-
Postów
34 502 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
169
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez kanabis
-
Swietna adaptacja. Klimat last of us czuc caly czas. Bella aktorsko wypada bardzo dobrze jako ellie. Tylko ta morda Przeciez Ellie nie byla brzydulą, szkoda bo np Joel spoko dobrany. No coz , czlowiek do zycia bez cukru sie przyzwyczail to i do mordy Ellie przywyknie. Ogolnie lux
-
Jak ja mialem problem z podudziem to tez bolalo tylko podczas biegu. Pare miechow tak biegalem, juz nawet sie przyzwyczailem i nie wyobrazalem sobie biegania bez napierdalajacej nogi. Poszedlem do fizjo , pomasowala , ponaciskala, nawet jakies igielki wbijala i nacierala mascia z nasienia tygrysa i na drugi dzien zero bólu. Mega sie zaskoczylem bo na nic nie liczylem. No ale z tego co opowiadales to u ciebie szału nie bylo po fizycie u fizjo. Moze znaczenie mialo tez ze ta moja fizjo swiadczy uslugi wszystkim sportowcom w regionie w tym medalistom mistrzostw polski wiec wie to i owo. Pisze tak bo pewnie jak sie pojdzie do pierwszego lepszego to mozna trafic na kogos kto ma w specjalizacji stare baby po udarach i moze nie pyknac
-
No moze i spora ale tak naprawde nigdy nie robilem bazy tlenowej tak w stuprocentowej definicji tego slowa. Chce zobaczyc jak zadziala po prostu Jak progres bedzie maly w stosunku do wysilku to w nastepnym sezonie po prostu zmniejsze kilometraz. A co do roweru to ty ostro zapindalasz to tobie tyle starczy , ja bylem niezadowolony z wynikow w zeszlym roku. Z biegania tak, z roweru nie. No i ja nie plywam bo triathlon to raczej jako ciekawostka, wole duathlon. Kiepski ze mnie plywak dlatego tak dla zabawy jedynie jakis tri sprint sie w lato zrobi
-
Ja robie dlugie wybiegania 3 razy w tygodniu. Dlugie w sensie jak na przygotowania do sprintu w duathlonie. 16km-12km-12km. Chce zobaczyc jak na mnie wplynie nastawienie na typowa duza baze z tlenem w tym okresie. W zeszlym sezonie kilometraz mialem podobny ale rozlozony na cztery biegi nie trzy. Bylem zadowolony z efektow jesienia wiec mam nadzieje ze teraz bedzie jeszcze lepiej. Zeby nie zamulic robie w trakcie sile biegowa, mam tam co jakis czas jakies zbiegi i podbiegi. Ale w lutym mysle dodac juz jakas dyszke gdzie np 6km bede robil juz na progu mleczanowym (170 bpm) zeby troche organizm do beztlenu pobudzic. Dzis musialem biec na obwodnicy , 100% po asfalcie to bez kitu tak leciutko sie bieglo jak sie biega w terenie ciagle ze az smiesznie. Tetno takie samo jak zawsze ale tempo zamiast 6:05 to np 5:50 Bedzie dobrze aby zadna kontuzja sie nie przyjebala odpukac. Troche czuje nogi po 3 miesiacach zapierdolu (objetosc) ale jeszcze tydzien i potem miesiac polece ze zmniejszonym o 30% kilometrazem zeby sie wszystko zregenerowalo i "weszlo". Rower sobie zostawie bez zmian 5h tygodniowo
-
Fajnie. Kiedys mialem plan zaliczyc bieg w kazdej z europejskich stolic kiedy jeszcze loty byly tanie i bezproblemowe. Co roku sobie latac gdzies, pozwiedzac i sie przebiec. Ale potem nastala era covid i szczypawek A teraz? Teraz to juz nie chce
-
Moze wyrosnie z tego
-
Ja pierdole, Kubacki nie wracaj do polski
-
Andrzej sie bawi wysmienicie
-
Granulat 15,8 pkt straty . Mmmm pysznie. Pioter musial umrzec za to ale na wojnie musza byc ofiary
-
No beskitu, Mozi tez kupuje pcta za 10 tysiecy a ile to by bylo karabinow dla ukrainy? Swiat zwariowal
-
1 pkt po 8 skokach. 2 miejsce w zakopanym to jak przegrać Kogo obwiniamy?
-
Ale koty umieją plywac Nie lubia wody ale umieja
-
Ja odpukac w tym sezonie zimowym zero nawet najmniejszego przeziebienia, syrop z pędow sosny robi swoje Wiem ze to moze byc przypadek ale jak mi sie skonczyl w tamtym sezonie w grudniu to zaraz zachorowalem. Choc nie bez znaczenia tez byly odwiedziny zasmarkanej matki No i cyk tydzien treningow z bani a potem nastepny tydzien ostrozny rozruch. Potem za miesiac znowu to samo. I tak sie wydaje ale w sumie razem wychodzi miesiac treningu psu w dupe. Teraz to pierdole, z dala od zagilonych, czapeczka od pazdziernika a i na trening wole sie za cieplo niz za zimno ubrac. Mam kumpla co tez trenuje i pracuje w mediaexpert. No jemu wspolczuje bo czesto go cos lapie, a to klient przyjdzie zasmarkany , a to wspolpracownicy itd
-
Tez bym sobie juz poplywal, ale open water. Moje spojowki i nos są zbyt delikatne na chlor A no i w piance jest latwiej
-
Też, niczym sprężynka.Poza tym nie moglbym na piecie lądowac bo mam buty bez amortyzacji a polecam w takich wylądowac na pięcie, no nic przyjemnego. Z tym ze ja to robie odruchowo bo pracowalem nad tym jak zaczynalem biegac bo wszedzie o tym czytalem zeby od razu zwracac uwage na technike bo potem moga byc problemy ze zmiana Wiadomo jak cos juz jest nawykiem to ciezko to zmienic.Tym bardziej jak sie prawie juz dobieglo na ksiezyc
-
Zgadza sie. To tez zaznaczylem i wiem ze nie kazdy w betonowej dzungli moze znalesc taki teren do biegania. Biegajac 100% po betonie w dodatku wazac swoje mozna zabic stawy bez amortyzacji. Lądowanie na pięcie to wogole nieporozumienie, to nienaturalne. Wszystkie przeciazenia zamiast łapac achilles ktory jest mega mocnym sciegnem rozchodza sie po kosciach. Latwo o kuku. Nie chce mi sie wierzyc ze taki profesjonalista jak db cooper biega z pięty
-
Warto cwiczyc stopy. Skakanka, wskakiwanie na podwyzszenie, wznosy na palcach. No i warto tez jak juz sie troche pobiega isc w strone minimalizmu i mniejszej amortyzacji w butach. Te wszystkie giga pianki "wyłączają" miesnie odpowiedzialne za naturalna amortyzacje i stabilizacje w stopie. A chyba logiczne co sie dzieje z miesniem ktory jest nieuzywany. Jest slabszy. Polecam zalozyc jakies buty bez amortyzacji i sie przebiec z 6km. Zobaczycie po lydkach i stopach na drugi dzien ile miesni nie uzywacie biegajac w butach z duza amortyzacja Oczywiscie trzeba to robic stopniowo. No i najlepiej nie biegac po asfalcie. Ja biegam w butach z zerowym dropem i amortyzacja juz od dwoch lat i zero problemow z nogami. Wrecz przeciwnie stopy czy achilles wydaje sie byc ze stali. Przedtem mialem problemy z podudziem czy stawem skokowym. No i polecalbym jednak lądowac na srodstopiu nie na pięcie. Z tym ze ja biegam po nieutwardzonym, asfalt to jakies 10%. Pewnie nie kazdy jest w stanie znalesc takie miejsce do biegania u siebie. Kontrowersyjnie z ta amortyzacja? W kazdej ksiazce ktora czytalem pisalo to samo, te wszystkie turbobuciki maja dawac komfort nie zapobiegac kontuzji , taka prawda Wszyscy czolowi biegacze biegaja po nieutwardzonym. Te smieszne buciki zakladaja tylko do zawodow z dwoch powodow, umowy sponsorskie a takze to ze zawody sa na asfalcie a przy biegu maratonskim nie jest sie w stanie utrzymac prawidlowej techniki biegu przez caly dystans i sila rzeczy ląduja tez na piecie co w butach bez amortyzacji byloby niezdrowe. A juz najlepsze jest isc sobie pobiegac na stadion po murawie z bosymi stopkami. Doskonaly masaz dla stop, kazdy fizjo wam to powie. Znaczy dobry fizjo sportowy nie jakis janusz
-
Nie moge patrzec jak sie cieszy ten Granerud. Nienawidze goscia, rzucilbym w niego snieżką
-
Tez zalezy jaka ma stope. W sensie pegazy są stosunkowo wąskie. Brooksy sa np sporo szersze. Isc przymierzyc i tyle. I pamietac zeby nie byl to rozmiar na styk bo stopa podczas biegu puchnie Raczej nie, wszystko to są bardzo dobre jakosciowo buty. Te najki ktore przymierzales moze wydawaly ci sie niewygodne bo sa prawie 100g ciezsze niz te twoje new balance, takie cos czuc na nodze
-
Ja jak wpadlem na pomysl budżetowego rozwiazania sprawy zamowilem na allegro jakis chinski odtwarzacz mp3. Wybieglem z pelna bateria jak bylo 0 stopni i mi sie rozladowal po 30 min No zegarek fajna sprawa ale dopoki bedzie żyl moj 735xt ktorego mam juz pewnie z 5 lat to nie mam zamiaru zmieniac.
-
Zalezy tez od dystansu i trasy. W lesie moge biegac bez telefonu. Ale w miescie nie wyobrazam sobie bez muzyczki biec dluzszych tras niz 10km. Zanudzilbym sie no i nie przepadam za dzwiekami miasta. Ale jest sporo opcji, mozna kupic male radijko, mp4 itd i wtedy mozna wlozyc to w kieszonke i jest ok. No niestety era coraz wiekszych smartfonow nie sprzyja w takich sytuacjach. No a juz najlepszym rozwiazaniem jest zegarek do biegania smart albo z wbudowana pamiecią na mp3
-
W lato uzywam wlasnie paska. Telefon sie wsadzi a i jakas buteleczka nieduza z piciem sie zmiesci