Myslałem ze jestem sam ale patrze ze jednak nie, wszystko co gadacie zgadza sie, ja tez jak od tesciów wracam z wypi.zdówka to jest mgła, ciemno, a pamietam jakis typ szedł sobie jak gdyby nigdy nic , zauwazylem go dopiero jak przejechałem obok niego.
A jak jets w systemie prawa? Co jakbym takiego typa rozjechał jak w carmageddon? Albo takich rowerzystów jak pajda mowi bo ci to tez standard, ze jada jak ninja i chyba myślą ze na krótkich widac karła na ninja romecie z 200m