Szkoda ze ludzie tak traktuja te bieganie. Potem to rzutuje na obraz calego sportu.
Jak patrzylem wyniki ojca sprzed 20 lat to na 10km ostatnie miejsca zajmowali goscie z czasami 55min. Teraz? Nie chce mi sie patrzec ale obstawiam ze pewnie z 1h5min albo lepiej. Nie zebym je.bal kogos za to ze wolno biega. Ale kur.de sam swoj pierwszy bieg na 10km przebieglem chyba po pol roku biegania w 55 min biegajac po 6km trzy razy w tygodniu. Co mam na mysli? Przygotowanie. Widze jak niektorzy przychodza na kacu, pala fajeczki po biegu albo maja niekorzystne bmi ze tak delikatnie powiem. Jeszcze chu.j koło 30 ale to przewaznie biegacze po 40.
Jeszcze maratony czy połówki i padanie przez zaburzenia elektrolitowe , niewlasciwe nawadnianie ale kur.wa no na 5km albo dyszce?
Niepowazni ci ludzie.