Dobrze ze nie jestem tak stary jak wy dopiero 27.
Okej juz wam mowie co robic zeby byc tak zaje.bisty i wygimnastykowany jak nindza czyli jak ja.
Przed praca biegac, po pracy podnosic ciezarki, nie zostawiac dnia na jakies posr.ane seriale czy filmy czy jeszcze gorzej ksiazki bo skonczycie jak nieszczesliwe prawiczki z jeleniej gory z rakiem zoladka. Non stop sie ruszac, nie mylic z ruchac bo w nocy to sie regeneruje i sie spi, max 22. Wstajemy ofkors o 6 jak w woju. Wypijamy szejk z siemienia lnianego i chia przyrzadzony dzien przed. Wchodzi jak najman w mate. Codzienni owsianka na jagodach goji, dwa ziarna kakaowca, dwa zabki czosnku, lyzka miodu. Jak danego dnia nie biegacie to po silce przejechac ze 25 kilometrow w godzinke rowerkiem.
Jak bedziecie tak robic nie bedziecie musieli wsadzac sobie w wieku 35 lat palca w du.pe badajac prostate, bedziecie wiecznie mlodzi, umrzecie z godnoscia nie w wieku 60 lat na wozku z pielucha. Zastanowcie sie co jest w zyciu najwazniesze procz nowego god of wara, no wlasnie zdrowie i godnosc czlowieka.