z fejsa Maćka:
"Po zbyt szybkim, niestety, zakończeniu Monte Carlo zapowiadała się długa przerwa i rozbrat z odcinkami, gdyż jak wiecie nie startujemy w Szwecji a dalszy program Roberta i mój nie jest ustalony. Okazuje się jednak ze życie lubi płatać figle. Pojawiła się możliwość udziału w najbliższych dwóch rundach WRC2. Jako że nie lubię "rdzewieć" w domu, a rajdy Szwecji i Meksyku znam dobrze i lubię, wystartuje w nich razem z Hubertem. Wierzę, że moje doświadczenie i znajomość tych imprez ułatwią zadanie kierowcy. Do zobaczenia zatem juz za tydzień w mroźnej, mam nadzieje, Szwecji."
formula e? eeee? nie chcę być złośliwy ale oni zamiast tankować zmieniają bolid w trakcie wyścigu a z jego łapką fajtłapką to tak trochę no wiecie, nie bardzo.