Chodziło mi o "suchą" chate koleżko. Równie dobrze może kupic do piwnicy ławeczke, sztange, hantelki, poręcze do pompek, drążek i miec wyj.ebane na siłownie poza domem.
Kwestia interpretacji "zrobić w domu"
Sam jestem fanem takiego rozwiązania, sam nie wyobrażam sobie czekac az jakis Kryspin z 30 w kablu skonczy robic coś co kiedys bedzie bicem zebym ja mógł sie dorwać.
Po prostu nie mam na takie coś czasu, jestem z tych co 24 godzinna doba to jakiś żart natury.