Wydaje mi sie ze glownym problemem superligi nie jest sam jej zamysl a to ze to co przedstawili pomyslodawcy bylo na odpierdol. Oczywiscie ze da rade zrobic atrakcyjny substytut LM ktory bedzie ciekawy dla fana. Ale to trzeba dobrze przygotowac, program zawodow, nie wiem jakies play off ktore beda w stanie zmobilizowac pilkarzy i zeby to bylo atrakcyjne dla kibica bo badzmy szczerzy, przecietny kibic nawet w przypadku spotkania barcy z realem w grupie LM ma na ten mecz wyjebane bo jest o pietruszke przewaznie. Co innego faza play off. Tutaj tez po jakims czasie mielibysmy wyjebane jajaca na kolejny mecz psg z city gdzie gracze zamiast grysc trawe zbijaja piateczki i sie usmiechaja do siebie.
No i jesli chodzi o bol dupy kibicow to glownie tez o potencjalne bany na ligi krajowe i rozgrywki miedzypanstwowe. I slusznie bo jak wyjebanie na LM jest mozliwe tak taka cena wystepow w alternatywnych rozgrywlach do uefa to juz chujowka motzno.
Szczerze? Wcale bym sie nie zdziwil jak teraz wroci wszystko do normy a po cichu superliga bedzie profesjonalniej przygotowywana z dopietymi szczegolami i w najblizszych latach wroci potencjalny jej start
Wogole ja pierdole, to sa biznesmeni ktorzy operuja kwotami miliardowymi a caly ten ambaras wygladal tak jakby najebany wojt jakiejs malej gminy wpadl na olsniewajacy pomysl nowych rozgrywek poza pzpn a za dwa dni jak wytrzezwial przyznal ze jednak wszystkiego nie przemyslal i ze jednak nie.