-
Postów
319 -
Dołączył
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Lipert
-
Ale te ściezki nie sa przeciez całkiem niewidzialne. Widac migotanie wiec wystarczy byc ostrożnym. Można zginąc pare razy idąc po slaba ale do bossa dojść jest łatwo.
-
Nie pisze o gustach a o skuteczności i czestotliwości wybierania danej broni przez najlepszych graczy pvp. Katany rządzą a wśród nich CB. Oczywiście każdy może lubic grać czym chce. Furysword ma wiekszy zasięg niz to sie wydaje. Ma masakryczny phantom range. Przez to, że trzymany w 2h zamiata szeroko, łatwiej jest trafić szybszego gracza w przypadku laga. Poza tym jest to świetna broń przeciw fisherom back stabów. Stackujemy poise i spamujemy wokół siebie bez locka.
-
Gratulacje, właśnie zrobiłeś jedną z najlepszych (jeśli nie najlepszą) broń do pvp. To 20hp to pikuś w porównaniu do dmg, szybkosci i zasięgu tej katany. 10 hum w okno, 40dex, dark wood grain ring, poise min 31 (opt 61) i masz najpopularniejszy build w tej grze. No ale racja, w pve, po dłuższej wyprawie, można odczyć ubytek w hp. Drugi mieczyk z duszy quelaag też jest świetny.
-
W opisie filmu są linki do gotowych save'ów dla każdej wersji gry. W filmie instrukcje do instalacji. To co trzeba wiedzieć: - save zostanie zamieniony z tym co mamy na konsoli, wiec przepadną dotychczasowe buildy - nie mamy wpływu na nazwe i wygląd postaci a z tym jest różnie w tym przypadku (warrior... grrr) - save zawiera 4xbandit, 1 warrior, 2xpyro, 1 cler, 1 wander, 1 sorc Jak nie chcesz w to sie bawić a masz pomysł na konkretny build, to moge zrobić dowolnego dropa gotowego sprzętu i dusz.
-
Pamiętac jednak trzeba, że prędkość zwieksza sie dopiero po 31dex i osiąga max przy wartości 45 (http://www.youtube.com/watch?v=yHfPcu_B0nQ). To przyspieszenie moze nie być widoczne na pierwszy rzut oka ale ma znaczenie w pvp. Np 45dex daje nam gwaranta wejścia Great Combustion/Black Flame po kopnięciu wytrącającym przeciwnika z równowagi. Ten skaling dotyczy tylko i wyłącznie fizycznego ciosu z łapki (L2/R2) wiec zdecydowanie nie powinno sie zwracać na to uwagi.
-
Można na Darkwraith w New Londo. Co prawda mi nigdy slab nie wypadł, ale prawdopodobieństwo jest ponoc większe niż Pure Bladestone w DS
-
Level 125. Jak coś chcesz, łacznie z duszami, to daj znać. Za chwile odpalam konsole i bede do 18:30.
-
To ją oszczędzaj lepiej bo chyba jest to crystal.
-
No właśnie z halabard do pvp najlepsza jest Greath Scythe. Waga, scaling z dex, rewelacyjne run R1, piekielnie mocne R2, phantom range... Zresztą każdy może wymienić tu co chce. Z tych już wyglądających jak halabardy, najbardziej lubie zwykłą Halberd ze względu na troche lepszy scaling z dex. Co kto lubi ale najwiecej graczy pvp z tej grupy broni używa własnie GS i zwykłej Halberd. Co do Leo, napisałem, ze wygląda na to, ze wzmacnia te bronie opisane jako "thrust" ale rzeczywiście moge nie miec racji. Cholernie ciężko to sprawdzić (jeśli chodzi o roll R1 z Zweia, bo halabardy to inna bajka). Testowałeś Kazub czy gdzieś tylko wyczytałeś? W praktyce do leo najfajniejsze jest R2 z Balder SS, bo do tych cięższych broni wole poise z Wolfa. W ogóle to wpadnijcie np z tymi swoimi halabardami dzisiaj do motylka po 22. Tak dla funu oczywiście, bez spiny. To już ostatki. Jak ktos chce to niech odezwie sie na psn po zaproszenie na polski chat.
-
Są sytuacje, w których "Well! What is it!" jest wzkazane. Polska ekipa sie tak wita (czyt. "No, mordo, no!") i gdy gra sie "legendą" czyli giant dadem Też nie mam nic przeciwko robieniu wszystkiego na co gra pozwala przy randomowych invazjach w miejscach innych niz "areny" do pvp. Czasem nawet, gdy gra sie np odpowiednim cosplayem, ukłony nie pasuja do klimatu postaci i po prostu nie wypada ich robić. Na arenkach zawsze pierwszy sie kłaniam gdy robie inwazje i czekam na ukłon gdy mam invadera.
-
Niestety nie działa z Leo Ringiem pomimo tego, że wygląda jak atak thrust. R1 z halabardy to zdecydowanie JEST thrust. Działa z Leo i dlatego jest piekelnie skuteczna także w pvp. Trzeba tylko umiejetnie atakować uważając na bs'y z rolki. Generalnie, było sporo dyskusji o tym które ataki wygladajace na thrust, Leo ring wzmacnia i wyglada na to, ze działa tylko z tymi brońmi które mają w opisie "Attack Type: Thrust" (także w połaczeniu z innymi typami, np "regular/thrust"). Czyli np nie działa ze wspomnianym roll R1 Zweia, pomimo tego, ze ten atak wyglada na thrust. Ciekawostką jest to, że Leo wzmacnia tylko fizyczny dmg counterów, wiec nie działa z Moonlight Butterfly Hornem pomimo tego, że to dzida.
-
Wersje na konsole mają być dwujęzyczne tzn full eng. lub z ustawień w opcjach pol. napisy do dialogów.
-
Chunki lepiej farmic na pierwszym czarnym rycerzu w Kiln (100% drop). Na slaby z darkwraitha bym nie liczył (prawdopodobiństwo bardzo małe), już lepiej zrobic kolejne NG.
-
Postacie na startowym levelu z pełnym wyposażeniem i maksymalna ilością dusz pozwalającą zrobić build na dowolnym poziomie. Kiedyś robiło sie takie mułki przenoszac przy pomocy nie istniejącego juz glitcha sprzet ze swojej dopakowanej postaci do innej jeszcze nie rozwinietej a dzisiaj po prostu korzysta sie z krązących po necie gotowych sejwów z takimi mułkami. Taki save oczywiscie całkowicie zabija sens gry innej niz czyste pvp po ograniu wszystkiego co było do zrobienia solo.
-
U motylka ostatnio mało ludzi juz jest (wpadłbyś Danu jeszcze czasem zanim pojawi sie II). Chociaz bywa jeszcze sporo akcji po 23 gdy zaczynają sie schodzić amerykanie. Można też po prostu wpaść do Burg, gdzie akcja jest non stop. Grunt to 125lv, nie leczenie sie w czasie walki i nie rzucanie TWOP. Jeszcze co do glitchy. Dan wyjasnił po co są, dodam tylko, że ten który wrzuciłem przydaje sie nie ze względu na możliwość nabcia sobie dusz (te juz nikomu nie są potrzebne skoro mamy mułki) ale ze względu na humanitki (z firekeeper soul). Bardzo wygodne jeśli np hostuje sie gdzieś z dala od ogniska i po przegranej walce nie trzeba tracic hum z inventory w celu odzyskania człowieczeństwa ani czasu potrzebnego do rajdu po zwłoki i z powrotem.
-
Oczywiście, że mozna grać bez poradników. Szczegółowa znajomość mechaniki nie jest potrzebna do ukończenia fabuły gry. Wielu to wystarcza. Jeśli jednak chce sie odwiedzić ukryte lokacje i zagłębić w pvp, nie da sie nie korzystać z dorobku innych. Wbrew pozorom mechanika daje nam tyle możliwości, że w pale sie nie mieści ile przydatnych tricków i glitchy odkryto. Roll bsy, toggle escape, dead angle, move swapy... Ciągle jeszcze potrafi mnie zaskoczyć coś nowego a mam ponad 1000h na samym pvp. Np stosunkowo niedawno wpadło mi w oko to: http://www.youtube.com/watch?v=WNfcLxs7rRo To z firekeeper bardzo przydatne, chociaz oczywiście nie polecam psuć sobie tym zabawy przy normalnym "przechodzeniu" gry. Kazub, skoro interesowałeś sie szczegółami mechaniki, nie ciągnąło Cie do regularnych dueli? Bywasz czasem w popularnych spotach, czy tylko randomowe najazdy?
-
Takie rzeczy to tylko w Demonie (niestety:))
-
Tak, walka z Capra Demonem. Pierwszym badassem w grze z którym mozna miec troche problemów.
-
Nie tylko do hybrydy z int., także w najpopularniejszych dex-pyro z dwoma lub wiecej slotami. To oczywiste, że wszystko zależy od buildu (od tego mamy kalkulator). Najwiecej moich ulubionych dzieli sie miedzy pyro a banditem. W czasach gdy zapowiedziano kasacje bbglitcha ludzie robili masowo mułki "na później" i klasa pyro była najbezpieczniejszym wyborem. Przewaga jednego lub dwóch punktów to w praktyce tylko przewaga... psychologiczna bo nic tak nie wierci dziury w głowie jak świadomość, że można było lepiej. Szkoda, że w DkS wybór klasy nie ma wiekszego wpływu na rozwój postaci.
-
Jesli NPC spadnie w przepaść to wystarczy przeładować gre i sprzęt bedzie leżał na krawędzi. Klasa pyro jest najczesciej najlepszą na start ponieważ przy swoim 1lv ma najwiecej punktów już rozdanych w staty. Ma to znaczenie gdy robimy build pod pvp na konkretnym levelu (np 125) gdzie liczy sie każdy punkt. Pyro w tym momencie najczesciej ma przewage ale nie jest to reguła. http://mugenmonkey.com/darksouls/ pokaze jak jest.
-
Generalnie, najlepiej jest sie zrzeszać i umawiać. Są do tego różne FC czaty i tematy na forach.
-
Zarówno w DS jak i DkS bagna mają swój śmierdzący klimat. Ich wykonanie to już inna sprawa... Tak czy inaczej w DS, przy czarnej tendencji świata, spotykamy tam jedyny typ przeciwnika przed którym zawsze czułem respekt... czyli phantomy tego pana: http://demonssouls.wikidot.com/giant-depraved-ones
-
Chaos, bo wiekszy dmg. Niby dlaczego hum przypałowe? Idąc do przodu i załatwiając nawet zwykłe moby, co jakiś czas humanitki i tak same wpadają. Inna sprawa że na startowym sl trzeba bardziej uważac by tego wszystkiego nie stracić...
-
Walt to "tylko" człowiek. Miotany emocjami jak chorągiewka. Czasami go czaje a innym razem ni huhu. Przyznaje, wygodne dla scenarzystów ale któż z nas konsekwentnie podąża przez życie i nie popełnia błędów? Tutaj tylko skala jest inna. Poza tym gdyby twórcy dali nam naprawde go poznać (co pozwoliłoby widzowi przewidywać jego ruchy) to napięcie by siadło. Ot specyficzny język filmu. Właśnie dlatego nie lubie doszukiwać sie realizmu w kinie.
-
Oczywiście, jak i każdego innego. Strategi jest wiele, łącznie z tanim zabiciem go z łuku zanim w ogóle nas zobaczy... Luknij na YT jesli masz problemy.