No wiadomo , moj ojciec w duatlonie na skladaku jechal. Dostal nawet statuetke dla najstarszego zawodnika.
Ma tez kolege Mirka, prosty do bolu ale poczciwy chlopina. Cos ponad 50 lat ma, czas na dyszke robi ponizej 40 minut , bywalo ze i bez butow biegal. Biedny strasznie. Bral tez udzial w duatlonie , czas biegu super ale wszystko zje,bal bo na ukrainie jechal. Takze spoko, jak ktos chce tylko dla siebie to i rower za 1000zl mu wystarczy ale zeby nie byc ostatnim to jednak trzeba zabulic i to sporo wiecej niz 500zl za turbobrooksy. Teraz takie sporty to nie to co kiedys, teraz ludzie maja kredyty, pasje, laduja w nia itd. To sie tylko tak wydaje ze to amatorka, ale jak patrzylem na forum nawet lokalnych duatlonow to jakies draftingi, jazda na kole, rowery za conajmniej 6 kola. Nie to nie dla mnie. Jednak to biegac moze niemal kazdy i to z duzym powodzeniem.
Badz co badz spoleczenstwo mamy coraz bogatsze i nie bojace sie wydawac kupe kasy na swoje hobby.
Gorzej jak ktos wlasnie chce miec kilka hobby.