-
Postów
34 591 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
169
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez kanabis
-
Ale na dole przynajmniej natural, widac po jajkach. Chociaz sisiak starty od ocierania o drzewa. Juz wtedy to praktykowano.
-
Ale pudelko wyszlo chyba w 2024? To mnie zmylilo, ale dzieki za czujnosc.
-
GOTY - Silent Hill 2 Remake Runner up - Final Fantasy 7 Rebirth Rozczarowanie roku - Alone in the dark Najbardziej wyczekiwany tytuł 2025+ - Ghost of Yotei, Indiana Jones na ps5, Death Stranding 2 Na czym grasz? - PS5, Lotto.pl
-
Kurła figaro jaki biker extreme. Kiedy zjazd na nartach z k2?
-
No skoro mleko pil sam Zeus czy Herkules to nie ma co kwestionowac jego dobroczynnych skladnikow, mimo ze ponoc w zwyklej formie nadaje sie tylko dla trawozercow jak wczesniej czytalismy w ciekawostce
-
No juz przy wege o tym pisalem. Zabawne jest to jak ktos nie zje czegos zdrowego bo mu na to definicja diety w wikipedii nie pozwala. Mi chyba najblizej do paleo ale tez nie do konca bo np jem ryz czerwony/czarny, z tym ze wyjebane mam w regulki i skoro uwazam ze cos mi pomoze byc sprawniejszy /zdrowszym to to dodam do diety. Przede wszystkim jesc jak najmniej przetworzone rzeczy. Po przeczytaniu wielu ksiazek, wielu diet na roznych kontynentach w kazdej wspolnym mianownikiem bylo jedzenie wysokiej jakosci, nieprzetworzone, jak najbardziej naturalne. Z tymi badaniami to tez jest roznie, czesto sa chuja warte, zywnosc to biznes. Zalezy od tego co lobby narzuci, juz w piramidach zywieniowych na przestrzeni wieku bylo ze tluste miesa sa zdrowe, potem ze bialy chleb jest zdrowy a byly nawet takie kwiatki ze fajki sa zdrowe xD Dlatego potem ktos czyta dwie ksiazk a tam dwie zaprzeczajace sobie opinie o danym produkcie, obie potwierdzone badaniami Ja uwazam ze zamiast sugerowac sie jakimis skrajnymi dietami powinno sie po prostu skupic na obserwacji faktow namacalnych, tego co jedza ludzie w miejscach gdzie zyje sie najdluzej, tego co jedli nasi przodkowie gdzie tak jak zwierzętom to instynkt mowil co jesc, sportowcow typu Lewy czy Ronaldo ktorzy maja swira na punkcie swojego organizmu. Tam znajdziemy odpowiedzi co jesc a nie w badaniach na szczurach z 1965 roku. Jeszcze ta kwestia miesa w tych ksiazkach. Jak mozna wiedzac jak sa hodowane, czym karmione, jakimi lekami faszerowane pisac ze mieso ze sklepu jest zdrowe? No badzmy powazni. Nasi dziadkowie nie jedli tego gowna tylko jak trzeba bylo rosol w niedzielę zrobic to szli do kurnika, ucinali leb kurze i mieli swieze, dobrej jakosci mieso. Kura byla karmiona jakimis obierkami, zdrowym ziarnem i zyla bez stresu co tez ma ogromny wplyw na jakosc miesa. To tak jakby zjesc lidera opinii lub mendrka i powiedziec ze to mieso tej samej jakosci, no chyba nie. Potem ktos czyta te glupoty zeby jesc boczek, salceson i pasztetowa i biegnie do sklepu faszerujac sie jakims syfem pelnym soli, sztucznie nabijanym woda robionym z paznokci kury z aids. No ale niech tam kazdy robi i wierzy sobie w co chce. Tutaj na potwierdzenie jak to media i lobby sugeruja co jest zdrowe zeby kwit sie zgadzal
-
Jesli jest tak jak piszesz to spoko i wtedy nie mam pojecia czym sie rozni od zwyklej diety keto. Wpisalem dieta Kwasniewskiego to wyskoczyly mi jakies smalce i bekony. Wyjasni mi ktos dlaczego ser tlusty jest lepszy od lososia albo pasztetowa od szynki Ta ciekawostka o mleku tez dziwna. Co ma stosunek tluszczu w mleku ssaka do tego czy jest roslinozerny czy nie? Chyba raczej wplyw na to ma srodowisko w ktorym zyje zwierze i ilosc tkanki tluszczowej zdrowego osobnika, Foki i wieloryby maja 50% tluszczu w mleku a jedno jest drapieznikiem a drugie je plankton. Jak cos Mevek to tez z ksiazki, tez udokumentowane. Badaniami na ludziach nie szczurach. I co my teraz zrobimy, slowo przeciwko slowu Mysle ze watpliwosci moze rozwiac tylko twoje badanie cholesterolu za miesiac
-
Keto dopuszcza niewielkie ilosci wegli np z warzyw czy mniej slodkich owocow. Mevek chyba leci dieta Kwasniewskiego ktorej ewenrualne zdrowotne korzysci obalono ze dwie dekady temu. Dzialanie i mechanizm zmiany czerpania paliwa na ciala ketonowe jest ten sam w obu dietach. Roznica jest taka ze keto skupia sie na tluszczach zdrowych, raczej unikaniu nabialu ktory zakwasza organizm w nadmiarze no i pozwala na niewielka ilosc wegli w ciagu dnia o niskim ig np warzyw ktore dostarcza witamin i blonnika. A dieta Kwacha, no coz chyba z opisu wyzej kazdy sam moze wyciagnac wnioski
-
Ale tu nie chodzi o paliwo ale witaminy, mineraly, blonnik. No ale probuj, tez kiedys bladzilem robiac mase na pyzach, Taka podpowiedz po miesiacu przede wszystkim zbadaj mocznik i kreatynine we krwi czyli sprawy dotyczace nerek
-
Odrzucanie najzdrowszych produktow jakie sa czyli owocow i warzyw nie brzmi zbyt logicznie ale z fartem tam mevciu. Tylko badaj sie
-
Zamow sobie ta ksiazke jak cie to interesuje. Friel to guru triathlonistow. Zdecydowanie wie co nalezy jesc zeby organizm pracowal jak najlepiej.
-
Pare lat temu bylem na niej. Nie powiem, bo jesli chodzi o zrzucanie wagi to jak juz sie zacialem na normalnej diecie to na keto waga poleciala jeszcze w dol. Tluszcze sa dwa razy bardziej kaloryczne niz wegle, ale za to dluzej sie trawia wiec bylo tak ze czlowiek nie mogl sie ze tak powiem napchac ale mimo ze sie nie napchal bardzo dlugo czul sytosc, dzieki temu np nie chcial podjadac. Jesli chodzi np o kupe to jakies bobki jak sarna, sztolec twardy, czasem bylo ciezko sie wysrac. O wplywie na wyniki sie nie bede wypowiadal bo bylem wtedy lamusem. I to tez nie jest tak ze ty masz tam wpierdalac kielbase. Chodzi o zdrowe tluszcze. Nie wydaje mi sie zeby to bylo jakies super zdrowe na dluzsza mete, ale w sumie dodajac do tego sporo warzyw to czemu nie. Badan sobie nie robilem wtedy. Troche podchodzi pod diete paleo, czyli naszych przodkow a to taka dieta jest ewolucyjnie najlepsza dla czlowieka. Z drugiej strony najlepszym paliwem dla naszego mozgu jest glukoza, chociaz po wejsciu w stan ketozy energia jest czerpana z cial ketonowych ale nie interesowalem sie jak to wyglada na dluzsza mete. Trzeba by poczytac. Nigdy nie czulem sie tak dobrze jak teraz, nigdy tez nie mialem takich wynikow ani sportowych ani krwi jak teraz. Nazwy diety nie znam bo wyjebane mam w nazwy i jem to co powinien jesc czlowiek. Duzo ryb morskich, jaja, orzechy,miod, nasiona. Bardzo duzo owocow i warzyw, robie przecier codziennie. Weglowodany typu ryz czerwony/czarny tylko okolotreningowo. I nie porownuj czasow dziadkow bo oni jedli to co biegalo u nich na podworku, Porownywanie tamtego miesa/nabialu do tego co masz w sklepie to jak porownywanie intra slonecznego patrolu do reklam nike ze spasionymi babami.
-
Ja bylem u trzech okulistow bo jednej opinii nie wierzylem xd No ale jak trzeci mi powiedzial to samo, ze mam tylko astygmatyzm i nic wiecej to juz odpuscilem. Tez mam to mruganie. To raczej wiele osob z nerwica ma bo prawie kazdy ktorego znam to ma
-
Teoretycznie tak ale tez nie do konca bo nie tylko kortyzol odpowiada za reakcje stresowa organizmu. Kortyzol wytwarzany jest w nadnerczu. A za odpowiednia reakcje organizmu w przypadku zalaczenia trybu "walcz lub uciekaj" odpowiada przede wszystkim mozg i odpowiednie funkcjonowanie wydzielania serotoniny, dopaminy i noradrenaliny. I to przede wszystkim jak zaburzone jest wytwarzanie tych substancji mamy zaburzenia lękowe czy depresje. To troche podobnie jak np z testosteronem. Tez mozesz miec go na wysokim poziomie ale jesli cos nie gra na osi jaja-przysadka-mozg to tak naprawde ten wysoki poziom nic nie znaczy. Dlatego leki na takie zaburzenia nie dzialaja od razu tylko po paru tygodniach. Bo one nie maja ci dac ulgi natychmiast tylko powoli maja wyrownac chemie w mozgu. Gdyby to tylko zalezalo od kortyzolu to wystarczyloby go zbic i na drugi dzien wszystko jak reka odjal A tak nie jest. Troche sie madrze ale mam z tym problem od 15 lat, w tym mialem dwa potezne nawroty gdzie przelezalem miesiac w lozku i nie jak w przypadku depresji ze nie mialem ochoty wstac, mialem ale nie moglem. Nasilenie objawow typu jakies zawroty glowy, dusznosci, uczucie jakbym mial zemdlec za chwile, rozmazany wzrok mi nie pozwalaly nawet ogladac tv. Najgorszy czas w moim zyciu, najwiekszy paradoks tego jest ze fizycznie ty jestes w 100% zdrowy. Ale to tylko pokazalo mi jaka potega jest w umysle, jesli cos tam zle dziala to chuj z tego, mozesz byc i cristiano a zaburzony umysl cie uziemii. Cale szczęście od 6 lat juz dbam o higiene psychiki i objawow nie mam praktycznie zadnych. Oczywiscie bez lekow z tego bym nie wyszedl. Lekarzem nie jestem ale wlasnie z twojego opisu i tego ze w badaniach wszystko wychodzi ok mysle ze masz wlasnie jakies lekkie zaburzenia lekowe. Ogolnie te zaburzenia sie tez dzieli. Np jedni caly dzien maja luz, ale maja napady paniki z dupy. Niektorzy nie maja atakow paniki ale maja tzw lek wolnoplynacy. Czyli lekkie objawy ale trwajace non stop. Wlasnie jakies tiki, jakies zaburzenia wzroku, lekkie dusznosci. A niektorzy maja przejebane i maja i to i to jak wlasnie ja przy tych nawrotach Oczywiscie rozumiem cie tez ze ciezko ci uwierzyc ze to moze byc to bo chyba kazdy tak ma, tym bardziej ze objawy sugeruja wprost na cos mocno nie tak neurologicznie. Sam pamietam jaki obsrany bylem jak wyniki tomografii mozgu odbieralem Z tym ze tak czy siak dobrze ze robiles te badania bo zeby isc w strone zaburzen lękowych najpierw trzeba wykluczyc podloze somatyczne. Wspominales ze nie pijesz. Byla to forma zartu ale naprawde moze cos w tym byc ze teraz odczuwasz bardziej te objawy bo alkohol to doskonaly lek na nie, i jak sobie drinkowales to w pewnym sensie to tuszowalo problem. Dlatego ci mowilem o tescie kieliszka jak odczuwasz te dolegliwosci. Zasada jest prosta, zaburzenia lekowe ci przejda po setce, fizyczne choroby nie A co do testosteronu jak idziesz do lekarza w tej sprawie to za wczasu mozesz sobie zrobic usg jajec i rezonans przysadki bo pewnie bedzie tego chcial. Takze tyle, daj znac co tam wyjdzie po lekarzu od tescia i od umyslu bo bujasz sie z tymi problemami z tego co wiem dlugo a jestem prawie pewien ze skoro tyle rzeczy juz wykluczyles tu moze tkwic problem.
-
Pogadaj pogadaj. Mowie z wlasnego doswiadczenia. Akurat hipochondria to norma w tych zaburzeniach, i polega wlasnie na szukaniu za wszelka cene somatycznych powodow wypierajac to ze moze byc powodem nerwica. Sam bylem i u kardiologa bo dusznosci, u okulisty bo zaburzenia wzroku, u neurologa bo zawroty glowy. No poszlo troche hajsu. Wszystko zdrow jak ryba A z lozka wstac nie moglem. Depresja to tez co innego. Nerwica np wcale nie oznacza jakis zaburzen nastroju. Nie dotyczy tez co sugeruje nazwa nerwusow. W skrocie nerwica polega na tym ze twoj organizm zachowuje sie jak podczas stresu mimo ze nie ma zadnych ku temu powodow. Daj znac co tam ci lekarz powie, zdrowia zycze.
-
Miałeś tomografie? Rezonans głowy? Moim zdaniem trochę doszukujesz się przyczyn nie tam gdzie trzeba. Robiłeś wiele badań, wszystko wychodziło w miarę ok a ty jednak dalej drążysz tam gdzie tak jakby chciałbys coś znałeśc Moim zdaniem połączenie niskiego teścia z jakimiś zaburzeniami nerwicowo lękowymi. Ja mając zaostrzenie objawów nerwicy miałem nawet tak jakby drgawke całego ciała, z takim przeszywającym prądem przez kręgosłup Neurologiczny objaw mimo nie neurologicznej przyczyny. No ale szukaj dalej, jestem ciekaw co w końcu wyjdzie w tej twojej epopeji zdrowotnej
-
Dobra bylem, spoko kolo, ortopeda sportowy. Ale wcale nie jest tak wesolo powiedzial, ale do naprawy. Jednak te zastrzyki z kwasu hialuronowego odpadaja bo chuja to da w tym przypadku, powiedzial ze z podobnymi przypadkami przychodza np siatkarze i potrzebny jest zastrzyk ale z osocza. Koszt 1000zl. Ale powinien pomoc mi nawet jeden. Zrobie po sezonie na roztrenowaniu. O takie cos mam https://rehabu.pl/artykuly/rewolucja-w-leczeniu-urazow-stawu-kolanowego-terapia-osoczem-bogatoplytkowym Brzmi naprawdę spoko
-
Nie no spoczko stary ale mnie tylko pobolewa lewe kolano Wlasnie caly czas staram sie z tym cos zrobic zeby w koncu nie pierdzielnelo cos powazniejszego Chociaz jutro bede wiedzial wiecej bo ide na usg. Jak biore paluchem to boli mnie centralnie sam srodek kolana. Tak jakby tam sie odnawial ciagle stan zapalny. Ciekawa sytuacja bo no nie mam problemow z przysiadami ponad stowke za to juz do robienia wykrokow nie moge brac wiecej obciazenia niz 5kg na łape bo wlasnie te kolano sie odzywa. A wczesniej bralem i po 20kg na reke do wykrokow
-
Ba no dziwne takie rankingi. Malysz wcale złota nie zdobyl a gdzie Ammannowi do niego. Mysle ze z Kraftem i jego docenieniem jest ten problem ze chlop nigdy nie miazdzyl rywali. Moze sie myle ale nie pamietam takiego sezonu. Czy Ahonen, Schlierie, Morgenstern, Malysz, Stoch albo mniej utytulowani Prevc, Ryoyu nawet Granulat mieli sezony gdzie byli poza zasiegiem innych i to sporo, a Kraft zawsze wygrywa tymi swoimi paroma punktami. Nie bylo to tak efektowne, bez tej dominacji i moze przez to ciezko niektorym dostrzec jego fenomen. Zreszta sam tak mialem Ale pozniej ogladajac osiagniecia jednak czapki z glow. Chlop procz jednej wpadki cala dekade w top 6 generalki pś.
-
Czy ja wiem, moim zdaniem Kraft stal sie jednym z najlepszych w historii przescigajac w wygranych ps Stocha i Malysza. Gdzie tam Kobayashiemu do tego towarzystwa. Brakuje tego medalu z olimpiady ale Kraft ma chyba 31 lat wiec to nie jest jeszcze wiek gdzie sie ibecnie mowi ostatnie slowo. Ammann jest sporo przereklamowany moim zdaniem. Gdyby nie te cztery zlota olimpijskie to by Kraftowi mogl narty nosic. Taka prawda. Gosc ma prawie polowe mniej wygranych w zawodach niz Stoch czy Kraft.
-
Nikt nie ma pretensji, nawet kraft powiedzial ze czekanie specjalnie dla niego na dobre warunki bylo niesprawiedliwe. Hoerl nie zostal przez nikogo zalatwiony tylko zle wyladowal i pretensje moze miec do siebie. Dzien wczesniej metr blizej Kraft skoczyl z pieknym telemarkiem w kwalifikacjach wiec 143m to nie byla niebotyczna odleglosc. A jak ktos chce miec sprawiedliwe skoki to niech zbuduje skocznie na hali.
-
Bylem u sportowego ortopedy i zaproponowal cos takiego. Raz w tyg przez trzy tyg zastrzyk dostawowy. Zobaczymy co to da ale jestem dobrej mysli. Niby po 3 tyg kuracji na animalu, kolagenie, zelatynie i structum bole stawow jak reka odjal ale przy mojej objetosci obciazen i tak problem z kolanem powraca. https://gemini.pl/collaflexin-2-ml-x-1-ampulkostrzykawka-0097786?utm_source=ceneo&utm_medium=cpc&utm_campaign=ceneo&utm_id=ceneocpc&ceneo_cid=052cb9b6-7e9f-4374-669c-3c489fd71920 Sa rozne stezenia, np 2,5% kosztuje 700zl ale mysle ze na poczatku takie wystarczy