no na pewno mu się nie chciało. po co wygrywać tytuł kiedy brakuje tylko kilkunastu punktów.
Nico swój cel osiągnął, marzenie spełnił, pora na nowe wyzwania i cele w życiu. zaskakująca decyzja ale jego życie i wybory, ja tam to szanuję.
oby tylko Ferrarki były chociaż tak dobre jak w tym sezonie i żeby Maxowi klepki równo leżały to opalony będzie miał choć odrobinę konkurencji w 2017.