Colin

"You need to win 20 different ranked multiplayer races." Wszystkie warunki spełnione?

signap, tylko sęk w tym że update właśnie ułatwia grę smiti nie pękaj. grę można było spokojnie pokonać przed updejtem (po prostu więcej się bluzgało). teraz to pikuś, potrenuj trochę i jak się wczujesz to będziesz latał aż miło

wygrałeś każdy wyścig na każdej wyspie?

http://gamersyde.com/stream_9836_en.html Jest czym się podniecać. Wiadomo że na ostateczny produkt jeszcze trzeba poczekać ale już wiem że preorder będzie jeżeli fundusze pozwolą.

Kath jeżeli chodzi o ścigałki to zerknij na mój gt. Wszystkie z nich mogę spokojnie polecić. Oprócz Forzy na temat której już wcześniej się wypowiedziałem

Cheaty "powodują brak progresu, nie zdobywamy hajsu ani reputacji". Tak sama gra informuje. Achivy może i bezpośrednio nie blokują ale nic nie zdziałasz, a co za tym idzie tylko opóźniasz osiągnięcia. Przykładowo przy nieograniczonym nitro nie nabijesz kilometrów.

Forza jest dobra ale cholernie nudna po pewnym czasie. Te same wyścigi, te same trasy. Zmienia się tylko wymagany samochód (nie zawsze zresztą) i ilość okrążeń, oczywiście na więcej. Demo Pure dało mi więcej frajdy i z czasem pełną wersję zaatakuję. A Midnight, hmm, bajka. Szybko, intensywnie, przyjemnie.

da się w ogóle ustawić na multi w gta? jeżeli tak to też chętnie bym porobił co nieco

nie wydaje mi się. zresztą poszukaj 100% checklisty i wszystko będzie jasne.

robisz te na biało. vigilante możesz robić ile chcesz, nie ma końca. nie pamiętam ile trzeba było zrobić aby zaliczyło. jest achiv za to więc poszukaj opisu i będziesz znał ilość.

I godny wybór. BTW Forza to nie aż taki symulator. Po prostu trzeba trochę więcej hamować

R8 to bonusowa fura. Pojawi się dopiero po wykonaniu wszystkich 12 zadań w R* social club'ie.

Nie. Owszem zdarzały się problemy z teksturami ale sporadycznie i przez chwilę w niektórych okolicznościach. Bierz śmiało. Ze ścigałem mogę polecić jeszcze TDU. Stary dobry tytuł. Forze też można atrakcyjnie wyrwać ale jest dość monotonna a czasami wręcz dobijająco nudna. Tyle z własnego doświadczenia. Z opinii innych pomyśl jeszcze nad Pure albo Dirt.

To samo Grid.

no właśnie z tych map korzystałem i było bezstresowo. trzeba będzie korzystać z innych albo poszukać zamiennika ale z tego co szukałem ostatnio to lipa

Prawdopodobnie druga mapa. Wcześniej robiłem flagi/templary z mapką ale skubana już nie działa a był do niej obrazki z lokalizacja i nie mam jak teraz potwierdzić

Chyba nie ma takiej opcji. Na początek sprawdź Kingdom. Był tam jeden cieć który był zglitchowany i nie zawsze był obecny. Nie pamiętam dokładnie miejscówki, chyba północno-zachodnia ćwiartka mapy.

Grand Theft Auto IV

http://pl.youtube.com/watch?v=7BrZPYXdDtU&...feature=related http://pl.youtube.com/watch?v=NH_yQFooy7E&...feature=related youtube zaraz po google to podstawa przetrwania.

Zależy jakiej rozrywki oczekujesz. Osobiście polecił bym Grid'a. Bardzo przyjemna gierka.

Tor przeszkód musisz pokonać na kilka sposobów. O ile dobrze pamiętam to motocyklem, wielbłądek i rykszą właśnie. Przy okazji zbierzesz sporo studów i coś odblokujesz. Jak już znalazłeś filmik to sprawdź wszystko i to co wcześniej polecałem czyli poradnik z opisem.

Po prostu nie odkrywasz wszystkiego. Sporo stud'ód jest ukrytych, w ścianach, pod powierzchnia itd. W każdym lepszym poradniku jest opis wszystkiego do zdobycia. O ile pamiętam bonus co nalicza study x ileś tam też powinien zadziałać ale większa przyjemność jest z odkrycia wszystkiego

Grid, to był mój pierwszy calaczek. Później reszta sama się jakoś posypała. Co do arcade to Wormsy. Ciężko było przez moment ale robaczki dały radę Robert przy dobrej ustawce multi zrobisz w parę godzin. Nie poddawaj się

w jakim sensie przepada? jak gold wygasa to masz po prostu silver - dostęp do live, marketplace i friendsów. jak kupisz abonament i załadujesz koda to znowu masz gold. nic nie przepada. na xbox.com można co nieco podejrzeć. mogę się mylić ale NXE ma przynieść zmiany na lepsze w tej kwestii.

Na pewno nie ma. W sumie mi to nie przeszkadza. Na zegary i tak rzadko kiedy patrzyłem. Zresztą akcja dzieje się w L.A. więc i jednostki amerykańskie.