Ja kocham po prostu stawanie sie lepszym. Silniejszym, szybszym, sprawniejszym. Robie to tez z mysla o zdrowiu i starosci. Najchetniej to bym biegal 15 min dziennie , na silowni byl z pol godziny i wtedy byloby fajnie. Jednak wiem ze trzeba troche bardziej cisnac zeby byly efekty. Jedyne co co naprawde uwielbiam to biegi z przeszkodami czy treningi kolarskie. Sa wspaniale imo. A zwykle bieganie czy silka meh, no ale trzeba.
Stary. Ja mam chyba z 10 lat stojaki marbo za 300zl A bylo tam ladowane i po 150kg.