Colin

w xxx parody na pewno. kurde no, też czekam co z tego wyjdzie bo zaciekawiło.

kanapa, kosiarka, kombajn :x @suteq w każdy wtorek jak przeglądam promocje to 3 razy się zastanawiam czy to czasem nie wyląduje zaraz w GP, opcjonalnie gold. ciężkie czasy przynajmniej wiadomo że Codies to tylko kwestia czasu, kolejny developer do odhaczenia.

tyrese gibson i jason statham już grali w death race. może zrobili coś jak ze star warsami i już ponad 10 lat temu pokazali co się będzie działo niebawem w tej serii

wesoła rozpierducha i przepychanki na torze. fajna gierka, akurat na wieczorne lajtowe jeżdżenie. no kurna też jeszcze czekam na wrc9. odsłona lepsza od 8 więc może nie prędko wlecieć ale najpewniej znowu w gold będzie.

Wreckfest ograłem i zrobiłem calaka jak bym w weekendzie dla goldów. Dirt5 ograłem bo kumpel pożyczył jak kupił konsolę. Kurna jakby człowiek wiedział to by się nie spieszył z graniem. Jak tu coś planować jak po kwartale ląduje w GP

z okazji walentynek promocja - do końca lutego forum bez Durra. a teraz uprasza się o spokój i kulturę żebym nie musiał znowu strzelać

w dużej mierze tak. jest za to świetna narracja, klimat, jakieś tam zagadki, fabuła też jest choć nieco mistyczna. gra o podróży i szukaniu odpowiedzi. nie jest długa, ze 2-3h max jak się przysiądzie więc nie będzie żalu. mi się akurat podobała głównie ze względu na styl i narrację głównej bohaterki. obczaj gameplay jakiś, tak z 10 minut chociaż i albo zachęci albo nie.

no taka prawda

Serwis dzisiaj miała zajebisty, to jej trzeba oddać. Mam nadzieję że go utrzyma i w następnej rundzie dowali Abby Williams. Szkoda tego singla ale z taką ilością błędów to w pucharze wójta by miała problem. Zostaje mikst. No szkoda szkoda.

Wraca ale powoli do hotelu jeśli teraz nie nastąpi cud i odwrócenie wyniku to cheers mate i bajo.

Oby to było jakieś przebudzenie ale wciąż za dużo błędów i marnotrawstwa.

No to jazda Póki co 2:1 bez przełamań.

@balon z postępem "kariery" i poziomów wyzwań typu skoki, drifty i tak dalej, pojawi się skok do zaliczenia. z niego spokojnie wskoczysz na dach by zebrać tablicę.

potwierdzam, bardzo spoko film. i to są dobre wieści, Pedro daje radę, osobiście lubię typa więc plusik. jak hbo to robi to za bardzo nie ma o co się martwić i pozostaje tylko czekać.

najpewniej tak wypuszczą to się finalnie okaże ale na strimie padło "to purchase" więc...

6 hot wheelsów wyjdzie w formie paczki do kupienia, w nowym sezonie dojdzie 2012 Mustang 1000 oraz 2020 GT500. ciekawe czy ta paczka doda przy okazji jakieś wyzwania/osiągnięcia czy suchy car pack za hajsy.

chciałbym ale szczerze wątpię. robią przesiadkę na XS więc nie będą się spieszyć. przy motorsporcie już grzebią, już powinni wypuścić ale obsuwa. H4 cały czas szlifują, aktualizacje itd, mają co robić i póki tej gry oficjalnie nie zakończą to nie wezmą się w pełni za H5. realnie trzeba celować w 2022.

pamiętaj o planie wydawniczym. teraz jest pora na motorsport, który i tak ma rok obsuwy ze względu na nową generację.

20

dzisiaj ma być kolejny strim z prezentacją nowej aktualizacji. poza furami Hot Wheels to pewnie za dużo nie będzie chociaż patrząc na ilość tych aut, może wyskoczą z jakąś petardą. 6 aut już jest godne mini dlc lub nowej historii.

ja pierdolę, niech to już umrze beka z absurdów ale jak to się porobiło że sceny walk wręcz wyglądają lepiej niż pościgi w filmie o samochodach najemnikach xD

Plagiat czego?

sobota wieczór więc naszła ochota na jakiś odmóżdżacz. padło na Shadow in the Clouds, po naszemu Obcy Pasażer. film zaciekawił głównie dla Chloe + klimat lat czterdziestych. już po trailerze widać było motyw sci-fi, niby nawet horroru choć to przesada. madafakim gremlin na pokładzie madafakin samolotu. laska wprasza się na misję transportową, ma własne rozkazy i cele, faceci "ciepło" ją przyjmują a potem zaczyna się jazda. tylko tyle napiszę na temat fabuły. pomijając kilka absurdalnych scen całkiem spoko zleciało te 80 minut. pierwsza połowa filmu nieco klaustrofobiczna, druga to już typowy akcyjniak. całości za to świetnie dopełnia muzyka. Mahuia Bridgman-Cooper (mahuia, get it ) stworzył jakby klimat lat '80, trochę jakby stranger things, naprawdę bardzo przyjemny ost. ogólnie film ma vibe starych, oryginalnych, Niesamowitych Historii Spielberga, szczególnie S1E5.

gra właśnie fajna w swojej prostocie. czasami trzeba było pokombinować kolejność działań by osiągnąć coś konkretnego. łatwy calak to swoją drogą ale dość fajnie teksty przetłumaczyli a szop nawet bekowy. gra w sam raz na jeden wieczór by się zrelaksować i pograć bezstresowo.