No ale 3 rozdzial od tego jest zeby sie nacieszyc gra, plaski teren, spory rozwoj sprzetu, zroznicowanie terenu, jest co budowac.
Pozniej w himalajach juz nikt sie nie zatrzymuje bo chu.ja zdzialasz pojazdami i zlecania aczkolwiek definiujace gre sa bardzo meczace.
Mialem teraz dluga misje z baaardzo delikatnym ladunkiem ktory musialem tachac na przyczepce . Rozladowujacy sie egzoszkielet, niszczacy sie ladunek, zerowa widocznosc, wynurzeni,bibi dostaje sr.aki. Powaznie po tej misji odlozylem pada , bylem chyba kur.wa bardziej zmeczony niz Sam xd Swietna sprawa. Tym bardziej ze tachalem od kazdego z rewiru heartmana ceramike na drogi no wiedzialem ze potem tutaj nie bedzie mi sie chcialo wracac.