jak tam po seansie finału?
właśnie skończyłem i...kurna, trzeba to przetrawić. koniec dość delikatny w "akcji" ale za to mocny emocjonalnie. motywuje do refleksji, zmienia perspektywę myślenia. ciężko jednoznacznie coś napisać, każdy pewnie odbierze po swojemu. co jak co ale zakończenie po prostu godne i trzyma poziom całej serii.
na dodatek w trakcie oglądania listonosz przyniósł książkę to przez wakacje zrobię sobie zestawienie tego co na papierze a na ekranie. teraz jakaś taka pustka bo więcej nie będzie :(