mając 375 lvl trochę się nie zgodzę. jest mnóstwo sposobów na dość szybkie nabijanie rangi. owszem, wymaga to trochę pracy ale poświęcając godzinkę dziennie wyrobisz się do premiery RDR2 . jest sporo misji które nawet na hardzie są banalne a dają dużo xp (często jest akcja 2x$ i xp) oraz możesz zrobić je samemu więc nie potrzebujesz nikogo. pierwsze napady też mi wbiły kilka leveli. wyścigi też niezłe źródło reputacji, robisz samemu kiedy chcesz. dzienne wyzwania za dniówkę dają 25k hajsu i 3 tys xp. robiąc wszystkie przez tydzień dają bonus 100k/15k a przez 4 tygodnie 500k/50k. zazwyczaj są banalne i w większości zrobisz je samodzielnie. czasami trafi się jakiś głupi tryb i albo czekasz aż ktoś wejdzie albo zagadaj kumpla, 5 minut i po temacie. wystarczy odrobina wysiłku i moment to zrobisz tylko trzeba chcieć. tak, wiem, nie każdy lubi grindowanie ale albo się robi albo narzeka