.:marioo:.

Jeśli ktoś tak jak ja dopiero co nabył swoją kopię gry to niech mnie dodaje do listy:)

Elite. data produkcji maj 2007. zakup sierpień 07. Konsola padła rok temu przed premierą GTA IV, prosta sprawa - serwis. Kilka dni temu minął dokładnie rok od serwisowania, działa jak należy.

Obiektywnie, bo Milan nie grał. Barca na finał nie zasłużyła, chociaż Chelsea nie lubię. 2X ręka w polu karnym piłkarzy z Katalonii i co najmniej 2X kontrowersyjny faul w polu karnym na D. Drogba. Barca oddała jeden strzał w światło bramki, jeden wystarczył. Ogólnie nie widziałem w tym dwumeczu TEJ niby najlepszej drużyny obecnie:/ FCB. Fajny finał się szykuje. Liczę mimo wszystko na hiszpański klub. Ale muszą pokazać inną grę. A ten norweski sędzia , hehe..korupcja jest chyba wszędzie.

Generalnie to dużo gier z Pegasusa/NESA, z tego co pamiętam większość ( pewnie 100%) tych gier nie miała system sejwowania. Jeśli chodzi o gry z normalnym poziomem trudności to: Nightmare on Elm Street - grę przechodziłem około 2 lata Kiedy w końcu JAKOŚ się udało, ujrzałem tylko napis CONGRATULATIONS ! WTF..pomyslałem. O dziwo np. Contrę przechodziłem na jednym oddechu, bez mrugnięcia okiem. A z nowszych to seria Devil May Cry - zawsze dochodziłem do połowy gry i odpuszczałem, nie dla tego że seria nudna, ale jak dla mnie hardcor. Podziwiam tych co ukończyli DMD.

Czy na przerobionej konsoli da się zgrywać gry na twardziela?

Ja tam nie zwracam uwagi na takie pierdoły jak ręka głownego bohatera. Ale IMO design jak i wykonanie postaci w tej grze to mistrzostwo. Masa szczegołów jak i tekstury sprawiają że to według mnie najlepiej wykonane postaci w historii gier. Jesli ktoś zna lepiej wykonane niech poda przykład.

Zrezygnowali chyba z tego na rzecz krzyżakowego wyboru inwentarza. Pewnie pomyśleli też o tym że są dwie osoby, więc są i dwa plecaki.

Gra wyjdzie też na PSP. Co z tego wyjdzie, to zobaczymy. Osobiście wolałbym remake z prawdziwego zdarzenia. Po prostu stary dobry Silent Hill w nowej oprawie, najlepiej next genowej. Fabuła i klimat żeby były nietknięte, no ale co się nie ma co lubi, co się lubi co się ma.

Co do płatnego trybu versus. Kupiłem. IMO, 400 punktów to za taki dodatek wcale nie dużo, jeśli patrzeć na inne ceny crapowatych gier arcade lub innych dodatków. Dodatek od capcomu zapewnia godziny zabawy lepszej od mercenaries. Bardziej wciąga, bo można dokopać innym graczom. Przetestowałem wszystkie cztery tryby i nawet nie wiem kiedy minęły 4 godzinki. Fajny patent z odkrywaniem postaci, kupujemy je za zarobione punkty, na początku jest trudno jeśli mamy na przeciwko Weskerów, a my biegamy Krzysiem ze zwykłym postoletem. Mobilizuje to jednak do dalszej gry. Capcom i ich bonusy

Grasz z płyty czy twardziela? Ja osobiście żadnych spowolnień nie uświadczyłem.

Sakurą to nawet Setha na easy nie mogę powalić, odpowiedz dlaczego - powyżej w tej tabelce.

okens LOL , najsłabsza część serii ?? , dla mnie na równo z RE4, do starszych nie porównuje bo to zupełnie inne gry. A grałeś w Re Zero, Dead Aim tudzież Outbreaky... lepsze od piątki ?

Chodzi Ci o ten basen? http://img10.imageshack.us/my.php?image=prypiat.jpg On także znajduje się z Prypeci;) Oddany przez IW wręcz idealnie.

Najpierw go podsmaż czym tylko masz, miotacz, granaty zwykłe lub ogniowe, granatnik. Nawalajcie w bąble czym się da, a na sam koniec zostaw sobie RPG. Musi paść.

Ja również ukończyłem grę. Całą ukończyłem na Live ze szwagrem w co-op. Dwa dni najlepszej zabawy w kooperacji, nawet GoW2 w tym trybie nie dał rady tak jak RE5. Co do samej gry, tak to prawda że to wierna kopia RE4 a gdyby nie było co-op to nawet lekki krok w tył, ale czy to zle? Nie...gra daje taki sam fun, a nawet lepszy. Fabuła w RE5 nie frustruje już tak jak w poprzedniczce, i jest nawet fajna. Grafika jak i design poziomów to najwyższa liga, szkoda tylko że klimat pierwszych lokacji z gry, pod koniec gry gdzieś ucieka. Tak samo było w RE4. Tamta wioska z początku gry pozostaje do dziś dla mnie jedną z najbardziej klimatycznych lokacji ever. Bronie, bosowie, przeciwnicy po prostu CAPCOM zarządził! Jakieś minusy? Dla kogoś to pewnie bedzie brak nowosci w gameplayu. Teraz pozostaje mi veteran, no i mercenaries. Już niedługo dodatek do gry.

Jak jakiś zespół gra mecz na prawdę i przegrywa to piłkarze też pod koniec biegają szybciej i gryzą trawę by tylko zremisować

Może ktoś jeszcze nie widział. http://www.opuszczone.com/galerie/uk_prypec/index.php

Czy kody 48 godzinne dodawane do gry wpisujemy tam gdzie inne zdrapki? I czy te kody działaja tylko dla nowych userów Live?

No tak...z tą ceną w MM popisali się Ktoś kto zamówił pre-ordera bo niby taniej i nadal gry nie dostał, ma lekki zgrzyt.

Sprawdziłem w demie. Rzeczywiście po przestawieniu na 720p problem zniknął. Ale nie wiem czy to moje omamy, ale gra wyglądała jakby trochę gorzej, więc wróciłem do fullHD. Mimo że gra tego niby nie obsługuje. Niech ktoś sprawdzi i potwierdzi że się mylę

Heh...widac fanem do końca nie jesteś Nikt nie trafia do Silent Hill bez powodu. Alex też nie... Marv zagadki nad którymi się spocisz uświadczysz pod koniec gry( idę o zakład, tylko nie zaglądaj do poradników), a tak w ogóle ten kto ocenia Silenta po kilku chwilach i w dodatku nazywa się fanem serii jest dla mnie krypto fanem. Powodzenia. PS: Jutro 8 marca na Hyperze o 23:00, coś tam będzie o Homecoming, jakis Fresh Air.

Gra ukończona, teraz zabieram się za HARD ale z bonusową bronią od kosmitów nie będzie to żaden problem;) Jako fan serii po żałosnej czwórce i średnim Origins spodziewałem się dalszego staczana się serii w dół. Grę nawet jakby zbierała najgorsze noty i tak bym kupił przecież to Silent Hill. W przypadku Homecoming jest tendencja zwyżkowa, gra jako kontynuacja jest dobra, może jedynie nie spodobać się nowym w temacie, którzy od zawsze olewali serię. Gra jest o niebo lepsza od The Room oraz Origins, ustępuje tylko trzem częsciom serii ale o to by ją pobiić bylo i będzie trudno. Krótko, to najlepszy Silent Hill od 6 lat. To prawda że Double Helix nie wykorzystali do końca mocy nowych konsol i grafika nie jest najwyższych, jednak w 99r. kiedy wyszedł pierwszy SH na PSX grafika jak na tamte czasy też była nieciekawa, jednak nie przeszkodziło to grze odnieść sukcesu. Tekstury są słabiutkie, a wykonanie postaci rzeczywiscie nawet gorsze od SH3 z 2003! jednak ogólny design lokacji, jak i gra świateł nadrabiają te braki. Fabuła żywcem wzorowana na SH2, to dobrze..bo w końcu brali przykład z majstersztyku fabularnego. Oczywiście w Homecoming nie jest ona aż TAK dobra, jednak na tle całej serii wypada przyzwoicie. Jedynym minusem są biegający po Silent Hill członkowie The Order ( niepotrzebne nawiązanie do filmu). Muzyka jak zwykle stoi na wysokim poziomie, trzeba ją przesłuchać kilka razy by wpadła w ucho. Osobiście polecam Elle Theme i Alex Theme. Lokacje jak i design potworków wykonane bardzo dobrze, zwłaszcza bossowie znowu zrobili na mnie wrażenie, śmiem nawet powiedzieć że są designersko najlepiej wymyśleni z wszystkich bossów występujących w SH. Zwłaszcza Scarlet to popis chorych umysłów ludzi robiących tę grę. Nowosci w serii, czyli kamerka zza pleców jak i nowy system walki in plus. Po raz pierwszy w Silent Hill możemy na prawdę walczyć. Oczywiście gra nie zrobi i nie robi takiego wrażenia jak chociażby SH czy SH2, tamte gry na zawsze pozostaną dla mnie czymś więcej niż tylko grami. Mimo tego Homecoming mogę polecić każdemu kto choć trochę lubi tę wspaniałą serię. Zwłaszcza że tak jak pisałem spodziewałem się czegoś gorszego, a dostałem nowego/starego Silent Hilla, bez udziwień w stylu The Room. Z fabułą, zagadkami na wysokim poziomie i klimatem choć trochę zbliżonym do trzech pierwszych gier spod znaku Cichego Wzgórza. Jedynym minusem dla mnie to subiektywnie za mało czasu spędzamy na ulicach Silent Hill, jakieś 10% gry może. No i wędrując po ulicach miasta nie czułem się jak kiedyś, kiedy błądziem po ulicach miasteczka w poszukiwaniach chociażby apteczek. Teraz autorzy nie odtworzyli miasteczka tak jak powinni, całe Silent Hill to w Homecoming 5 ulic?! No ale to może przez sentyment się czepiam, mimo wszystko mały niedosyt u mnie pozostał. Grając doceniłem trud twórców, bo nie wykonali swej pracy na odwal. Widać że starali się nawiązywać do poprzednich częsci, a i dodali kilka swoich pomysłów. To ze gra została dość chłodno przyjęta przez recenzentów to rozumiem, bo ta seria od zawsze nie była dla wszystkich. Albo się ją kocha albo przechodzi obok niej obojętnie. Recenzenci to Ci drudzy oczywiście. Silent Hill to przede wszystkim KLIMAT jak i cała otoczka miasta, gameplay i grafika zawsze schodziły tu na drugi plan. Ogólnie Homecoming Bardzo Polecam:)... zwłaszcza fanom, są tu tacy?

Multi w WaW mnie nie wessał tak jak w MW. Magia IW może? Po co mają zmieniać coś co jest bardzo dobre. Dodadzą nowe bronie, perki, challenge, mapki itd. I tak każdy kupi. Co do singla i samej gry w ogóle. Oczekuję zmodernizowanego silnika ( może być ten z 4), troszkę dłuższej kampanii, i takiego samego miodu jak w MW. Ważne by gra nie była gorsza od poprzedniczki ( chodzi mi o 4, bo WaW to jednak taki odłam umilający ludziom czekanie na grę od Infinity Ward). Co samego multi - jakaś nowość by sie przydała, oprócz w/w wymienionych. Niech tylko za bardzo nie zmieniają to co dobre, a wywalą to co złe, hmmm..jest coś takiego w Modern Warfare? BTW: podobno dialogi są już nagrane, trwają jakieś testy. Czekamy na pierwsze screeny i zapowiedzi, wtedy będzie więcej wiadomo czego się spodziewać, no ale już wiadomo chyba jaka gra w 2010 będzie rządzić na Live

Popieram. FEAR 2 nadal na półkach sklepowych nie znajdziecie Co do F3 i Cenegi... Nikt mi nie wmówi że tłumaczenie nawet tak "dużej" gry zajmuje pół roku!? Swiadczy to tylko o amatorstwie ludzi tam pracujących. Teraz to niech oni się wypchają z tym tłumaczeniem. 90% ludzi z XO którzy chcieli zakupili już Fallouta.

Orientuje się ktoś czy gra jest już na półkach MM lub saturnów?