Ja nie wiem po co pajgi w ogóle odpisujesz temu gościowi, on jest kompletnie nielogiczny i żyje w swoim świecie. To jest sportowy Yano, porównuje biegi sprinterskie do chodu xD Bieg sprinterski trwa kilka sekund chód ponad dwie godziny, i co z tego że Korzeniowski szybciej szedł niż on by pobiegł sie powiesić. Masakra jak dorosły facet moze pisac takie głupoty.
Poza tym chyba już napisaliście wszystko co trzeba, jego dziwi że sport w którym odnosi sie sukcesy jest w danym kraju popularny, no o ja cie co za szok. Typowe narzekanie polskiego nieudacznika który w życiu nie osiągnął nic i umniejsza ludziom sukcesu. Mądrzy sie ale jest na tyle głupi że nie wie że rekordy kibiców pod skocznią bije do dziś Willingen, że najbardziej prestiżowymi konkursami sa konkursy rozgrywane w Austrii i Niemczech. O skokach narciarskich dowiedział sie kiedy zaczął skakac Małysz i uwaza że wtedy przywędrowały do Polski. Ogólnie bredzi bez sensu bo gdyby policzyć ludnośc świata i ich sportowe zainteresowania to jego piłka nożna nie byłaby pewnie nawet w top 3. Za futbolem amerykańskim, hokejem, czy krykietem. Ocenia popularność i wartościowość sportów przez swój pryzmat. Co za gość.