GTA Chinatown Wars jest w porównaniu do poprzednich znacznie krótsze. Gra jest trochę źle zbalansowana i znacznie łatwiejsza. Z handlu narkotykami da się z palcem w pępku ją przejść, bo dosyć łatwo się wzbogacić. No ale jest racjowna jak to GTA i ma fajny OST.
MGS: PW to gra z możliwością grania w coop-ie, i ogólnie ma poprawione sterowanie względem MGS: PO. Dużo smaczków i nawet ciekawa historia (choć mało ważna z perspektywy serii). Ma tą epickość, no i to MGS - można go kochać, albo nienawidzić