.:marioo:.

Skąd wziałes te 7 lat. 2003- wygrana, 2005- pamiętny finał, 2007- wygrana. To według moich obliczeń 4 lata. MYSZa7 - tak sądzą Hiszpanie, zwłaszcza ci starsi i mieszkający w katalonii:P w kazdej plotce jest trochę prawdy.

Real- Puchar Europy 1956, 1957, 1958, 1959, 1960, 1966, 1998 ,2000, 2002. Trofea z lat 50-60 wynikały z dyktatury generała Franco, i jego strzelania ludziom w łeb by Real był ochrzczony na zawsze najlepszą drużyną świata. Niestety ostatnio jakoś im nie idzie, czasy inne? Natomiast MILAN w ostatnich 22 latach zdobył Puchar Europy(LM) PIĘĆ razy, dziękuje. 1963, 1969, 1989, 1990, 1994, 2003, 2007

a więc mamy tak: Puchar Europy - ACM 7 / Real 9, Puchar Zd. Pucharów - ACM 2 / Real 0, Puchar UEFA - ACM 0 / Real 2, Superpuchar - ACM 5 / Real 1, Puchar Interkontynentalny - ACM 4 / Real 3... a teraz dodajemy cyferki dzieci... I Hu.j mnie obchodzi że Lyon od kilku sezonów eliminował Real, Fakty i cyfry są wyżej. AC MILAN ma najwięcej międzynarodowych trofeów w historii, czy wam się to podoba czy nie. Dziś WY jutro MY!

:blink: WTF? Z czego wywnioskowałeś? Chciałbym tylko przypominieć że AC MILAN jest najbardziej utytułowaną drużyną na świecie. Ma najwięcej pucharów wszelakich. W tym sezonie na 99% zdobędzie mistrzostwo włoch, więc kur.wa skąd bierzesz te swoje teorie? Co do meczu... IMO Mourinho potrafi, oj potrafi.

Kampania króciutka i bez szału. Brakuje jej sporo do konkurentów. Multi natomiast znośne i da się pograć w oczekiwaniu na nowego Battlefielda czy Coda. Jest szybko, mapki małe, trup pada czesto, wystarczy krótka seria by padł. Za punkty zdobywane podczas sesji wybieramy sobie np. airstrike, czołg, robot zdalnie sterowany, helikopterek bojowy czy chociażby najróżniejsze pojazdy. Jest w tym trochę taktyki i kombinowania. Grafika szału nie robi, ale też nie odrzuca. Poziom Black Opsa, tyle że sporo więcej detali na mapkach. Ogólnie myślałem że bedzie gorzej, ale jak na nowe IP jest dobrze. Multi zjada na śniadanie chociażby nowego Medal of Honor, z resztą konkurencji może powalczyc, ale szanse nikłe ma na przeskoczenie Bad company czy COD.

Sporo w tym prawdy. Mogłem za te 600 stówek kupić lepiej co innego. Kinect bawił przez dwa tygodnie. Teraz leży i się kurzy, bo nie ma na czym grać to raz, a dwa w(pipi).ia mnie granie na stojąco.

Dla dobra piłki to on nie powinien być sędzią. No nic Barcelona gra dalej, trudno. Jutro mam nadzieję Milan awansuje. Roma natomiast to jeden wielki żal.

Komentator - Messi to piłkarz plejstejszon

Ja wiem że Team Bondi, natomiast w LA Noire nie ma na okładce nawet o tym wzmianki, zapewne jak grę się ukónczy każdy będzie wiedział kto jest developerem. Natomiast w Bulletstorem, na okładce widnieje wielkie logo PCF, ludzie grę ukónczyli i nadal myślą że gre zrobili chłopaki z Epic. Taka to różnica.

Nie chodzi mi tylko o tegoroczne nominacje, ale chociażby zabrakło nominacji dla Wyspy Tajemnic.

@Obsolete. Amen. Dobrze by też było aby nominacje dobierali lepiej, tak by było poważnie w czym wybierać.

Q-jot Ten tekst o demotywatorach wyczytałeś własnie tam? Powiedz mi teraz kiedy Slumdog, Hurt Locker, czy King Speech były najbardziej kasowe? Twoja teoria obalona, filmy "tylko" dobre dostały oskary jako najlepsze. Każdy je obejrzał lub obejrzy po wygraniu statuetki. Kojarzysz dobrze Godfathera, Hitchcocka czy Kubrica jako mainstream! Jednak Forresta po prostu nie doceniłes, lub nie zrozumiałeś.

Forrest Gump dla przeciętnych ludzi, prosty w odbiorze?? woow, woow trochę się zagalopowałeś! Doskonale wiem o czym piszę Kazub, bo mnie np. FG zawsze zmusza do refleksji i przemyśleń. Nie wiem może chodzi tu o wrażliwość itd. Chociaż cholera wrażliwy nigdy nie byłem ... qbek , dla Ciebie perfekcyjne może być Memento, dla innych Social Network. Dla jeszcze innych Forrest Gump, dlatego dyskusja ta nie ma sensu

"Poznasz głupiego po czynach jego" Mój komentarz nt. powyższego posta... uważasz że ktoś to zacytuje kiedykolwiek? Serio tak uważasz.

@Mr.Blue Yhmm. Tak. Czemu tak twierdzisz?, ja tam żadnej rewolucji społecznej nie zauważyłem. Sam teraz przytoczyłeś jakieś wyświechtane hasełko, gloryfikując SN, a na temat Forresta mówisz że nikt go już nie ogląda To może powiesz mi dlaczego kłócimy się na temat filmu sprzed 17 lat i porównujemy go do zeszłorocznego Social Network, który nic tak na prawdę nie wygrał? i nic oprócz tego że został dobrze nakręcony sobą nie reprezentuje? Bo wiesz dla mnie ta historia o dziwnym i zuchwałym studenciku który miał farta, nie zrobiła na mnie ŻADNEGO wrażenia. Przytocz mi choć jeden cytat z SN o którym ludzie mówią, jedną scenę? A teraz pomyśl o FG i o najlepszych cytatach filmowych. Przypomnij sobie sceny z tego filmu, i co miał do przekazania. I że niby na podstawie ksiązki? Film IMO lepszy od ksiązki.

Zakónczenie spoko Natomiast dziwi mnie trochę ze ludzie, zwłaszcza amerykańce myślą że grę zrobiło Epic games Ja wiem że wielka promocja, oni wydają itd. Ale c'mon. Poczytajcie opinie graczy. Wszyscy myślą że to Epic stworzył Bullestorma. http://www.metacritic.com/game/xbox-360/bulletstorm/user-reviews

http://www.imdb.com/chart/top Wszystko na temat. I tak pół miliona osób pewnie się myli. Skazani na Shawshank widać nie tylko na filmwebie plasuje się bardzo wysoko. Forrest 33 miejsce, i też ponad 330k osób się myli? Pokaż mi gdzie jest Social Network albo Hurt Locker Dobra ale ty wiesz lepiej, bo napisałeś sobie na czole tutaj na forum " Krytyk Filmowy" i dzięki temu wszyscy mają się ciebie słuchać. Pfff...

Ogórek ty jak coś napiszesz czasami Do dziś dzień oglądając np. Forrest Gumpa zawsze odnajduję w nim coś nowego. Jesli ci się ni podobał to OK, masz do tego prawo, ale proszę o wielki "mózgu" filmowy nie obrażaj jednego z najlepszych filmów w historii, i przy okazji nie obrażaj mnie tutaj jakimiś tekstami z mamą, bo akurat film w/w oglądałem długo później będąc trzeźwym i pełnoletnim. Nie wiem skąd wziąłeś tą nostalgię? Przytoczyłem rok 94' ponieważ właśnie wtedy o oskary biły się IMO najlepsze filmy.

Albo kinematografia spada na psy, albo akademia. Bo tegoroczne oskary tak samo jak zeszłoroczne to jakaś parodia kur.wa. Obejrzałem wszystkie nominowane filmy włącznie z wygranym, i żaden nie wywołał u mnie efektu WOOW! Dobre rzemieślnicze roboty, bez jakiegoś większego entuzjazmu. GDzie rok 1994 kiedy o oskary biły się Forrest Gump, Pulp Fiction czy Skazani na Shawshank. Teraz np. takie 127 godzin, Fighter, czy King Speech za rok wrzuci w czwartek TVN pod banderolą prawdziwe historie, i kazdy obok tego przejdzie obojętnie. Nie tego oczekuję od najlepszych filmów roku.

Zawsze mnie to bawi w tym temacie - Mój kumpel, brat, kuzyn, sąsiad, chłopak, stajenny, ziomek, szwagier, pradziadek, znajomy z fejsa itd...

Srednia taka sama jak Killzone 3. Jak na nowe IP oceny powyżej 80% uważane są za sukces.