.:marioo:.

Nie, nie myslałem. Ale na olimpiadzie to wszystko jest BARDZO nieoficjalne. Natomiast w zawodach StrongMan często wygrywa ten kto wiecej się nawp.ierdala gówna i to jest całkiem normalne i na porządku dziennym.

Sportowców?? Zawsze myslałem że strongmany nie przechodzą żadnych testów na doping ( czytaj koksy).

No to już teraz wie że wiekowi Da silva czy Thopmson to nie spacer farmera. Nie mówiąc już o prawdziwym MMA... Hardcorowy koksu rzekł mówić - " Jest siła!!" no i co z tego??

Beka też jak thompson ewidentnie ironizuje i klownuje że dziekuje widzom, że są z nim. Widownia klaszcze i się cieszy bo myślą że on tak poważnie...albo co gorsza nie rozumieli dow(pipi)u

Tak, fabuła jest spoko. Jednak po finale . Druga sprawa, same śledztwa, wszystkie takie same. Tak naprawdę gracz mimo wszystko jest prowadzony za rączkę. Nawet nie zebranie dowodów, złe przesłuchania nic nie wnoszą. I tak wątek ukończymy. Dowodów na miejscu zbrodni nie sposób przeoczyć, wszystkie leżą na widoku, w dodatku pad się trzęsie lub zagra muzyka. Trzecia sprawa zadania poboczne, dużo wiecej czasu zajmuje nam dojechanie na miejsce z topornym systemem jazdy niż same zadanie. Wygląda to tak, przyjeżdzamy zabijamy 3-4 gości, czasem jednego i koniec. Zero rozbudowania. No i sprawa ostatnia, jeśli tak wygląda praca detektywa, to ja chcę nim być. Dowody blisko ofiary zawsze poprowadzą nas do miejsca które jest powiązane z zabójstwem, tam znajdujemy jakiegoś zagapiora i mamy podejrzanego Trzeba tylko zadzwonić do centarli po adres miejscówki. Dla mnie to średnie i bardzo infantylne. Jestem teraz w chyba 13 śledztwie i za każdym razem wygląda to tak samo, trochę nudne.

Fajnie się ogląda RAGE Pudziana, szkoda tylko że paliwa wystarcza tylko na 2 minuty. Ten Thompson to klown, po dwóch ciosach Butterbeana padł szybko. Nie rozumiem jednego, jak do ku.rwy człowiek który trenuje walkę, kondycję itd(Pudzian) codziennie po kilka godzin, odpuszcza po kilku minutach wysiłku fizycznego To że bić się nie umie już wiemy, ale kondycję powienien przez ten rok jakos poprawić. Teraz jest słabo, i przeciwnik przecież nie był nawet z tej sredniej pólki. Pudzian tanio skóre sprzedał jednak. Mamed spoko, ciekawe co zwojuje w USA.

Zrozum, po epickim Red Dead Redemption mogliśmy spodziewać się podobnego poziomu. Dostaliśmy grę o dwa poziomy gorszą, nie znaczy złą!! Bo LA Noire to najwyższa półka. Ale...Noir w tej grze to chyba tylko menu początkowe jest, reszta poziom Mafii II, tyle tylko że śledztwa urozmaicają rozgrywke, chociaż i one są zrobione na jedno kopyto, sorry.

Nie, bo na okładce Bulletstorma jest logo Epic i PCF. W przypadku LA Noire jest tylko Rockstar, nie ma wzmianki o Team Bondi. I zgadzam się z JacekW, gdyby nie logo R* a powiedzmy EA czy Activison na okładce. Byłaby to zapewne jedna z najlepszych gier tego roku, jednak od R* wymagamy wiecej. Nie to że LA Noire jest słabe, o nie! Swietna gra, jednak spodziewałem się czegoś lepszego. Czegoś tak dobrego jak RDR czy GTA. Niestety nie jest tak, więc mogę czuć się zawiedziony.

Cholera`, przy 10 misji będziecie odczuwać już znudzenie :confused: aha...Phelps jest wkur.wiający.

IMO RDR-->LAN-->GTAIV Rzeczywiście gra nie ma za dużo wspólnego z sandboxem, chociaż miasto jest ogromne. LA Noire to pełnoprawna przygodówka z elementami akcji i otwartym światem. Jestem zauroczony, jednak trochę brak tej polonizacji. Ale to nic, czekam do wieczora by rozwikłać do końca sprawę mordercy ze śminką 8)

Październik- premiera. Ja nie oczekuje niczego, jakby została mechanika CoD i nowy silnik bym się cieszył. Niestety na leciwy już silnik patrzeć nie mogę. Tendencja jest spadkowa z mojej strony. COD4 1,5 roku ciągłego grania, MW2 pół roku pogrywania, Black Ops okazjonalnie i tylko drugi prestiż. Boję sie co bezie przy okazji MW3 <_<

Bedziemy po pokoju biegać? kiedy premiera?

Chrzest- Jeden z lepszych polskich filmów, ciekawa odskocznia od płaskich rodzimych komedyjek. Film może stać na jeden półce z Długiem, Symetrią czy Domem Złym. Co prawda koniec filmu trochę bez pomysłu. Ale zdjęcia, budowanie klimatu na plus. 8/10

Nie przesadzaj. Wiadomo że to nie poziom PSXE czy NEO, ale to pierwszy numer!! Nigdy nie dotrwają, ale przy 100 numerze też to by inaczej wyglądało.

Co by nie mówić o warstwie merytorycznej ( wiadomo pierwszy numer), to jakość papieru, grubość itd przewyższa konsolową konkurencję. Powinni raczej uderzać w publicystykę, bo samymi recenzjami rynku nie podbiją. I tak jest dużo lepiej od Engarde, dajmy im szansę.

Fajny film 4/10 Najlepsze są dialogi, rozkminy dzielnych marines, i wszędobylski patos który w tym filmie jest aż za bardzo irytujący. Ja rozumiem że to film dla amerykanów, ale bez przesady

Brawo Milan...3:0 to najnizszy wymiar kary w tym meczu. Pato jest najlepszy, zawsze w niego wierzyłem, nawet jak wszyscy na niego hejtowali. Dobre zakończenie dnia.

Oczy Julii- wcale nie najgorszy. Od biedy można obejrzeć, co prawda w końcówce główny badass okazuje się nie taki jak go reżyser przez cały film chce pokazać. Mimo wszystko sceny są niezłe. Film na wieczór, lepszy od masy innych thrillerów. 7-/10

Moglby ktoś podać PO POLSKU zaawansowane dobre ustawienia pada jak i kierownicy Innym też się przyda...

Gra skończona. Na normalu 8:30h. No i to jeden z najlepszych i najładniejszych FPS-ów ever. Niektóre akcje powodują banana na twarzy. Fabularnie też zakręcone niczym Bioshock czy Half-Life. Brawo dla Cryteka!

Na normalu jakieś 8-9h. W porównaniu z takim Homefront który przechodzimy na jednym posiedzeniu, Crysis wydaje się epicko długi ^_^

W Crysysie możemy podnieść, rzucić prawie wszystkie przedmioty. Mamy dużą przestrzeń, jest stały frimajt itd. Nie ma co porównywać go do liniowych Codów. Grafika jest BARDZO dobra, jedna z najlepszych tej generacji, zwłaszcza FPS. Podoba mi się masa zabawek, ulepszeń broni i kombinezonu, a wszystko robimy w czasie rzeczywistym! System osłon i samo strzelanie daje masę frajdy. Do tego gra ma świetną prezentacje audio. Jedyny minus póki co, to efekt Far Cry 2. Mianowicie wrogowie widzą nas z prawie kazdej pozycji i od razu nawalają. Troche irytujące, ale nie AZ tak jak w FC2 Crytek się postarali, bo na 5 letnich konsolach zrobić grę która co prawda ustępuje wersji PC graficznie, ale nie jest to aż taka przepaść jak powiedzmy Far Cry PC> Far Cry PS2 czy Mafia PC> Mafia PS2 itd. Różnice są kosmetyczne, a gra oprócz innej rozdziałki i słabszych tekstur niczym nie ustępuje tej z wypasionego PC. IMO oczywiście 8) Jak dla mnie, Crysis 2 jest ok, i w skostniałym gatunku FPS to zawsze coś innego. Nie jak jakiś Homefront czy inny klon. BTW: Bad Company 2 moim zdaniem jest graficznym przeciętniakiem, i jesli ktoś mówi BC2>Crysis2 jest albo ignorantem, albo prowokatorem, lub bezgranicznie ślepo zakochany w BC2. Bez jaj, IMO Call of Duty 4 z 2007 roku wyglada lepiej od BC2. Ale to chyba rozmowa nie w tym temacie.

Skąd wziałes te 7 lat. 2003- wygrana, 2005- pamiętny finał, 2007- wygrana. To według moich obliczeń 4 lata. MYSZa7 - tak sądzą Hiszpanie, zwłaszcza ci starsi i mieszkający w katalonii:P w kazdej plotce jest trochę prawdy.