Akurat o to sie nie martwie, przeciez nie uprawiam tylko biegania. Jest tez silownia i duzo cwiczen pliometrycznych. Bardziej obawiam sie okręgowych obroncow bez skrupułów
Jak biegam na stadionie to widze czasem ich treningi i to nie sa zdecydowanie treningi bayernu monachium i kazdy srednio wysportowany amator to ogarnie. Oczywiscie mowie o takim amatorskim popykaniu sobie w gale nie robieniu kariery co nie xd
Ale to i tak raczej tylko czcze gadanie bo biegi, rowerek i silka zabieraja wystarczajaco duzo czasu ze nic innegu juz raczej nie upchne. Gdyby czlowiek byl prosem i mial caly dzien wolny co innego. Ale tak to robote mamy jeszcze
Wiesz ty sobie trenujesz bieganko , chcesz troche pograc a wjedzie ci taki wiesniak ze dwa tygodnie chodzic nie bedziesz mogl i po co to