kempa
Użytkownicy-
Postów
521 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez kempa
-
ja tego albumu jeszcze ni sluchalem. chodzilo mi ogolnie ogatunek. nastropjowo mi pasuje bardziej na okres o ktorym wspomnialem, podobnie jak ambient, albo neoklasyka przykladowo, czy postrock... takie nostalgiczne brzmienia. no tricky jest akurat przy okazji "psychodeliczny", ale tez mi na wiosenna pore czy letnia srednio lezy.
-
trip hop zdecydowanie preferuje jesienno-zimowa porą.
-
tool do aenimy zwlaszcza na opiate i undertow jest ostry i surowy, pozniej dopiero robi sie coraz bardziej progresywny. tak czy inaczej, nie ma co po raz kolejny wszczynac dyskusje co do toola, bo to, ze nie jest to muzyka dla kazdego i nie kazdemu podobac sie musi wiadomo od zawsze. ani spierac sie czy i dla kogo jest lepszy od deftones a moze zdecydowanie gorszy. mnie na przyklad wlasnie deftones strasznie nudzi i po paru kawalkach mam juz ich dosyc. ot tak po prostu. chodzi o sam fakt, ze tool i deftones to dwie zupelnie inne bajki.
-
nigdy mi nie lezala ta kapela, w przeciwienstwei do tool'a. wiec juz to o czyms swiadczy, ze zupelnie bezpodstawne te porownania.
-
A Zombie to nie ze Szczecina? Bo jeśli to jest ten typ to nie wiem czy wiecie ale pierwsze imprezy d'n'b grał w pamiętnym nielegalnym klubie Virus na... Amidze ano ten własnie.
-
haha, to o czym my tu gadamy w ogole ? szkoda, ze shazzy nie zmiksowali, a moze zmiksowali. nie wiem, nie chce wiedziec. ps. nie musisz odpisywac, to takie pytanie retoryczne bylo na zakonczenie tej "dyskusji".
-
lol, to przeciez Ty wydumales sobie jakies z du.py wyznaczniki poziomu tworczosci danego artysty. teraz to staz jest najwazniejszy ? wczesniej byla kasa i komercja... ciekawe na jaki swietny pomysl argumentacji wpadniesz nastepnym razem. chyba jednak zacytuje Cie do rodzynow. ale jeszcze poczekam, moze bedziesz jeszcze zabawniejszy.
-
Żałosny czy nie, ale kim Ty jesteś żeby to oceniać!!! To, że takiemu Tiesto czy Arminowi udało się zostać gwiazdami światowego formatu tylko dobrze o nich świadczy. Twoi pseudo idole w 99% całe życie przesiedzą w podziemiu muzycznym (zresztą pewnie grają także tylko w piwnicach bo nawet by nie potrafili zapełnić Hali Ludowej, nie mówiąc już o większych Europejskich obiektach ) , a Tiesto, Armin, Menno i cała reszta mniej znanych, ciągną tę karuzele Transu do przodu i coraz więcej osób może poznać ich muzykę. Dobrze napisał Koso powyżej..."Pismo musi na siebie zarabiać"...Artyści też...to że udało im się po wielu latach ciężkiej pracy odnieść sukces także komercyjny, to super bo przecież każdy pracuje (a to jest także praca) po to żeby się bogacić a nie klepać biede. A teraz to właśnie Oni będą rozbijać się Maybachami po Kołobrzegu, a Ty trwaj w wierze, że kiedyś twoje ulubione gatunki muzyczne wyjdą na powierzchnię i będą o nich więcej pisać w DJ MAGu i organizować dla nich duże Eventy. Ale zapomniałem, że Ty już pewnie wtedy nie będziesz słuchał tej muzy bo wtedy to będzie dla Ciebie Komercha...czyż nie? wedlug tego co napisales, to na najwiekszy szacunek za dokonania muzyczne zasluguja "gwiazdy" pokroju Britney Spears. musisz to sobie jeszcze raz przemyslec.
-
no ba !!! a takie million miles from home ! lezka sie w oku kreci. i jak tu muzyki nie kochac.
-
brejkorowy set zombiego byl w lajfie kiedys. a jakos niedawno cls i wax.
-
dobra, ja juz sie wkrecilem, slucham staroci przyprawiajacych mnie o ciary, wiec prosze o przeniesienie pozniej postow, a ja jade tym czasem... na poczatek Jimmy J & Cru L T - Take Me Away ihhhhhha !
-
ja tma w dziedzinie raveu tez ekspertem nie jestem, ale ten peirwzszy kawalek ktory zamiesciles brzmi jak wixiarska profanacja tego o to numeru: http://pl.youtube.com/watch?v=tGYA4gn-BB4 zapozyczony motyw. no marusha, stary westbam, scooter (tak, tak, ten sam scooter. kasety trzymam do dzis ; ]), dune (polecam szczególnie), luna c, nookiego tez czesc produkcji.... trzeba poszperac w starociach. no i w sumie jestem za tematem oddzielnym, moze wspolnymi silami wygrzebiemy cos ciekawergo. tylko komus musi sie chceic zrobic nowy temat i przenisc posty.
-
http://youtube.com/watch?v=j82aPJjPCvU&feature=related live act kentaro + mandolina. szczegolnie druga czesc zaj.ebista.
-
a na pierwszym klasyk o polnocy, siedmiu samurajow.
-
ojezu Janol xd chyba sobie wydrukuje, wytne i powiesze nad biurkiem prawa czesc tego zdjecia...
-
heh, napisal ten co narzekal, na monotonie, schematy i nude w drumandbass... a co to jest dsl ? nowy aaron rozk.urwia, oj rozk.urwia... do tego plyta jest tak rozbudowana muzycznie, ze roznego rodzaju smaczki bedzie sie odkrywac jeszcze miesiacami, a roznorodnosc sprawi, ze i po latach z checia sie do niej powroci. poki co plyta roku ; ]
-
a sluchales tej nowej plyty ? bo o niej wlasnie tu mowa. a tam junglowa stylistyka przewaza.
-
mowie co slyszalem od ludzi, ktorzy byli i widzieli. no niby istnieje taka teoria i ja jestem nawet jej zwolennikiem, ale dlaczego w takim razie jezdzic i zwiedzac, skoro mozna sie gapic w blat stolu ? ; ] wyglada na to, ze od kazdej teorii sa odstepstwa.
-
jeszcze tak apropo polakow ze sceny idmowej, to trzeba koniecznie wspomniec o pioterze. niebanalne pomysly, perfekcyjnie zrealizowane, a wszystko okraszone swietnym brzmieniem. troche taki skromny to czlowiek i przez to nawet na polskiej scenie muzyki elektronicznej malo znany. dobry by byl z niego warpowiec moim zdaniem ; ] http://breakcore.pl/projekt.php?id=2 polecam w szczgolnosci obadac sobie stos pytan na poczatek, ten kawalek po prostu miazdzy. ale najlepiej to zassac wszystko. naprawde warto.
-
taka Twoja wypowiedz byla chyba oczywista dla kazdego odkad wiadome bylo, ze koncert sie odbedzie ; ] zagrali co z willpowera ?
-
no aphex to akurat całe spektrum muzyki elektronicznej.
-
no niestey tez przeczuwałem bo kiepski okres, dlatego nie pisalem ze bede na sto % ale jak Ty bys Przemek jechać to ja tez bym przyjechał :imprezka: na woodstocku nieodwolalnie sie zjawiasz i pijemy. nie ma noclegu wliczonego w bilet, ale jest pole namiotowe za dyszke (w tamtym roku tak bylo przynajmniej) doslownie rzut beretem od terenu festiwalowego gdzie polecam zreszta metrowe kielbasy za 5 zlotych. dla wybrednych sa tez domki gdzies ponoc, ale nie wiem gdzie co i jak, bo ja nie z tych.
-
ahah wiedzialem, ze tak bedzie ; ]
-
ano, tyle, ze to juz bardziej pod breakcore podchodzi. ch. district z polakow jest jeszcze konkretny w tym nurcie.