Powiem tak, zart niskich lotow tylko ze tutaj wlasnie trzeba znac caly kontekst. Drame o Aloy, znac postac Larrego i przede wszystkim jest to fajny uklon w strone komiksow zlotej ery PE. I biorac cala ta skladowa ta grafika jest dla starego fana PE wrecz swietna.
Niestety. Jak wiekszosc ideologi lewackich. Zamysl byl dobry bo nie nalezy oceniac czlowieka po okladce czy smiac sie z kogokolwiek w ten sposob zeby kogos zniszczyc psychicznie. No ale jak to u lewactwa przeroslo sie to w propagowanie bycia grubym, glaskania po plecach i podania batonika pod ryj. Nie rozumiem ze niby pogladowo tak empatyczne lewactwo skazuje innych na smierc. Bo otylosc jak wiekszosc chorob zwiaznych z nalogiem jest choroba prowadzaca do smierci.I nie porownuj,y naszych dziadkow czy rodzicow ktorzy mieli nadwage bo nawet z bmi poza skala zyli w czasach milion razy mniej przetworzonego jedzenia. I wiem po sobie jak i innych ktorych znam ktorzy wyszli z nalogow ze tutaj potrzebny jest bat i dyscyplina a nie klepanie po plecach. Przeciez te wszystkie usprawiedliwenia gubasow to ksiazkowy przyklad mechanizmow wyparcia w terapii uzaleznien. No ale lewactwo posiadajacy wiedze z blogow mowi ze tak trzeba i to dobre dla grubych. Tak samo jak istnieje cos takiego jak komfort picia w alkoholizmie tak samo w chorobie otylosci istnieje komfort żarcia. I trzeba sie tego pozbyc zeby z tego wyjsc. Znam osoby ktore zrzucily po 30 kilo. Bat, placz, przejebane ale NIKT z nich nie zaluje ze w ten sposob pozbyl sie cielska. Ale znam tez takich ktorzy byli pelni zapalu, co 5 minut pytania na messengerze a moze jeszcze to kupic,a moze to jesc, a moze suplementy? No i tak dwa tygodnie. A potem powrot do starych nawykow. Zapal minal. Wygralo lenistwo. No nie oszukujmy sie jesli ktos mi mowi ze mlodego grubego goscia otylosc nie jest wyborem to prychne smiechem. Zadajcie sobie pytanie, co jest trudniejsze do zrobienia? Pojscie na jakis polgodzinny marszobieg codziennie, wpierdalanie szpinaku , ograniczenie cukru czy polozenie sie na kanapie , odpalenie netflixa i wyjecie z mikrofali pizzy papa don pedro? Zeby spalic jeden batonik mars trzeba pojezdzic na rowerze 40-50min. Grubasy odpuszczaja bo bycie grubasem jednak jest wygodniejsze niz zycie zdrowo. Tu nie ma zadnego drugiego dna.
Ja rozumiem 50 letnia babe z rozjebana tarczyca , ledwo chodzaca z reumatyzmem. Ale 30 letni kurwa konsolomaniak? Badzmy powazni.