Jak dla mnie również gra warta każdego grosza i każdej chwili wolnego czasu. RDR to spełnienie marzeń o dziecięcym byciu kałbojem. Mamy tu wszystko, a sequel pewnie jeszcze bardziej zamiecie.( już pewnie na next-genach). Fabuła o wiele bardziej spójna i ciekawa niż w GTA IV, choć to zupełnie inny klimat. Masa smaczków i bonusów do odblokowania, teren duży, ale nie przeogromny. Sidequesty jak i postacie drugoplanowe także fajne. Polowanie, mini-gry, szukanie skarbów, ujeżdżanie koni, ciuchy do odblokowania, pojedynki 1-1 itd. Jest tego pełno. Jedyne minusy to brak pływania, ale w sumie tam i tak prawie sama pustynia i góry.
Zapomniałem dodać że harmonijka która sobie pogrywa w tle to dla mnie mistrzostwo świata. Co prawda nie pobiła słynnej nuty znanej z Once Upon Time in the West, ale i tak podobna to klasa.