różnych elementów) jest skomplikowane, potem może się po prostu okazać, że ktoś sobie nie życzy i tyle. Problematyczna dość często jest również muzyka, szczególnie gdy była licencjonowana dla gry po prostu przez kogoś, a te prawa do niej często wygasają z czasem.
Co do Chrono Cross, Legend of Mana czy FF IX to już kwestia zewnętrznego wydawcy. Square powoli umieszcza te klasyki w PS Store, ale prawne przygotowanie wszystkiego jest dużo bardziej skomplikowane niż się wydaje - stąd też czasem w US Store są inne gry niż u nas. Bo był inny wydawca, bo ktoś inny miał prawa na ten region itd. itp. Jeśli zaś chodzi o gry Square to ja się nie dziwię, że nie wypuszczają nowych, bo i po co, skoro jest wciąż zainteresowanie FFami. Co miesiąc FF VII i VIII lądują w najlepiej sprzedających się grach. Z perspektywy wydawcy nie ma co przesycać rynku, niech ludzie zgłodnieją i wtedy znowu im się rzuci jakiś kęs.