Polecam poczytac o rodzajach bialka
Co do serka, przede wszystkim musi byc w chu.j swiezy. Rzadziocha taka. Wtedy jest pycha nawet sam. Na slodko? Z dzemorkiem brzoskwiniowym?
Kiedys jadlem dwa dziennie, ale to byl etap pyzowy i nie wiedzialem ze kazeina to slaby pomysl na opieranie na niej diety jako glownego zrodla bialka.
Ale czesto tez sie zdarzalo ze serek mial jeszcze spora date waznosci a byl gesty. Byl obrzydliwy, nie dawalo sie tego zjesc.