Colin

zobaczę. kumpel chce odkupić zestaw. jak będzie chciał z grami to dostanie, jak nie to najwyżej pogonie osobno. dzięki

GTA ofkors

bierz, dobra giera. singiel fajnie wciąga, akcja płynnie przeplata się ze wstawkami. multi też pochłonęło, ze 3 legendy wbiłem mordując randomów. nie wiem jak teraz online tak wygląda ale jak ogrywałem po premierze to było zacnie. za taki śmieszny hajs tym bardziej grzech nie kupić.

experty, ile wołać za: X360 Slim 250gb, zadbany w cholerę, ledwo 2 letni na oko Kinect wszystkie kable kamerka na usb 2 pady 2 hadsety do tego 3 gry pudełkowe (Adventures, V i Angry Birds) do tego sporo gier z golda na dysku ale tego w sumie bym nie liczył.

nie no czaje. nie chce być tutaj adwokatem korpo jakim również jest R* ale... GTA to gra którą kupuje się na premierę. to nie jest jakiś tam szpil do ogrania kiedyś tam. to gra, po którą stoi się kolejkach w środku nocy. jeżeli ktoś kupuje V pół roku czy nawet rok po premierze, albo nie ma czasu na granie, to sorry ale niech się nie dziwi, że nikt za nim nie czekał. sam w kilku grach się spóźniłem na jakieś eventy albo jak coś rozdawali po premierze. no trudno. z jednej strony taka nagroda dla tych co grają od początku, z drugiej wabik na spóźnialskich/zdesperowanych.

dodatki i kontent pojawił się dość późno po premierze. przy normalnych graniu i ewentualnym boostaniu szybkich misji za duży hajs idzie sporo nabić. mam 2 pełne garaże, kilka drogich fur, tuning na maxa, kupionego moster trucka, tą starą gangsterską furę z walentynek, śmigłowce, łodzie, sporo hajsu wydanego na auta których się pozbyłem itd a i tak 5 baniek na koncie. nabić milion w tej grze to nie problem. sprzedaż aut do LSC (9,5k max, najczęściej jeżdżą fury za 8-9k), auta na zamówienie dla tego kebaba + zielone specjalne (nawet do 12-13k sztuka, najczęściej 7-10k), opancerzony furgon się regularnie trafia (od 5 do kilkunastu tysi), misja odśmiecanie (15k w 5 minut śmigłowcem), gang attack (zależy ile skrzynek jest w miejscówce ale 2k lekko), jak grasz sam albo w dobrym towarzystwie to warto kraść auta botom, dają nagrodę na łeb (do 9k), wyścigi w pip kasy ładują.... w jednej sesji lajtowego grania w 30 minut można spokojnie do 100k wbić jeśli się wie co robić. te czasowe dlc to i tak tylko smaczki, bajerki. nie są niezbędne do grania. chcesz to kupisz, nie ma przymusu bo potrzebne do czegoś tam. chcesz? nabij kasę. nie chce ci się kup kredytówki. serio kasa w tej grze to nie problem. jeżeli są jednak napaleńcy co muszą mieć ciuszki albo bajerki z dodatku i są gotowi płacić prawdziwy hajs to sorry ale beka z nich. a, no i nie zapominajmy o najważniejszym. te dodatki to nie była kwestia dnia czy weekendu. one zazwyczaj były przez kilka dni a niektóre elementy i parę tygodni, od aktualizacji do następnej aktualizacji.

okresowe dlc, tak samo jak walentynkowe.

7:15 - qwa jakie spalanie. wybaczcie ale nie mogłem się oprzeć

co ty za pytania zadajesz, no bądźmy poważni FR lepiej zaakceptuj, będzie jechane!

HHHHorizon

no i cudownie. takie info o lotnisku mi wystarczy. będzie zabawa. ogólnie ostatnie strony tematu to wysyp mega materiałów i po prostu ostatnio tak stukałem w biurko rok temu przed GTA V. rok, wow. teraz jeszcze tylko czekać na listę achivów. czuję, że będą podobne jak w H1 ale dojdzie sporo za multi. w końcu spory nacisk na to kładą. i dobrze.

z tego płatnego dlc? czy TG zestaw bo zgłupiałem w sumie paczka taka sobie. Audi, Subaru i H1 najbardziej by mnie interesowały.

ano. to ma być plac zabaw, fun fun fun. jedziesz sobie po asfalcie i nagle widzisz skrót w trakcie wyścigu czy tam nawet swobodnej jazdy. wbijasz na szuter i redukcja do 50. jaki w tym sens? jeżeli miały być restrykcje asfalt dla szybkich i szutry dla terenowych to z takim nastawieniem dwa tryby jazdy w tunelach zamiast otwartego świata który ma po prostu być placem zabaw dla graczy. w TDU2 było podobnie. owszem super auta na polnych drogach traciły i nieco gorzej się prowadziły ale i tak nieznacznie a było to ciut irytujące. ja chce szaleć po mapie, niezależnie czym i gdzie jadę.

z talentem, pomysłem, świeżym spojrzeniem, hajsem M$ i opieką T10 wykorzystali swoją szansę. godnie zastąpili pustkę w serduszku po PGR.

i chyba tak też zrobię. napaliłem się na bundle SO ale nie będę czekał na przełom października i listopada kupię bundle z FM5 i fifką. co za darmo się dociągnie, co płatne to najwyżej kupi i będzie co ujeżdżać czekając na H2. najrozsądniejsze wyjście. kurcze gdyby nie ta późna premiera SO to bym kombinował.

który dokładnie jest płatny? tory z achivami są akurat free a to najważniejsze

w opisie IGN 17 torów i paczka 10 aut TopGear.

kup w sklepie z militariami. oczywiście pod warunkiem że masz DLC z okazji 4 lipca. nie wiem czy jest jeszcze dostępne.

goty to goty. wszystko co wyszło do tej pory w pakiecie. cena ok bo około 170-180 zeta. tylko jak zwykle pojawił się problem. ten bundle SO będzie dość późno bo sama gra ma premierę 31 października, prawie miesiąc po H2. kurde nie będę tyle czekał jeszcze FM5 przed H2 trzeba zajechać.

przy obecnych cenach to chociaż te 1TB 3.0 można sobie w miarę małym kosztem podpiąć. dobry tip

wybornie, po prostu wybornie. do tego widzę spory potencjał do DLC z nowymi terenami np. mam nadzieję że lotnisko będzie dostępne do wjazdu. aż się prosi o ultimte drag race w 10 aut rodem z Top Gear

można powiedzieć że tak na oko z 7-8 gier wejdzie. w sumie na początek starczy. 2 Forzy, GTA V, The Crew, SO, trochę arcade. te 500gb powinno wystarczyć na jakiś czas.

biała SO wygląda po prostu pięknie. kusi i to bardzo. zakładam że dysk 500 giga? do tej pory miałem elite i slim w czerni, na czarnej szklanej półce będzie zacnie wyglądać. miałem plan brać paczkę z FM5 i kopaniną ale w mojej głowie głosik mówi by brać SO + FM5 Goty btw nie wiem czy już było o tym, szczerze nie chce mi się szukać. mianowicie ile system zajmuje? ile z tych 500 giga faktycznie zostaje? + ile miejsca na dysku zajmuje FM5?

oby bo jeżeli 4real to dżijzys ratuj... to auto powstało w myśl idei muscle carsów i z zadania wywiązuje się idealnie. co z tego że są lepsze. za cenę rodzinnego sedana dostajemy auto, które na światłach zostawia niemal wszystko i daje emocje równe autom za kilkaset tysi. proste należą do niego, w stanach zakręty nikogo nie obchodzą.