-
Postów
319 -
Dołączył
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Lipert
-
Ładny. Luźno skojarzył mi sie z tym cudem: http://www.schaumburgwatch.com/moon-meteorit.asp Ehhh.... Nie stać mnie na wypasione zegarki ale mam kilka budżetowych to mój ulubiony:
-
10+1 - były nawet 2 złote. Zaczynam obojetniec na pulle i bede rzucał biletami na bieżąco. Czuje, że niedługo zobacze tęcze. Kto wie, może nawet z Lightning
-
Daily 72 zwykle bilety 2 4* 2x10+1 za 10 tys chomikowanego lapisu. Rezultat: 2x9s 3xeve Z tych 70 biletow miałem 6 złotych. Nie chce mi się w to dalej grac
-
Racja,matsy... Od miesiaca z powodu problemu z netem nie farmie tm.
-
Dawać mi tu raid bo mi skończyły...gile. Nie mam za co levelowac earth veritasa. Wypadl mi jeden na 25 biletow, do tego 1 victoria i 5xtim. Najlepszy sposób na gile?
-
Shadowa już wieki nie widziałem. Mnie wpienia jak mi postacie lecą seriami. Np dzisiaj, od tak rzuciłem trzema biletami i wpadł 3x Vann. Wyrzuciłem tez wszystkie EXy. Kilka śmieciowych złotych a z gwaranta 4* złoty zmienił się w tęcze. Ramza. Spoko, jeszcze nie miałem to wyfarmie kurtke.
-
No nie wiem, przynajmniej miał 4 złote. Ja z tych 22 miałem tylko te gwarantowane 1 *5 i 1 *4. Powoli przestaje wierzyć w te tzw "szczęście" i myśle czy przypadkiem niektóre konta nie są po prostu spalone i działają tu jakieś skrypty. Może chodzi o to, że nigdy ani złotówki na to nie wydałem? Kupujecie coś czasem za realną kase? (pipi)a, mam 107 range, robie wszystkie eventy oparte na grindzie, głównie dla biletów a mam jeszcze 4 triale w plecy bo nie mam czym ich zrobić. (pipi)a jestem o krok od rage quita... Gdzie moje 5 minut?!
-
Ja prdl ilez wy tych tęcz trzaskacie... U mnie: 10+1 *5 Luneth... Niby mój pierwszy dd, ale niedosyt jak s(pipi)ensen Bilet 10+1 Nic. (pipi)a NIC. Od załamki uratowała mnie Rikku z czwartego biletu.
-
Ufff u mnie Tilith za 38 biletem. Na Rikku zostanie mi ok 30. Przy okazji też mi wypadł Vargas i jeszcze nie wiem czy sie cieszyć :P Pewnie przyda mi sie w charakterze breakera bo do tej pory używałem do tego Raina...
-
Ktos przewiduje kiedy mniej wiecej bedzie baner z Rikku? Napalam się tylko na wartościowe postacie 4 base i chciałby z 50biletów w Tilith rzucić a nie wiem czy nazbieram tyle znowu dla Rikku...
-
Co do areny to jest jeszcze Setzer. Łatwo go było wyciągnąć (mam 2) a jego Cursed Card poza statusami wali jeszcze fizycznie. Więc jeśli go odpowiednio ubierzemy i damy DW, mamy 2x 999dmg + statusy na wszystkich. No ale na Ling to już tylko reszta z magów:)
-
A pamiętam jak tu pisałeś o swoim pechu a od tamtej pory troche już tęcz natrzaskałeś. U mnie złote też lecą falami, nigdy nie przerywam gdy wypadnie jeden bo później lecą serią. W ogóle to mam te pulle dziwaczne. Xiao wyleciały mi cztery po kolei, z daily nigdy nie wypadło nic a z free tygodnia same niebieskie. Z tymi próbami krótko po dziesiątej też jest coś na rzeczy, pisałem już tu, że moim pierwszym pullem w banerze z Orlandu, 4 min po 10 była tęcza (czaicie ten stan przedzawałowy?) z Emperorem. Zresztą moja trzecia i jak do tej pory ostatnia (98 ranga). Przynajmniej wyfarmiłem z niego rod dla swojej najlepszej postaci Dark Finy, dopieszczam ją jak moge z braku laku. Swoją drogą też kosmicznie mi wypadła... niebieski zmienił sie w złoty a później w tęcze.
-
Ja sie od 2 dni wpatruje w te nagrody i próbuje na siłę znalezc coś dla czego warto ten event robić. Jestem ślepy?
-
9:10. daily. RAINBOW!
-
Dzisiaj daily i dwa bilety: Xiao Xiao Xiao Miałem rzucić 5 biletow w baner Ling ale chyba wystarczy mi xiao.
-
Mnie ta gra wyraźnie kantuje. W tym roku nie widziałem jeszcze zlotego kryształu, do eventu na 4 pulle żadnej bonusowe postaci a przed chwilą miałem 5 królików, Randiego od znajomych w teamie i nie dostałem bonusa... Gram dalej bo w końcu każdy musi mieć swoje 5 minut. Prawda?
-
Nie czaje jak Wam się to wszystko trafia... Z tych darmowych dziennych narazie same niebieskie. Nigdy jeszcze nie wylosowalem postaci base 5. Ranga 66.
-
Nigdy nie korzystałem z emulatorów androida na pc i także w tym przypadku miałem sie obejść bez farmienia TM, ale doszedłem juz chyba do ściany bo Dark Fina na ELT jest dla mnie kolejnym bossem nie do pokonania (wczesniej rozkładali mnie Gilgamesh, Maxwell, Antenolla i oczywiście 2-głowy smok). Mam 57 range ale za(pipi)istego pecha do pulli więc mój team juz nie wyrabia (CoD z 400 ataku, brak healera 6* no i żadnego TM...) Dzisiaj wywaliłem 39 długo zbieranych biletów bo chciałem te healerke ale nie pisana mi była podobnie jak Refia. Może mi ktoś w miare przejrzyście opisać jak odpala sie to makro? Narazie zainstalowałem Nox i odpaliłem na nim FFBE.
-
Opłaca sie kupić u fat chocobo kolczyki dla maga za quartze, czy lepiej dalej je chomikować na przyszłość?
-
Nie wiem, albo wszyscy jednak maja fuksa albo nie mają pojęcia jakiego można mieć pecha. Nie widziałem złotego kryształu od 2 miechów i nie trafiłem żadnej postaci z banerów w tym czasie. Miałem już też 2 rage quity i ciągle na nowo instaluje to (pipi). Za to dzisiaj w jednej walce nowego eventu trafił mi sie 3x Metal God... pffffffff.
-
Wszystkie schomikowane tickety i lapisy i 4 razy z rzędu Szarlotka. Nawet trochę mi wesoło. Mój team ustalił się od razu na poczatku mojej gry z miesiąc temu kiedy to nawet nie wiedziałem że tickety będą rozdawane tak rzadko. Cod, WoL, Lenna, Exdeath i Amarant. Później nie wypadło mi już nic topowego. Za to nigdy nie wypadł mi Galuf
-
Jutro kończy sie czas na farmę ale piec ciacha z tego co się uzbierało można jeszcze przez tydzień.
-
Ehh sorry ludzie. Po moim ostatnim poście w temacie DkS3, miałem siedzieć cicho i nie karmić go wiecej, ale jednak musze sobie trochę ulżyć. Wezme wszystko w spoiler bo chce cytować także jego wyrzygi z tamtego tematu. Ludzie z pełnym ignorem na Jemora niech tego nie otwierają bo dostaną raka. Moge też zaproponować aby jakis admin wycinał te wszystkie rakotwórcze posty wrzucając do jakiegoś oddzielnego tematu z odpowiednim onkologicznym ostrzeżeniem.
-
Jedyny oficjalny ranking jaki sie liczył to był ten z areny w DkS zaraz po premierze dodatku z Artoriasem. Wszyscy cisneli tam ostro i nie było jeszcze wtedy hacków, wiec był całkiem miarodajny. Zasady były poyebane bo grać trzeba było za jednym posiedzeniem i liczył sie streak ciągłych zwycięstw. Najlepszy z polaków (piszący także tutaj DaN) miał chyba coś koło 30 (sprostuj Dan jeśli pamiętasz). Raikoh bedzie teraz jęczał, ze wtedy net mu ujowo działał i co chwile wywalało go z gry przerywając streaka. Tak czy inaczej czołowka światowa klepała ponad setke nie wyłączając konsoli przez wiele dni (nie można było nawet wyjść z areny nie mówiąc już o wylogowaniu sie z gry). Ponad setke ku.rwa ciągłych zwycięstw! W Demons Souls też były rankingi ale tam można było robic ustawki więc były do du.py. DkS2 nie miał nic znaczącego. A w Bloodborne... nie gra chyba nikt kto się liczył i był znany w światku pvp soulsów. Wiem, bo ciągle śledze to community na forach i twitchu. Nikt już w BB po prostu nie gra. Same randomy i Jerome Światek pvp soulsów był zawsze dosyć hermetyczny i wystarczyło odpowiednio długo grać by obczajać ciągle powtarzające sie nicki. Było mnóstwo nieoficjalnych turniejów, które NIGDY nie łączyły ekip zrzeszających się w różnych miejscach w sieci, oraz fightcluby w popularnych spotach z gry na których każdy mógł sie sam przekonać kto w jego mniemaniu jest dobry a kto nie. I tyle. Nikt nikogo nie szeregował a nawet jeśli to robił to mogła to być tylko subiektywna ocena każdego z nas. Największym soulsowym community pvp było to w pierwszym DkS. Walczyłem tam chyba z każdym i jakieś tam swoje zdanie mam. Nie chce sie tu bawić w wymienianie nicków ale powiem tylko tyle, że Raikoh to megaloman. Macie tu konkret z polskiego forum: http://challonge.com/darksouls (na dole wyniki) a nie posunąłbym sie do stwierdzenia, że jesteśmy (polacy) najlepsi na świecie.