Wczoraj skonczyłem BB drugi raz. Utwierdzilem sie ze jest prostsza od soulsów. I ze to w 80% slasher 20% arpg.Ale fakt pierwsze przestawienie zaraz po przejsciu DS2 na BB to masakra. Zupełnie inny styl.
Co najsmieszniejsze, pokonałem Gehrmana za pierwszym razem O_o A z apierwszym razem sie mordowałem z nim niemilosiernie kilka godzin. Jak mozna miec z Romem problemy to wogole mi sie w glowie nie miesci. Najtrudniejszy chyba Longarius.
Polecam przede wszystkim pakowac w sile i zrecznosc. Staminy prawie nie pakowałem, zycia troche tylko. SIŁA !
Teraz bedzie trzeba jakos 3 zakonczenie wykombinowac. Podsumowując gra jest mega wypas. Uwielbiam ją. Caly ten klimat, otoczka, no geniusz.