Odpowiem jako osoba która jeszcze nie ma podpiętej PS3 do netu więc tylko single player:
1. Ma dzwona i nie idzie to na nasze konto, ale trzeba solidnie przywalic bo nie raz zdarzalo mi sie tez jakoś pzrez te wraki przejechac, jezeli np wrak stał pod kątem ( i jedziesz ciężko furą a nie sportowym pi.ździkiem)
2.Nie ma crashbrakerów, chociaz tryb showtime opiera się na czymś podobnym - samochod odbija sie i mozna nim kierowac w powietrzu, ale nie wybucha, poprstu skacze...
3.Zdarzją sie lekkie takedowny ale raczej nie jest to zasada. Chociaż gdzieś czytałem, że takowe często występują w grze po necie, ale potwierdzić nie moge bo jeszcze nie maiłem okazji grać przez net.
4. Jak najbardziej akcje które opisałeś występują, ale pojawia się pewne ale - w związku z otwartością miasta trzeba uważać na miejsce w które trzeba skęćić chcoiaż są one zaznaczone dosyć czytelnie to na początku może to sprawiać trochę kłopotów. A co do symulacyjności to chyba chodzi o samo zróżnicowanie samochodów, naprawde czuję się róznicę w różnych modelach, a wybór powmiędzy stunt, agression i speed potrafi być bardzo ważny.
5. Przestrzeń jest ale tylko w podmiejskich trasach, w samym mieście nie ma problemu żeby skomponować "ciasny" wyścig
6. Gram w paradise od 2 tygodni dosyć intensywnie i jeszcze mi się nie znudziły... i raczej się na to póki co nie zanosi...
Co do ost to ja to traktuje tak: dostajasz tyle utworów ile normalnie miałbyś dostać + jako bonus stare utworki, co jest moim zdaniem świetnym posunieciem bo brakowało mi technicznej muzy, MOIM zdaniem więksość utworó punkowych z OST to syf, zostaje kilka utworów z classic rocka i kilka punkowych które mi podeszły, więc kilka dodatkowych utworów z poprzednich części jak najbardziej się przydało
Jednak możliwośc wrzucania własnej muzy powitałbym z otwartymi ramionami
Ja też tęsknie za crash mode i tak samo nie rozumiem dlaczego nie wrzucą tak wypasionego trybu...i to bez rzadnych przemnożników i innym popierdułek, tylko czysta rozwałka jak w point of impact.
Jako małe podsumowanko napisze, że w pierwszym momencie byłem na maxa w(pipi).iony na otwarte miasto, zabijało to kompletnie dynamikę kiedy wjechalo sie w złe miejsce i tzreba było zawracać, albo spojrzenie kontem oka na mapke powodowalo dzwona, ale po 2-3 dniach kompletnie zmieniłem zdanie i jestem zachwycony. Grałem w części 2,3 i dominatora - Paradise podoba mi się tak samo + jest to jakiś pwoiew świeżośći. Amen.