Skocz do zawartości

Mace

Użytkownicy
  • Postów

    354
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mace

  1. Mace

    Final Fantasy X HD

    Znaczy piosenki wokalne, tak? -piosenka z FFX: http://www.youtube.com/watch?v=9cVoauKyHTE (tylko po japońsku) -piosenka z FFX-2: http://www.youtube.com/watch?v=OTO2sde0yp4 (ver. jap), http://www.youtube.com/watch?v=GITwZOxeyRQ (wersja angielska)
  2. Mace

    Rpgi na PC

    no ok ok . olej draw, bo jest to nieprzydatne nie licząc walk z bossami w których możemy wyssać następne GF'y, odrazu ci mówię, zostaw jednej postaci w drużynie i tyle. no chyba że celujesz w acziki(ja znam tylko wersje na psx, więc nie wiem nic o aczikach). bez draw'owania gra może być troszke trudniejsza, co jest fajne, bo ta gra to najłatwiejsze Final Fantasy ever. tak czy siak, powodzenia gra nie jest specjalnie długa w porównaniu do innych rpgów, tym bardziej jak chce się 'tylko przejść'
  3. Mace

    Rpgi na PC

    ja wiem że postacie i fabuła mogą się nie podobać ale z tym przekombinowanym systemem walki i rozwojem to pojechałeś . Co do rozwoju wystarczy przeczytać tutoriale które pojawiają się podczas gry... A system walki... ogarnięcie 3ech postaci i czterech komend to tak dużo? Przecież w każdym Final Fantasy (od 4-9) jest to praktycznie identyczny system
  4. Mace

    Anime godne polecania

    nie. elfen lied to taki przeciętniaczek żerujący na najprostszych emocjach ale można obejrzeć, w końcu to tylko 13 odcinków
  5. Mace

    Ostatnio ukończone

    naczelny podbijacz tego tematu powrócił!!111111oneone11!! no więc jakiś czas temu(w sumie grubo ponad tydzień temu, ale gra zrobiła mi taki mętlik w głowie że tak naprawdę nie wiedziałem za bardzo co tak naprawdę czuję w stosunku do niej więc musiałem sobie odreagować, poczytać wikie, osłuchać OSTa i takie tam, często tak mam po skończeniu jakiejś dobrej chińskiej bajki gierka edition, czy nawet gry która poprostu wywoła na mnie spore wrażenie) skończyłem 3cią część Xenosagi. jezus maria ta gra jak pewnie się już domysliliście podobało mi się. 3cia część w mojej opinii zjada część 1 i 2 na śniadanie bez popitki. najlepszy element to scenariusz, który praktycznie non stop zaskakuje jakimś zwrotem akcji. wszystkie niedokończone wątki z poprzednich części zostają mega epicko poprowadzone i nawet nie ma żadnych dziur. postacie są super rozwinięte przez co można się trochę z nimi zżyć(no może oprócz MOMO, która dostała chyba najmniej kwestii i nic takiego specjalnego się z nią nie działo i czasami myślałem jakby jej nie było) , chociaż takiej Shion należałby się kilka razy niezły wpier.dol. nie chce pisać więcej, bo nie wiem co by było spoilerem a co nie . zakończenie bardzo satysfakcjonujące jak dla mnie. generalnie 3cia cześć fabularnie mocno daje radę, jedna z najlepszych historii opowiedzianych w japońskich erpegach(a trochę tego ograłem). co do oprawy to jest skok w porównaniu do poprzednich części. niektóre widoczki naprawdę potrafią zachwycić, szczególnie na dużym kineskopowcu. z drugiej strony niektóre lokacje trochę odstają od tych najładniejszych ale co tam da się przeżyć. postacie są również ładnie zrobione nie licząc 'niedynamicznych' cutscenek w których postacie wymieniają między sobie oceany tekstu, ale jest to zrozumiałe, bo chyba gra nie miała aż takiego budżetu żeby wyreżyserować 20h filmików . za to właściwe filmiki są wyreżyserowane z mega polotem i są najczęściej bardzo efektowne. niektóre tak dobre że aż zdarza mi się je czasem oglądać jeszcze . muzyka to orgazm dla uszu. no jak dla mnie jeden z najlepszych ostów w gatunku. chyba lepszych utworów 'do walki' nie słyszałem. tym razem muzyka została zrobiona przez jedną panią kompozytor przez co nie ma sytuacji jak w dwójce gdzie tylko w scenkach była fajna muzyka, a podczas eksploracji utwory które słabo pasowały do serii. tutaj cały czas mamy do czynienia z tzw. muzyką epicką, nawet podczas eksploracji. co do samej gry to wszystkie bzdury z poprzedniej części zostały zrobione lepiej. powrócił sklep, ekwipunek dla postaci i mechów. system rozwoju postaci też fajny bez tych dziwnych klas gdzie bardzo łatwo było sobie popsuć postacie biorąc skille które fajnie wyglądały z opisu ale były bezużyteczne. to mogło nawet uczynić grę nie do przejścia. tutaj mamy podobnie jak w części pierwszej, z tym że wybieramy pasującą do swojego stylu gry drogę i poprostu jak uzbieramy skill pointy to bierzemy kolejne skille aż do ostatnich które są mocno przegięte. system walki został 'uproszczony' w sensie że nie ma tych dziwnych szukań słabych punktów i nabijania sobie zasobów. tu również podobnie jak w części pierwszej mamy raczej tradycyjne wybieranie komend. i dobrze. lepsze to niż sztuczne czekanie żeby można zacząć bić jak w dwójce. doszedł jeszcze nowy ficzer który się nazywa break(w sumie w 2 też był break ale na czymś innym to polegało ) i jest tak jakby drugim paskiem życia przeciwnika lub bohatera, jak go zapełnimy to mamy przeciwnika z głowy na dwie tury gdzieś i bodajże jest bardziej podatny na obrażenia ale nie jakoś szczególnie. oczywiście przeciwnik też może nam zrobić break'a i to nawet trzem postaciom i wtedy może być trochę nieciekawie, ale jak jesteśmy wyleczeni to wszystko się raczej dobrze kończy. polecam w drużynie mieć kogoś kto czaruje ofensywnie ale też i leczy(np. Shion lub MOMO), breakera który ma przegięte obrażenia i ogólnie ta postać jest przegięta jak nie wiem i z nią nie zginiemy(chodzi o KOS-MOS) no i trzecią postać która też jest breakerem(czyli albo Ziggy, albo Jin lub chaos, polecam chaosa bo tez leczy i może nam to uratować tyłek). no . system walki jest generalnie udany i dostarcza sporo rozrywki i do tego walki nie są długie(jak sobie przypomnę te walki z szeregowcami w dwójce czasem po 10-20 minut to mnie skręca). a no i gra jest ogólnie sporo łatwiejsza od dwójki, wcale nie pakowałem, nawet rzadko kiedy robiłem finishing strike w walce ze zwykłymi przeciwnikami, oczywiście przy bossach to mus. system walki podczas walki mechami też jest spoko, ale jest jeszcze łatwiejszy niż postaciami na nogach. jednak fajnie się walczy przez fajne ujęcia ataków i specjali. gameplay poza walką to standardowe jrpg, czyli gadanie i zwiedzanie lokacji, jak w poprzednich cześciach przeciwnicy są widoczni i dosyć wolno się respawnują. niestety gra nie stoi sidequestami których jest niewiele, ale w tej grze to nie o to chodzi. zresztą wolę kilka zadań czy minigier (HaKox wymiata !) niż 36 questow z których większość jest do dupy. szkoda że dodatkowi bossowie zawodzą, ponieważ są strasznie łatwi i nie da się przy nich zginąć. nie wiem co jeszcze napisać . podsumowując, dawno żadna gra nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. może to przez to że poprzednie części nie spełniły do końca moich oczekiwań, zdałem się na waszą opinię i oczekiwałem dobrej gry ale nie aż tak . rozmach iście epicki. w sumie jedyną poważną wadą jak dla mnie jest to że aby dobrze poznać tą historie trzeba ukończyć część pierwszą która jest tylko dobra i drugą która momentami podchodzi pod gów.nogrę. no ale w mojej opinii warto. proszę was Namco, zróbcie HD kolekcje, macie prawa z tego co się orientuje, bo naprawdę dużo fanów gatunku nie grało, a na pewno sporo osób byłoby zainteresowanych, ja bym z chęcią przeżył to wszystko jeszcze raz kiedyś robiąc do tego jakieś trofea czy coś . 3>1>2 9/10
  6. Mace

    własnie ukonczyłem...

    @Accoun-czy w Danganronpie używa się analoga? chętnie bym obczaił a niestety w moim psp analog odmówił posłuszeństwa
  7. Mace

    Ostatnio ukończone

    no właśnie skończyłem i macie racje, część druga Xenosagi jest wyraźnie słabsza od pierwszej. gra jest krótsza niż poprzednik co w tym przypadku jest zaletą . chociaż fabuła była niezła a szczególnie zakończenie fajnie nastawia na trójkę generalnie i mam ochotę poznać tą całą historie do końca . z plusów to jeszcze więcej muzyki,chociaż zbyt genialna i zapadająca w pamięć to ona nie była w przypadku eksploracji, tak podczas scenek była super. jeśli chodzi o grafikę to uległa poprawie względem pierwszej części i w 2004 roku musiała sprawiać dobre wrażenie. nowe designy postaci też na plus. ze złych rzeczy to ogólnie gra jest biedniejsza od swojego poprzednika. wyleciały pieniądze i sklepy(wtf ), nie ma ekwipunku, w fabule też mniej się dzieje niż w pierwszej części i gra jest głównie o Jr. który jest moją najmniej ulubioną postacią z drużyny. z drugiej strony mamy trochę więcej lokacji do zwiedzania (ale też nie jakoś nie dużo) i 36 subquestów z których można wyciągnąć dobre przedmioty, ale większość jest strasznie nudna. najciekawsze to w sumie takie gdzie walczymy z dodatkowym bossem. i ten system walki, nie wiem co myśleć. z jednej strony wydaje się bardziej rozbudowany... ale z drugiej taki nie jest bo wszystko i tak sprowadza się do nabicia sobie boostów, rzucenia sobie buff'ów i odpalenia combosa. chociaż czasem jak jakiś boss przywali atakiem to trzeba nieźle myśleć żeby się uratować. często po takich akcjach jeden zły ruch i game over (nie pakowałem wcale). ogólnie gra jest trudniejsza od pierwszej części dosyć znacznie, po skończeniu gry możemy grac dalej. odblokuje nam się wtedy dodatkowy sidequest o budowaniu wielkiego super robota erde kaisera ! jednak w sumie nic ciekawego, 3 dungeony i jeden super boss który nie jest taki super. generalnie w grze zrobiłem wszystko oprócz dwóch questów (spłacanie długu, i ostatniego po zdobyciu wszystkich) i tych dodatkowych bossów dla wersji amerykańskiej i europejskiej bodajże. ale podobno nie ma nawet za nich żadnej nagrody więc nie będe się za to brał, mam już serdecznie dosyć tej gry . generalnie średniak jak nie wiem. ale nie żałuję dla fabuły i pytań na które powinny być odpowiedzi w trzeciej części. jak się komuś podobała pierwsza część to warto zagrać, ale nie ma co rozpracowywać gry na czynniki pierwsze. sama gra zajęła mi 50h robiąc praktycznie wszystko(gdybym robił te rzeczy które mi brakowały to by było +20h jeszcze na pewno ), więc odjąć questy wyjdzie ze 30-40h albo jeszcze mniej. chociaż kilka warto zrobić dla nagród, szczególnie na początku. 6/10 jakbym miał oceniać.
  8. Mace

    Ostatnio ukończone

    jako że czytanie streszczeń jest dla mnie mdłe to polecę ci inne dwie opcje 1. jak xenosaga 2 wychodziła bodajże w europie, to wraz z nią pojawiło się dvd ze scenkami z pierwszej części. spróbuj to obczaić, gdzieś tam widziałem na youtube. 2. jest też anime Xenosaga, które akurat traktuje o wydarzeniach zawartych w pierwszej części. sam tego nie oglądałem ale słyszałem że nie jest to kamień milowy japońskiej animacji . jednak całość ma 26 odcinków więc za dużo czasu też byś nie stracił. no a jak chcesz koniecznie przeczytać streszczenie to polecam to z tego faq'a: http://www.gamefaqs.com/ps2/519264-xenosaga-episode-i-der-wille-zur-macht/faqs/35210
  9. Mace

    Ostatnio ukończone

    skoro piszecie że Xeno 2 najgorsze to biorę się za to odrazu, żeby mieć z głowy :potter:
  10. Mace

    Ostatnio ukończone

    skończyłem ze 2 dni temu pierwszą część Xenosagi i się podzielę wrażeniami, a co . gra mi się podobała ale bez przesady. najfajniejsza chyba była fabuła(chociaż wiadomo że fabularnie poziom takiego Xenogears toto nie jest) i system walki (fajnie się boostowało, chociaż jak dałem każdej postaci w drużynie ether boost+1 to byłem troche przekoksowany już) tylko w samych walkach denerwował mnie fakt że w każdej walce, nawet z bossami grał ten sam utwór muzyczny, co troche irytowało. ale całe szczęście przy ostatnim bossie był już inny i był naprawde gruby. sama gra jest gdzieś z subquestami(których jest aż 3 :potter:) na +/- 40h, ale mi to zajeło z 10h więcej bo mi się ubzdurało że chcę kupić wszytskie mechy więc farmiłem kasę . i tyle doświadczenia i punktów wyciągnąłem że końcówka gry była na maksa łatwa i ostatni dungeon poszedł mi jak z płatka, a szkoda bo gra była przyjemnie trudna do tego momentu(te walki z bossami z dreszczykiem ). postacie też fajne, a szczególnie KOS-MOS i Albedo chociaż to tak naprawdę pierwsza cześć dopiero i praktycznie nic nie wiem o nich, fajnie . długie scenki też na plus, ale ja lubię takie rzeczy. nie podobało mi się to że podczas ekspolracji rzadko kiedy leciała jakakolwiek muzyka, przez co czasem lochy nudziły odrobinke. no i sam soundtrack chyba ma 20 kawałków, słaba różnorodność. no i same lokacje to tylko jakieś statki kosmieczne, porty kosmiczne, kolonie kosmiczne, opuszczone bazy kosmiczne itp itd. ach no i sama ekspolarcja bardzo biedna była, normalnie jak w Final Fantasy XIII, chociaż tutaj można się wrócić do poprzednio odwiedzonych lokacji . nie podobało mi się też toporne i brzydkie menu. mam nadzieje że to będzie poprawione w następnej części, a jak nie to się wkurzę . co do grafiki to moim zdaniem jak na 2001 rok i ps2 to gra wyglądała ładnie, ale oczywiście bez przesady. generalnie polecam fanom jrpgów, a jeszcze bardziej fanom różnych space oper z mechami i innym shitem. chociaż to w sumie dopiero pierwsza część, pewnie zdąże to całe uniwersum jeszcze znienawidzić . jakbym miał oceniać to powiem że takie mocne 7/10.
  11. Mace

    Shmupsy

    no to super god mode nadchodzę !
  12. Mace

    Shmupsy

    czy ktoś się orientuje czy da rade ściągnąć black label do mushihimesama futari z europejskiego konta?
  13. Mace

    Seria Tales of

    dlaczego? jaki jest związek?
  14. Mace

    Seria Tales of

    poza japonią nie wyszły: Destiny 2, Rebirth, Innocence, Hearts.
  15. Mace

    Poszukuję gry

    Micro Maniacs?
  16. Mace

    >>> PSX/PSONE FAQ

    no nie ma, więc to raczej odpada. laser kupiłem jako nowy więc powinien działać bez zarzutu... no nic, może jeszcze ktoś będzie miał jakiś pomysł.
  17. Mace

    >>> PSX/PSONE FAQ

    elo . znów mam problem. więc tak, zakupiłem nowy laser do mojego psone i założyłem go pomagając sobie tym filmikiem http:// . zrobiłem wszystko co na filmiku, przykręciłem śruby i uradowany poszedłem sprawdzić czy działa... no i nie działa . konsola zachowuje się bardzo głośno, sam napęd się trzęsie i nie kręci sie płyta. próbowałem robić to samo jeszcze raz, dokładniej i efekt był taki sam. więc, co mogłem zrobić źle? da się coś z tym zrobić, poprawić? z góry dzięki za szybką odpowiedź !
  18. Mace

    Seria Tales of

    ja grałem tylko w Abyss i uważam że to jeden z najlepszych rpgów na PS2. siłą tej gry są jak dla mnie przedewszytskim postacie i relacje między nimi. dodatkowo całkiem gra wygląda całkiem przyjemnie nawet dzisiaj. z plusów jeszcze mógłbym wymienić długość czasu gry i fajny scenariusz(tak jak kolega napisał rozwój Luke'a jest całkiem zaskakujący). jedynym szkopułem jak dla mnie była średnia muzyka, która praktycznie w ogóle nie zostaje w pamięci. wszystko inne jest super . Polecam jak nie wiem. jeżeli ktoś wie co nieco o starszych częściach(np. Phantasia) to niech coś napisze i podzieli się wrażeniami. sam właśnie za jakiś czas mam zamiar się zabrać za Phantasie .
  19. nie wyobrażam sobie życia bez tych konsol :potter: na obecnej generacji nie ma gier które mnie specjalnie interesują (same jakieś z(pipi)ane strzelanki z koksami i kosmitami, wyłączając Wii), więc nie pozostaje mi nic innego jak nadrabiać zaległości z poprzednich generacji.
  20. Mace

    RPG dla dziewczyny

    no bankowo spodoba jej się gra z miliardem dialogów, japońskimi robotami wielkimi na 10 metrów, słabą jak na dzisiejsze czasy grafiką i losowymi walkami co 3 kroki . To świetna gra(z chyba najlepszym scenariuszem na świecie w gatunku), ale raczej dla ludzi którzy znają jrpg i wiedzą czego oczekiwać.
  21. Alan Wake- jak kulą w płot. nazwa aczika nie nastraja zbyt optymistycznie .
  22. 'RAJTONING RITANS FAJNAR FANTAZY SARTIN' chciałbym już FFXV... takie w stylu FFIX. baśniowe, z dużym światem, ze scenariuszem godnym finali za czasów PSX. .
  23. Mace

    Xbox 360 - pytania

    geez, o to chodziło, dziex XD. teraz juz wiem. nie wiedziałem jak to inaczej napisać, sorry. a wzrok mam iście doskonały.
  24. Mace

    Xbox 360 - pytania

    czy gry na x360 mają gorszej jakości pudełka niz gry np. na ps3? niedawno kupiłem konsole i z racji tego pożyczyłem od kolegi kilka gier i zauważyłem że te folie które chronią okładke są jakieś 'wybomblowane'. kilka dni temu kupiłem nową grę odfoliowałem ją i poleżała 2 dni na biurku i też już ma jakiegoś bombla . zauważyłem że z grami na ps3 tak nie mam. więc jak to jest?
  25. Mace

    >>> PSX/PSONE FAQ

    eloszka. nie chce mi się zakładać nowego tematu, więc piszę tutaj . w poprzedni piątek coś się stało z moim psone. chciałem zmienić grę, lecz płyta wyszła z napędu razem z tym takim kółkiem na płyty(nie wiem jak się to dokładnie nazywa ale macie obrazek żeby to zobrazować http://iv.pl/images/02854233605931126884.jpg ). i do tego te kółko się połamało. próbowałem włożyć je z powrotem, niestety gra wczytała się najdalej do czarnego ekranu z logiem playstation i do tego konsola zaczeła wydawać z siebie dziwne dźwięki. i teraz tak: mam drugą konsole w tym przypadku niedziałającego już psx'a. czy gdybym przełożył to kółko z niego do psone to mogłoby zadziałać? wolę się najpierw upewnić . czy może problem jeszcze leży gdzieś indziej...? kurcze, dobrze jest mieć psx'a zawsze pod ręką ale wole uniknąć kupowania nowej konsoli . z góry dzięki za odp !.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...