Ostatnio na fejsie przemknelo mi bounty z mniejsza iloscia tluszczu bez cukru i z podwyzszona zawartoscia bialka. Ciekawe co znowu za chemiczny syf.
W erze propagowania sylwetki fit patrze zloty biznes uciac tluszczyk, je.bnac aspartam, dodac jakiegos bialka sojowego czy innej kazeiny po taniosci, napisac fit bialkowy baton i piniondze plyna niczym krew z nosa yakubu lezacego w kuchni