Grandia - ale ta gra jest dłuuuuga. do tego strasznie się ciągnie. poważnie, pierwsza płyta na tyle przymulała momentami ciężko było mi się przełamać żeby odpalić w ogóle konsole. jednak po ok. 50h(!!!) przyszedł czas na drugi kompakt i gra na całe szczęśćie nabrała tempa. fabuła to nie jest jakiś geniusz, ale normalna solidna fabuła. może początek jest momentami mało przekonywujący, no ale później jest już coraz lepiej. klika razy zdarzyło mi się lekko wzruszyć czy zadumać. głównie za sprawą muzyki która jest świetna. mnóstwo energi czuć z tego soundtracku. nie licząc może dwóch kawałków wszystko gra świetnie. postacie którymi poczynaniami kierujemy też są spoko(Sue to dobry przyklad jak napisać dzieciaka który nie denerwuje a bawi).
co do gameplayu to tak średnio. no nie zestarzała się najlepiej przez te lata. kilka wkurzających archaizmów typu tylko 12 przedmiotów na głowe(i każdy zajmuje miejsce tzn. mamy np. takie same dwa uleczacze to i tak każdy zajmuje osobne miejsce) dodajac do tego że każda broń czy akcesorium też zajmuje miejsce robi sie czasem syf i stajemy przed dylematem co wyrzucać a co zostawiać. całe szczęście przez gre towarzyszą nam tzw. stashing places w których możemy sobie zostawiać ekwipunek i przedmioty na potem. ale i z tym to ograniczenie jest na maxa irytujące. system walki za to całkiem spoko. pomimo wybierania akcji poprzez tabelki, przeciwnicy i postacie cały czas poruszają się po mapie co dodaje walkom trochę dynamizmu. w prawym dolnym rogu mamy coś w rodzaju finalowego ATB z ikonkami naszych postaci i przeciwników przez co wiemy kto i kiedy atakuje. jest to o tyle fajne że niektóre nasze ataki mogą przerywać akcje przeciwników. mimo tego że sama gra nie jest zbyt trudna, to wygranie walki z bossem który nawet nie pierdnie jest całkiem satysfakcjonujące. bardzo ładne są też efekty czarów, musialy kopać jaja w 97 jak gra wyszła na saturnie . szkoda że sama gra jest okrutnie łatwa. co prawda zginąłem 2 razy w dodatkowym dungeonie bo ktoś wpadł na pomysł że zrobimy niewinnie wyglądającego przeciwnika i damy mu taką magie że zabija całą drużynę na normalnych levelach jednym czarem. ogólnie dodać trochę do ataku przeciwnikom i byłoby idealnie. walki nie są losowe i przeciwnicy są widoczni, więc sami decydujemy czy chcemy walczyć czy nie. nie jestem też zwolennikiem systemu rozwoju. jest tutaj coś podobnego jak w FF2: im więcej czegoś używamy tym staje się to lepsze, czy to broń czy żywioł. przez to dochodzi do takich sytuacji, że zamiast kończyć walke w 2 minuty atakami fizycznymi bo tak jest najskuteczniej, to kończymy w 5, bo zawsze warto czarować żeby podbić levele jakiegoś żywiołu bo dzięki temu mamy nowe lepsze skille a bez tego ani rusz.
grafika to... no nie ma się co podniecać. może w 97 robiło wrażenie, ale port na psx który ogrywał wyszedł w 99 w stanach po FF8 więc...
a i zapomniałbym wspomnieć o eng dubie . taki z gatunku 'tak zły że dobry'. mogłem nagrać verbatima z japońskimi głosami, ale jednak w sumie dobrze że tego nie zrobiłem, bo uśmiałem się co niemiara! chcoiaz 'kilka' głosow dobrze podłożonych.
a i gra jest ogólnie strasznie liniowa. oprócz trzech dodatkowych dungeonów(dwa krótkie, jeden ten najtrudniejszy ogromny) nie ma nic do roboty. może poza gadaniem z ludźmi w miastach. strasznie śmieszne dialogi z NPCami i dużo ich ogólnie.
ogólnie to fajna gra, ale troche sobie ją wyolbrzymiłem. gdzie nie natrafiałem w necie na wzmianki o niej to same superlatywy. nikt nie raczył wspomnieć że ciagnie się strasznie i dopiero od połowy coś się w ogóle dzieje. nie wiem czy polecam. jak ktoś lubi lekkie retro i długie gry(Grandia to 80-90 h na luzie) z epicką muzą i nie przeszkadza mu totalna liniowość, pewnie archaizmy w systemie gry i akcja pełzająca w tempie żółwia któremu ucięto nożki to niech się bierze. mi się podobało ale dupy nie urwało. na pewno po tym zajarałem się trochę na gry GAME ARTS. na maksa ograłbym Lunara na PSX ale te ceny... może kiedyś. i na bank zagram w Grandie 2. podobno jest krótsza i też fajna. grałem w nią trochę na PC lata temu ale bardzo niedługo.
mocne 7/10
<3