Colin

@Kmiot nie dziwie się. też jakiś taki wewnętrzny meh. dobrze że po tym gp jest letnia przerwa. wszyscy się zregenerują, nastroje odmienią. ciekawe co w tym czasie, medialnie, będzie robić RB i merc. dziś natomiast liczę na mocne Ferrari, Alonso i Norrisa. ciul nawet Dżordża w punktach chętnie bym zobaczył.

Pod koniec już schło, słońce itd więc raczej się nie mylisz. Może chmura jeszcze wróci ale raczej na sucho jednak będzie.

Zaczyna się wyścig F3 i leje. F1 możliwe że też będzie mokre.

no co, psycha siada. księżniczka miała parcie na złotego szlema a tu gówno. tak jak mu kibicowałem i szanowałem tak od ponad roku jakoś co rusz mnie wkurwia. jak nie pyskówki to jakieś fochy. rączka boli, ojejku, gdyby to był singiel to pewnie by grał aż odpadnie. za utopienie partnerki i nasranie na jej potencjalny życiowy sukces hatfu na ryj. już w meczu z berrettinim w RG miał srogi meltdown i tylko czekałem aż znowu doprosi się dyskwalifikacji.

ale po coś ten regulamin jest. to że zawinił świadczy chociażby sam fakt kary. za incydenty wyścigowe nie ma kar, bo jak sama nazwa mówi to są incydenty. śmieszy tylko wymiar tej kary i tu karny kutas dla sędziów. mogę postawić wszystkie swoje eurogąbki że gdyby to był inny kierowca to kara była by surowsza. ale że to był sir murzyn to sędziowie nie mieli jaj mocniej go ukarać bo od razu karta rasizmu znowu na stole by wylądowała. serio, chyba tylko toto gorliwiej broni tego pajaca i usprawiedliwia jego głupi oraz bardzo niebezpieczny manewr.

Bermudy mają złoto a wysłali tylko całych 2 sportowców

Mów za siebie. Fortune Island jest piękna i mega przyjemna w zwiedzaniu i ściganiu. Potencjał LEGO akurat prawda, zmarnowany, ale sam koncept budowania bazy i wygląd wyspy na duży plus. Nie wiem jakich fajerwerków oczekiwałeś

Ty tak na poważnie teraz czy jakiś zakamuflowany sarkazm? Podcięcie rywala i wysłanie go w bandy na najszybszym zakręcie toru to nie żaden incydent. Max był na uprzywilejowanej pozycji a cHam zwyczajnie się wpychał za wszelką cenę. Na poprzedniej stronie masz to nawet ładnie rozrysowane. Zgodzę się natomiast że kara z dupy, w sensie śmiesznie niska. Za wysłanie Maxa do szpitala zarobił tyle samo co Tsubasa na poprzednim GP za to ze dwa razy linie przed pitstopem najechał. Od teraz można sobie wliczać te 10 sekund w kalkulację i strategię wyścigową. Nie możesz wygrać? Rozwal rywala, czas jakoś się odrobi. Taktyki z gierki wchodzą do rzeczywistości.

Właśnie trwa ich prezentacja na YT, fajne studio. Ciekawie ich gierki się zapowiadają.

Albo trofeum przechodnie. Zespoły fabryczne dają swoim kierowcom auta służbowe, RB może ma taki plan b W sumie cały czas liczę że to tylko przykrywka i niebawem będzie coming out z ricciardo. Jak byli w jednym zespole to był wręcz poetycki bromance

Ale w czym problem? Że młoda spędza urodziny ze swoim biologicznym ojcem? Max przecież dobrze wiedział kogo i z jakim bagażem bierze. Jakie laska ma ciągotki też każdy widzi. Zresztą może ją kocha, może się tylko ruchają głupi nie jest, narwany owszem ale nie głupi.

z takim komentarzem każdy mecz od razu 2x ciekawszy

wiem że nie stricte GT ale ten temat można potraktować jako zbiorczy do całego uniwersum świętej trójcy. kto nie widział pierwszego sezonu to szczerze polecam, jeden wielki special w odcinkach.

warto tu przypomnieć jakie swoje zasługi w tym temacie miał chociażby Sid Watkins, co wymuszał od organizatorów i inżynierów. wielu kierowców już mu dziękowało na kolanach. w ogóle to jest kosmos. każdy inny przy 51G już by praktycznie prasował sobie garniaka do trumny a tutaj sam wyszedł, ledwo ale wyszedł.

jego mina i reakcja na 51G mówi wszystko. śmieszna ta kara, śmieszna w chuj. w Austrii Perez dwukrotnie wypchnął rywala na pobocze w szuter - 10 sekund, Tsubasa dwa razy najechał na linię przed pitstopem - 10 sekund. cHam prawie zakończył karierę i żywot rywala - 10 sekund. mam szczerą nadzieję że na Węgrzech albo innym najbliższym GP karma tak go dojedzie że się posra.

podejrzewam że żeberka też pogruchotane. boczne uderzenie, energia nie miała gdzie się rozładować, niefortunnie bardzo.

"The first instalment of the two-part special is set in Scotland and sees the Clarkson, Hammond and May drive classic '70s American cars." po Farmie Clarksona dwa moto speciale wjadą jak złoto

ciekawe co tam wymyślą i co udziwnią.

też mi chwilę zajęło z tymi kłodami, kumpel mi podpowiedział. ta gra to złoto, w coopie jeszcze bardziej a z modami to już w ogóle kosmos. polecam wszystko z JBE i RNG w nazwie. wszystko porobione, zostały transporty kłód. 140 kilometrów do przejechania i będzie calaczek. na początku nie miałem jej w ogóle planach. kumpel dużo namawiał, że w GP, że coop, ale zawsze coś innego na tapecie było. w końcu po namowach i zachwytach w temacie zagrałem. początkowo frustrowało menu, opcje pod krzyżakiem itd. to że kierownica nie odbija jak w innych grach też powodowało pewne utrudnienie. po jakoś 2-3h tak się wkręciłem że o jezu. polecam z całego serduszka zabawy w błocie. wciąga jak bagno po którym musimy przejechać. btw też macie bug w Michigan że jak chcecie się teleportować do garażu na innej mapce poprzez "holuj", albo jak wjeżdżacie do znacznika na mapie by pojechać gdzie indziej, to wywala wam grę do menu? muli wczytywanie, dopiero po dłuższej chwili jest pasek, wczytuje, czarny ekran, coś mignie i menu główne. w innych miejscówkach nie ma problemu, tylko Michigan.

póki co P3

Trzeba obiektywnie stwierdzić że Włoch był dzisiaj lepszy, po prostu lepszy. Serwis jak zawsze morderczy, szybszy, precyzyjniejszy, mniej błędów ale i tona szczęścia, szczególnie na siatce. HuHu dzisiaj nie był sobą, nie takim jak w meczu z fedexem. Tak czy siak świetny wynik. Juutro szczerze mam nadzieję że rozwali, najpewniej, Novaka i zamiesza ostro w czołówce.

siatka dzisiaj ewidentnie ma focha za ostatni mecz i włochowi kibicuje. szczerze wątpię by to było do odratowania. chciałbym się mylić ale patrząc na podział sił i stylów gry to tylko odwlekanie egzekucji.

sam Rocco byłby pod wrażeniem

kurwa ile błędów dziś