w sumie ten napad to będzie początek gry, od tego się wszystko chyba zacznie. klimat robi mocno, hype jest. gdyby nie to że w tym czasie będę gonił kangury w swoim centenario to już dawno bym zamawiał. za to chyba wiem co będę w święta robił :>
anyway jedyne co mnie zdziwiło że w tym czasach czarny podjeżdża furgonetką po hajs a strażnik myśli sobie - e, legit, tam jest rampa załadunkowa