
Treść opublikowana przez kanabis
-
Dzienniki treningowe
Ten koles to jakiś janek skądśtam , widziałem filmik z nim niedawno. Gościu sie zna na rzeczy i szacun dla niego, to jakis rekordzista w podciąganiu na drążku , ale on po pierwsze cwiczy całe życie, i nie robi tego na czysto. Nie da sie mniec na czysto takiej sylwetki w jego wieku, bądźmy szczerzy. A wiek 25-30 lat to kwiat siły , nie narzekajcie, wystarczy spojrzeć w jakim wieku sportowcy odnoszą najwieksze sukcesy 35+ wtedy zaczynają sie schody.
-
Dzienniki treningowe
Raczej fenixowi i Palczastemu chodziło o ludzi ćwiczących na czysto
-
Kącik bokserski
Dobrze mówi. Pac-man ma o wiele lepszy wybór niż taki kliczko juz nie przesadzajmy. Cotto?Clottey, Marquez, Mosley? przeciez to za(pipi)ista czołówka światowego boksu. No a że Manny i Floyd są sporo poza zasięgiem to nie umniejszajmy umiejetności bokserskich reszcie. W wadze ciężkiej nie ma zawodników, zostali Kliczko, Haye i długo nic. Ale nie zmienia to faktu ze Floyd musi sie zmierzyc z Pac-Manem. Inaczej nie widze sensu walk w ich kategoriach bo obaj robią co chcą z przeciwnikami z najwyższej półki.
-
Wódka
kozak wódka , piłem. No ale nam sie rozchodziło o czystą wódke nie smakowe Manor. Smakowych to sie chyba nie popija bo to mija sie z celem. Moja ulubiona na kaca seteczka cytrynówki lubelskiej np Ostatnio tez piłem o smaku orzecha laskowego, chyba soplica albo sobieski nie pamietam ale tez wymiatała. Finlandia żurawinowa tez miodzio.
-
Fotki
Biegać zaczełem dopiero na redukcji.Mi chodziło o spalenie tłuszczu więc biegałem wolno ok 8km/h , efekty super. Tak to nie uprawiałem żadnych aerobów robiąc mase, i faktycznie stawy troche dokuczały na poczatku ale jest już ok.No sporo sie tego uzbierało, każdy kto mnie długo nie widział koksy mi zarzuca Bo byłem naprawde niezłe chuchro edit: jesli o tym dogadzaniu to było do mnie sebas no to chyba troche przesadzasz.
-
Odżywianie
twaróg jes, jogurty raczej jes , serki kanapkowe nie bardzo. Ogólnie raczej sie unika na redukcji przetworów mlecznych ale na noc kazeina jest ok. Przed snem twarożek+łyzka oliwy
- Fotki
-
Fotki
1.Placki owsiane 2.makaron durum+pierś z kurczaka+warzywa 3.chleb razowy pełnoziarnisty chrupki+ser+chuda szynka 4.ryż brązowy+pierś z kury 5.WPC 6.twaróg chudy+łyżka oliwy z oliwek Tak wyglądała na redukcji, na masie zwiększe porcje makaronu i ryżu i dorzuce jeszcze jeden posiłek z pieczywa chrupkiego bo mam jego dużo i lubie w sumie. Jeśli coś jest nie tak to prosze o podpowiedzi aeroby:biegam 3 razy w tygodniu ok godziny edit: z tym że taką dietę mam od miesiąca, może dwóch. A masę tworzyłem faktycznie na pyzach i gainerach stąd sie zalałem. Za błędy sie płaci. No ale tak to juz jest jak jest sie chudzielcem i za wszelką cenę chce sie być większym Ale powiem wam ze nie załuje bo mam o wiele wieksze powodzenie teraz niż jak byłem chuchro A jak pokazałem zdjęcia te wyżej kumpeli to miała kisiel w majtkach Babom naprawde chyba niewiele w tej kwestii potrzeba do szczęscia, no albo to przez to że w erze kiedy praca przy komputerze zdominowała społeczenstwo i większości facetów nie chce sie ruszyc dupy na siłke nawet moja postura robi wrażenie
-
Fotki
Zaczynac to nie zaczynam bo z przerwami to juz kawał czasu ćwicze no ale nie zupełnie tak jak to powinno wyglądać, no ale człowiek uczy sie na błędach i z dobrym treningiem, dietą i suplami może i masz racje dopiero zacząłem niedawno. Wszystko co wymieniłeś mam. oprócz mutanta bo jest mi zbedny bo jednak żarcie to żarcie a nie prochy i sam po sobie widze ze organizm inaczej na to reaguje (lepiej).Posiłków mam 6. Sporo już wiem na ten temat, poprawiłem wszystkie błędy popełniane wcześniej i mam nadzieje że teraz już będzie szło jak należy. pozdro
-
Wódka
Pijesz wódke bo jest smaczna?
- Fotki
- Fotki
-
Fotki
Troche napewno zalało bo mase robiłem imiałem kiepską diete. Ale teraz sie tne i myśle że nie będzie źle, jeszcze kilogram może dwa zrzuce fatu i mi starczy. Potem będe robił znowu mase tylko tym razem z dietą dopiętą na ostatni guzik.
-
Fast food
Ale ja jeszcze tam nie byłem. ostatnio sie wróciłem w połowie drogi bo wybrałem główną trase na łomże na której nie było pobocza xD a tiry wyprzedzały na trzeciego, wkur.wiłem sie i przestraszony zawróciłem Ale teraz mam trase po wsiach i sobie spokojnie na legalu pojade. Mój plan to dojechac do maca wys.rać sie tam żeby sie w trasie nie zachciało , zamówić hamburgery dla plebsu (czyli mnie) i wrócić spowrotem po drodze zachaczając jakis wiejski sklep z piwem. Tak to sobie wymarzyłem
-
Fast food
Musze zjeśc przynajmniej 1000kcal w macu żeby wrócić spowrotem na chate xD To wezme te dwie kanapy szefa.
-
Fotki
Klatka mi strasznie opornie idzie mimo że nad nią pracuję najwięcej , sam nie wiem dlaczego. Musze robic jakiś błąd. Wyciskałem tylko na płaskiej pewnie dlatego, teraz robie na dodatnim skosie i od razu to lepiej idzie. Zmniejsze też ciężar na korzyść techniki. To jeszcze tył i przód w lepszej "pozie" i koniec sesji narazie następne za 4-6 tyg
-
Fast food
Jutro jade do maca na rowerze(30km) i mam zamiar kupic kilogram hamburgerów no i jakiś ikskluziw. Co polecacie mcroyala czy kanapke szefa?
-
Wódka
jw dobre wódeczki szczególnie stock. Co do zapijania to mi obojętne i zależy ile , jak mam walnąć pół szklanki to trzeba popić bo będzie impreza zwrotna ale zwykłe kieliszki to obojetnie. Dziwie sie ludziom którzy nie potrafią pić wódy bez zapojki.
- Pomoc
-
Fotki
Te ostatnie sprzed redukcji właśnie. Juz spadło w 3 tyg 3cm w pasie i 1,8kg na wadze idzie dobrze edit: za miesiąc wrzuce fotke z efektu końcowego edit2: no a do tego czy widać że ćwicze to raczej ja widze gołym okiem różnice do tego co było kiedyś a jest teraz
- Fotki
- Fotki
- Fotki
-
Zajawka na siłkę
Moja zajawka wzieła się bardziej z powodu swojego chuchrowatego wyglądu. przy wzroście 177 ważyłem 56 kilo. Byłem chudy i słaby. Teraz jestem prawie 20kilo większy, Sporo to mi dodało pewności siebie napewno jeśli chodzi i o kontakty z płcią przeciwną a i jak trzeba komuś przylać w morde jest też bez wątpienia łatwiej ;D Co do sportów , zawsze coś tam sie robiło, boks, LA, piłka nożna.
-
bieganie
To fakt.W zime chodziłem od czasu do czasu na hale grasć w piłke to musze powiedzieć że dynamika i szybkość super na plus, ale 2-3 takie indywidualne akcje i dysze niemiłosiernie. A co do miłej niespodzianki to rower. Martwy ciąg jednak swoje zrobił co do nóg, jechało mi sie długo i przyjemnie. W poniedziałek planuje walnąć 60km