no ale przeciez to prawda wiec dlaczego piszesz o niedorozwoju. Leczenie komoleksow przeciez nie jest w sumie czyms zlym jesli to robimy z glowa. Wiele kobiet ma kompleks zalozmy slabego tylka, zaczyna cwiczyc przysiady , robia sie ponetne ksztalty , kompleks znika dziewczyna czuje sie lepiej. Profit?
Sam bylem zakompleksiony w szkole sredniej, pryszcze, 56kg dlatego pewnie tez robilem mase na pyzach i bylem ulanym knurem nie widzialem tego ze jedyne co widac to nie miesnie a poliki kubusia puchatka. Slaba psycha. Na szczescie doroslem, popracowalem nad soba i zyje w zgodzie ze soba bez jakichkolwiek kompleksow. Kazdy z nas ma pewnie jakies kompleksy, chodzi o to zeby nie popadac w paranoje i z zwyklych naturalnych nic nie znaczacych kompleksow nie robic z tego wielkiego halo. Podoba mi sie podejscie kobika, postawil sobie cel, osiagnal, zrobil zdjecia, nie jest prosem wiec teraz ma wyje,bane i pewnie bedzie trzymal forme zeby wygladac dobrze na plazy bez karkolomnego , azdrowotnego i niepotrzebnego katowania organizmu mega niskim bf. Podbudowywanie seojego ego to nic zlego ale jesli sie to robi w zdrowy sposob nie na zasadzie jestem zaje,bisty kazdy inny jest chu.jowy kto nie robi tego co ja albo nie wyglada jak ja.